|
Autor |
Wiadomość |
Pegi
Użytkownik
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Rafał
Jeżdzę: Audi A8
Dołączył: 06 Kwi 2010 Posty: 3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-17, 01:40 Dzwony dzwonki i dzwoneczki....
|
|
|
Tak sobie serfuje po forum i czytam wasze wpisy i dochodzę do wniosku ze większość forum dzieli sie na dwie kategorie: pomóżcie bo sie zje.....ło albo co sadzicie o / pochwalcie sie swoim ..... ( bez skojarzeń prosze )
I nie ma w tym nic złego, w koncu w tych celach zostało założone forum aby wymieniać opinie miedzy użytkownikami.
Lecz nieco na przekór tym wszystkim psalmom pochwalnym chciałem założyć temat w którym (ci co maja odwagę) opiszą swoje przykre przygody dotyczące tarcia blach w swoich ikonach motoryzacji....
Ku nauce i zdrowemu rozsądkowi kolejnych użytkowników oraz zabawy całej reszty
Zapraszam i odrazu zaczne od mojej anegdoty
Pare lat temu miałem cud techniki o nazwie Daewoo Nubira. niby autko całkiem nijakie a jednak odczuwam pewien sentyment do niego. Była jesień jechałem jak zwykle w pracy mając telefon przy uchu mape na kierownicy a kawę miedzy nogami .... ( przedstawiciele handlowi juz wiedzą o co chodzi ) aż tu nagle z podporządkowanej wylatuje jakis chłystek w swoim ledwo co kupionym golfie ( i dlatego nienawidzę właścicieli starych golfów ) i oczywiście ani spojrzy, ryje mi sie pod maske ..... wielkiego wyboru nie miałem uciekałem na przeciwległy pas ....Tzn miałem, mogłem tez wybrać drzewo ... I w ten sposób udało mi sie trafić czołowo piękne czerwone renault Clio pewnej starszej Pani Stanisławy. Jak później sie okazało bardzo miłej i sympatycznej. Policja przyjechała Starsza Pani zeznała na moja korzyść iż faktycznie ktoś na mnie wymusił pierwszeństwo. Oczywiście obydwa auta poszły do kasacji nam sie na szczecie nic nie stało jedyną konsekwencja było utarta zniżki AC. Trudno.
Jesień 2010 jade do domu z pracy moim ( służbowym nie moim ) A8 przede mną piękne czerwone renault Clio. Godzina 17 słońce nisko i strasznie oślepia. Po drodze jeszcze umawiam sie telefonicznie z kontrahentem na dzień następny. Clio osiąga zawrotne 50km/h w mieście a za mną radiowóz wiec nie wyprzedzę....
Dojeżdżamy do świateł iw ostatniej chwili kierowca tego wspaniałego czerwonego pojazdu doszedł do wniosku że nie przejedzie na pomarańczowym i rozpoczął gwałtowne hamowanie. Oczywiście mi sie tak nie udało ( pewnie dlatego ze pisałem smsa ) i z pełnym impetem wbiłem sie w czerwony zadek renówki. Huk pisk i renówka stoi na środku skrzyżowania praktycznie przy kasowana aż po tylne koła. Ja tuż za nią, środku pasów na pieszych a w moim zadku radiowóz ( też chłopcy mysleli ze przejedziemy na pomarańczowym i nie hamowali ) Zapadła dłuższa chwila konsternacji ...... Każdy w swoim samochodzie nawet policjanci nie wyszli....
Z czerwonego bączka wysiada .... A jakże przemiła Pani Stanisława, a widząc mnie wysiadającego z mojego autka i pewnie z bardzo niewyraźną miną, ze stoickim spokojem mowi:
- Panie Rafale. Ja nie mam żadnej córki z którą może sie pan ożenić. Bardzo Pana prosze przestać niszczyć mi samochód.
Od tamtej pory gdy tylko widzę czerwone renault Clio wole zachować bezpieczny odstęp .... kto wie co zrobi Pani Stanisława gdzy rozbije jej trzecie auto.
Dla dopełnienia dodam tylko iż ubezpieczyciel stwierdził współwinę w wyniku i wszystkie szkody zostały równomiernie pokryte z AC wszystkich trzech samochodów. Oczywiście Pani Stasia zapewne kupiła kolejne nowe czerwone renault Clio a najbardziej ucierpieli w tym zdarzeniu Panowie policjanci którym pewnie pojechano po premii.
Dla tych co tak dbają o blachy. Moja ( nie moja ) A8 miała do wymiany przedni zderzak i do polakierowania tylni nic ponad to sie nie stało nawet reflektory w całości były. Renault oczywiście poszło do kasacji .... a w KIi policyjnej z tego co widziałem to wszytko wraz z chłodnicą było do naprawy.
Aby ukrócić od razu złośliwe komentarze wspomnę iż to były jedyne 2 wypadki w których uczestniczyłem. |
_________________ Rafał |
|
|
|
|
|
|
|
JIMM [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-02-17, 19:44
|
|
|
Pegi napisał/a: | opiszą swoje przykre przygody dotyczące tarcia blach w swoich ikonach motoryzacji.... |
...........nigdy nie miałem stłuczki ,wypadku ani kolizji :-P i tak od ponad 20 lat 8-) |
|
|
|
|
|
|
|
mdamian
Moje A8
Rocznik: 2002
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D2 , A8 D3
Pomógł: 84 razy Wiek: 42 Dołączył: 11 Maj 2010 Posty: 2107 Skąd: 3-miasto
|
|
|
|
|
djbinek
Moje A8
Rocznik: 1998
Silnik cm3: 2.8
Skrzynia: Automat
Zasilanie: PB
Imię: Przemo
Jeżdzę: A4 B5, BMW E38
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 68 Skąd: Toruń/Cork
|
|
|
|
|
|
|
|
przemoR888
Moje A8
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Przemo
Jeżdzę: Audi A8
Pomógł: 1 raz Wiek: 37 Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 263 Skąd: wielkopolska/ Piła
|
Wysłany: 2011-02-17, 22:35
|
|
|
ja zaliczyłem escorta z 87r. (dotknięcie przy hamowaniu) u niego zderzak u mnie nic ;-) klient chciał żebym kupił mu oryginalny zderzak :-P Sprawdziłem w serwisie zderzak tył 1200zł :mrgreen: szukam na allegro a taki escort z gazem za 800 ;-) dałem facetowi 100zł i był szczęśliwy |
|
|
|
|
colln
Moje A8
Rocznik: 2006
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Artur
Jeżdzę: D3
Pomógł: 10 razy Wiek: 54 Dołączył: 20 Cze 2010 Posty: 969 Skąd: P.T.
|
Wysłany: 2011-02-18, 00:01
|
|
|
ja jeżdżę 23 lata i po pustyni też jeździłem i jakoś z własnej winy nigdy nic nie zrobiłem, jeździłem trochę sportowo (no popisowo) autem z klatką bezpieczeństwa więc chyba przysłowiowe baby tak nie robią, czy to znaczy, że wciąż wszystko przede mną? :shock: Może dlatego właśnie jeżdżę prawie pancernymi autami
za to na nartach w poprzednie ferie w Alpach pofrunąłem ojjj ze 150 metrów , obojczyk złamany, 2 żebra i klata w kolorach tęczy (dobrze że kask i żółw na plecach był :roll: ) |
_________________ Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
|
|
|
|
|
|
|
|
rubio
Moje A8
Rocznik: 2010
Silnik cm3: 3,5
Skrzynia: 7G
Zasilanie: PB
Imię: Jacek
Jeżdzę: A8 4.2 FSI , CLS 3,5 CGI
Pomógł: 2 razy Wiek: 52 Dołączył: 10 Gru 2010 Posty: 72 Skąd: Sotogrande, Spain
|
Wysłany: 2011-02-18, 00:36
|
|
|
colln napisał/a: | po pustyni też jeździłem |
to nie dziwne :mrgreen: ... nie jest latwo o dzwona na pustyni.. no chyba, ze zaladujesz w zad wielblada :-P ....
A tak serio to rowniez mam prawko jakies 20 lat,.. jeden dzwon niestety zdarzyl sie pare lat temu ..
Wracajac z Francji Octavia zdemolowalem kompletnie betonowy stol na parkingu w Niemczech ... autobahna suchutka, mroz -2 ,. wjezdzam na parking wylozony bazaltowa kostka i pozamiatane,.. auto tanczy wokol wlasnej osi a na kursie stol i lawki z litego betonu...
W sekunde zrobilem miejsce do grillowania, bo po stole pozostaly tylko druty,.. w tzw miedzyczasie pare kraweznikow i w konsekwencji kazde kolo obralo inny azymut,.. laweta do Polski.. szkoda calkowita :-/ |
|
|
|
|
Mad_MAX [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-02-18, 10:26
|
|
|
rubio napisał/a: | to nie dziwne ... nie jest latwo o dzwona na pustyni.. no chyba, ze zaladujesz w zad wielblada |
Hehehehehehee , chyba , że fatamorgana :mrgreen: :mrgreen:
Ja z mojej winy do tej pory miałem jeden strzał i to trzy miesiące temu
Spieszyłem się do pracy i omijałem korki jak się dało , wjechałem w ulicę gdzie myślałem , że nie ma korka , a tu sznur aut na prawym pasie , a lewy (pod prąd wolny). Nie zastanawiałem się długo , dwójka i ogień pod prąd , aleeeeee się zdziwiłem jak się okazało , że ten sznur aut stoi , bo wypuszcza panią z miejsca parkingowego ........ niestety na reakcje było za późno i zdążyłem tylko zobaczyc wsteczne światło Omegi i było bum
Na szczęście nie stało się za wiele , pokazywałem to w innym temacie , trochę błotnik tylny pokiereszowany ale nie dużo , a reszta to obcierki. U Pani tylny zderzak pofrunął jak ptak hehehe , ale na szczęście na następny dzień już go miała założonego |
|
|
|
|
|
|
|
sebos17
Moje A8
Rocznik: 2005
Silnik cm3: 4.8
Skrzynia: 6HP
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Sebastian
Jeżdzę: X5 E53 4.8is
Pomógł: 12 razy Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 623 Skąd: Bielsk Podlaski
|
Wysłany: 2011-02-19, 16:31
|
|
|
Z mojej winy nigdy nic nie trąciłem (aby tak dalej)...
Jednak kilka lat wstecz ciągnik rolniczy zjechał na mój pas :-( Skręcał w lewo w jakąś polną drogę i jak później twierdził, nie zauważył że ja jechałem na przeciwnym pasie. "Wybierałem" w co walić, jakaś maszyna, krzaki/drzewa, ciągnik... Poszedłem w przednie koło. Na pierwszym zdjęciu widać miejsce zdarzenia, tak mnie ustawiło po wszystkie, na zdjęciu drugim auto przed oddaniem na szrot. Dodam tylko, dla mnie i mojej żony nic się nie stało, przytarłem sobie tylko trochę szyję od pasów. Aż się zdziwiłem, że z samochodu bez AirBagu po takim dzwonie można wyjść cało. Miło wspominam wojaże setą z rzędową piątką :mrgreen:
bilde2.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 41 raz(y) 28,97 KB |
_IGP6299_(1024_x_768).jpg
|
|
Plik ściągnięto 26 raz(y) 134,3 KB |
|
|
|
|
|
JIMM [Usunięty]
|
Wysłany: 2011-02-19, 16:46
|
|
|
mdamian napisał/a: | to znaczy że mało jeździsz , albo jak taka przysłowiowa baba |
baba czy ciota to ten który dał się walnąć ...........bo nie przewidział i nie uciekł ,nie przewidział sytuacji.........lub ten który drugiemu w dupę wjechał ewentualnie był sprawcą wypadku.......myślę ,że ok 40tys rocznie to nie jest mało 8-) |
|
|
|
|
|
|
|
Rambo21
Użytkownik
Silnik cm3: 2400
Skrzynia: Manual
Zasilanie: PB
Imię: Piotrek
Jeżdzę: volvo S80
Dołączył: 19 Lut 2010 Posty: 13 Skąd: Myslenice
|
Wysłany: 2011-02-19, 19:14
|
|
|
Mój ojciec nauczył mnie jednego ,że choćby facet wjechał w moje zaparkowane auto to i tka jest to moja wina. nie ma takiej sytuacji ,żebym nie był w jego mniemani współwinny wypadkowi pomimo ,że policja powie inaczej....Jak na razie jeden wypadek....facet wjechał mi w tył....Ale sytuacji po których musiałem wyjść z samochodu pi siąść na asfalcie to miałem kilkanaście. |
|
|
|
|
mdamian
Moje A8
Rocznik: 2002
Silnik cm3: 4.2Q
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Damian
Jeżdzę: A8 D2 , A8 D3
Pomógł: 84 razy Wiek: 42 Dołączył: 11 Maj 2010 Posty: 2107 Skąd: 3-miasto
|
Wysłany: 2011-02-19, 20:15
|
|
|
zanjac napisał/a: | baba czy ciota to ten który dał się walnąć ...........bo nie przewidział i nie uciekł ,nie przewidział sytuacji. |
Nie zawsze jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć , zawsze ktoś lub coś może ciebie zaskoczyć , czy to warunki pogodowe , nawierzchnia , zwierzęta . Nie jest powiedziane że musisz uderzyć w inny samochód . |
_________________ Nie ma to jak 4.2 Quattro
Ps:
Wymiana uszczelki pod pokrywą zaworów - Audi A6.
Wypalanie DPF Audi A6 i A8.
Audi A6 C5. Brak RDS w FIS.
|
|
|
|
|
|
|
|
tutenhamon
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: tiptronik f1 GQF
Zasilanie: PB
Imię: Artur
Jeżdzę: A8 D3 BFM
Pomógł: 26 razy Wiek: 55 Dołączył: 19 Maj 2009 Posty: 1135 Skąd: Choszczno
|
Wysłany: 2011-02-21, 10:29
|
|
|
Atak wyglądały moje auta ,w obydwa wjechały mi w tył Ford Mondeo i Ford Escort . Zdarzenia miały miejsce gdy zatrzymałem się na przejściu dla pieszych , a w C4 wjechał mi w tył facet jadący za mną na weselisku szwagra .Po zatrzymaniu przed tzw bramą fakt że chlorek z kwiatkami wyskoczył nagle , ale cała reszta jadąca za mną waliła jeden po drugim ,razem 6aut było poważnie uszkodzone . Jak zwykle miałem szczęście, hak ochronił mnie przed zniszczeniami. |
_________________ Klimatyzacja problem Audi.
Amortyzatory, sprężyny, drążki, wahacze, łączniki, stabilizatory Audi.
|
|
|
|
|
colln
Moje A8
Rocznik: 2006
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Artur
Jeżdzę: D3
Pomógł: 10 razy Wiek: 54 Dołączył: 20 Cze 2010 Posty: 969 Skąd: P.T.
|
Wysłany: 2011-02-22, 00:18
|
|
|
rubio napisał/a: | to nie dziwne :mrgreen: ... nie jest latwo o dzwona na pustyni.. no chyba, ze zaladujesz w zad wielblada :-P . |
no o tym akurat nie pomyślałem :-D , chodziło o skały, wiem pustynia raczej kojarzy nam się z bezkresem piasku... ale jak zapitalasz ponad setkę po księżycowym krajobrazie i wtem masz slalom pomiędzy kamykami wielkości swojej Toyoty która skacze jak postrzelony kangur to można tego nie opanować.. :mrgreen: |
_________________ Z Audi były: A8 D2 2.8 A8 D3 3.7 A2 1.4 A8 D3 4.2 A4 B7 2.0PB A8 D3 3.0PB Obecnie A8 4.2 lift oraz A2
|
|
|
|
|
|
|
|
Pegi
Użytkownik
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Rafał
Jeżdzę: Audi A8
Dołączył: 06 Kwi 2010 Posty: 3 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2011-02-22, 16:52
|
|
|
zanjac napisał/a: |
...........nigdy nie miałem stłuczki ,wypadku ani kolizji :-P i tak od ponad 20 lat 8-) |
zanjac napisał/a: | baba czy ciota to ten który dał się walnąć ...........bo nie przewidział i nie uciekł ,nie przewidział sytuacji.........lub ten który drugiemu w dupę wjechał ewentualnie był sprawcą wypadku.......myślę ,że ok 40tys rocznie to nie jest mało 8-) |
Kolego to miałeś dużo DUŻO szczęścia że od 20 lat nic ci nie wyskoczyło pod maskę, albo faktycznie jeździsz na 1 biegu ..... W każdym bądź razie chętnie bym oglądną twoje autko przy teście lakierniczym wtedy pewnie wyszło by szydło z worka .... A poki co to gratuluje wyniku i czekam aż sie pochwalisz na forum przykasowaniem samochodu. |
_________________ Rafał |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Prywatność. |
|
|