Autor |
Wiadomość |
krzychu22.p1i
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: ZF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: sporadycznie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 3149 Skąd: Oderwany od rzeczywistości
|
Wysłany: 2014-10-12, 07:19
|
|
|
Tak to wygląda:
|
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
Hesher [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-12, 10:08
|
|
|
mozna to zrobic tak , bedzie estetycznie wyglodać naprawde, kumpel tak zrobil, wyciagnij katy rozetnij ladnie wyciagnij srodki i wspawaj rurki przez ich srodek potem wszystko ladnie zaspawaj , i bedzie ladnie hulalo , pucha nie bedzie pusta w srodku a rurki dadza bezposredni przelot przez uklad nie tworzac niepotrzebnnych rezonansow. nowe katalizatory poprostu sie nie oplaca, tylko jestem ciekaw skad oni ich ceny biora |
|
|
|
|
|
|
|
pebo
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: BFM
Skrzynia: GQF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysztof
Jeżdzę: A8L D3/A3 8L
Pomógł: 35 razy Wiek: 49 Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 1442 Skąd: B.Podl.
|
Wysłany: 2014-10-12, 10:56
|
|
|
Hesher napisał/a: | mozna to zrobic tak , bedzie estetycznie wyglodać naprawde, kumpel tak zrobil, wyciagnij katy rozetnij ladnie wyciagnij srodki i wspawaj rurki przez ich srodek potem wszystko ladnie zaspawaj , i bedzie ladnie hulalo , pucha nie bedzie pusta w srodku a rurki dadza bezposredni przelot przez uklad nie tworzac niepotrzebnnych rezonansow. nowe katalizatory poprostu sie nie oplaca, tylko jestem ciekaw skad oni ich ceny biora |
To sprytne rozwiązanie tylko pewnie trzeba będzie puszki rozpruć, więc wycinaj od góry, aby spawy były skierowane do podłogi i niewidoczne od spodu. |
_________________ Bądź dobry jak chleb. |
|
|
|
|
Hesher [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-12, 11:15
|
|
|
ciac trzeba delikatnie kątowka z cienka tarcza, mocujesz w imadlo , spawasz polautomatem migomat, spawsz wiadomo amperazem mniejszym bo blachy sa cienkie, proby zrob na kawalkach blach 1mm obok, zeby nie zpieprzyc bo dziury latwo porobic , a pozniej to trudno polatac, drut najlepiej nie wiekszy jak 0.8 , powodzenia |
|
|
|
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2014-10-12, 12:36
|
|
|
U mnie wprawdzie już strumienice ale tez tak wisiały i dostawały po dupie za każdym razem gdy kraweżnik czy coś. Ale po wywaleniu pierwszego przelotowego podniosłem nieco to i się jakoś schowały. Puszki strumienic nieco mniejsze od katów. |
|
|
|
|
pepi
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: 6,0
Skrzynia: tip
Zasilanie: PB+LPG
Imię: paweł
Jeżdzę: d3
Pomógł: 41 razy Wiek: 48 Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 4800 Skąd: krzczonów
|
Wysłany: 2014-10-12, 13:35
|
|
|
audi jest raczej na ładne drogi
ja jak miałem taczkę to się działo ze trzy zderzaki rwałem w sezonie
spód wyszlifowany na maxa |
|
|
|
|
|
|
|
krzychu22.p1i
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: ZF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: sporadycznie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 3149 Skąd: Oderwany od rzeczywistości
|
Wysłany: 2014-10-12, 13:51
|
|
|
Ale Panowie ja nie chce nic ciąć! Katy mam SPRAWNE, więc jeśli są dobre to ich nie wytnę. Mam TYLKO do wymiany te plecionki przed katami bo się rozsypały i pierdzi jak stary kadet .
Chcę tylko się dowiedzieć czy zawieszenie układu wydechowego a dokładnie katalizatora na powyższym zdjęciu jest ok bo mi się wydaje że nie powinien wystawać spod podwozia. Rozwiązanie jest lipne bo ile przód przez próg przejedzie to kat się do niego przytuli pomimo, że ledwo się toczę.
Wysokie progi powinny być fadromą zrównane a pomysłodawcy przed domem zrobić takich 40 na odcinku 150m <fuck>
Pepi, dolną rozpórkę mam ciut wygiętą i porysowaną, katy od spodu wyczyszczone reszta podwozia nie jest rozdarta.. Wymienię ten drążek na nówkę bo kosztuje coś koło 120zł. Coś w tym jest ale dziwne, że 20-30mm niżej od serii robi takie coś.. |
_________________
|
|
|
|
|
pepi
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: 6,0
Skrzynia: tip
Zasilanie: PB+LPG
Imię: paweł
Jeżdzę: d3
Pomógł: 41 razy Wiek: 48 Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 4800 Skąd: krzczonów
|
Wysłany: 2014-10-12, 19:45
|
|
|
ja miałem a raczej nie miałem śrub od poduszek
i to wzmocnienie wygłe zderzak przedni połamany
ale tłukło strasznie |
|
|
|
|
|
|
|
-pawlo111
Moje A8
Rocznik: 1995
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: tiptronik
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Paweł
Jeżdzę: A8 D2
Wiek: 39 Dołączył: 19 Kwi 2015 Posty: 56 Skąd: RKL
|
Wysłany: 2015-07-28, 14:07
|
|
|
Dobra poczytałem poczytałem i się chcę upewnić bo jest mowa o 2 i 4 sondach.
Moją 4.2 300PS 95 rok ma 2 sondy przed katami więc jak wywalę katy i wstawię 2 sztuki rurek przelotowych AWG o tej same średnicy w obudowie katalizatora (taka imitacja) to mi błędów nie wywali ?????????????? |
|
|
|
|
Gość [Usunięty]
|
Wysłany: 2015-07-28, 14:10
|
|
|
Nie. |
|
|
|
|
|
|
|
Kondraczek
Użytkownik
Rocznik: 2001
Silnik cm3: 4,2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Tomek
Jeżdzę: S8 D2
Dołączył: 26 Sty 2015 Posty: 32 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2016-02-28, 12:40
|
|
|
Panowie, irytuje mnie pojawiajacy się błąd P0420, czyli katalizator poniżej progu wydajnosci. Błąd po skasowaniu pojawia się co jakiś czas. Poprzedni właściciel wymieniał katalizator na nowy zamiennik. Mam u siebie 4 sondy, czy założenie emulatora czyli tej tulejki pod sondę usunie ten błąd? |
|
|
|
|
karol208
Moje A8
Rocznik: 1994
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: 4HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Karol
Jeżdzę: A8 D2 ABZ
Pomógł: 23 razy Wiek: 41 Dołączył: 28 Kwi 2013 Posty: 994 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 2016-02-28, 13:25
|
|
|
Powinna ci pomóc ta tulejka |
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
krzychu22.p1i
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: ZF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: sporadycznie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 3149 Skąd: Oderwany od rzeczywistości
|
Wysłany: 2016-02-28, 19:04
|
|
|
U mnie wymiana końcowych sond wyeliminowała powracanie błędu niskiej sprawności. |
_________________
|
|
|
|
|
pepi
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: 6,0
Skrzynia: tip
Zasilanie: PB+LPG
Imię: paweł
Jeżdzę: d3
Pomógł: 41 razy Wiek: 48 Dołączył: 17 Wrz 2012 Posty: 4800 Skąd: krzczonów
|
Wysłany: 2016-02-28, 19:56
|
|
|
drogie rozwiązanie |
|
|
|
|
|
|
|
Hesher [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-02-28, 20:04
|
|
|
Ja chłopaki całkiem co innego zrobiłem mam cztery sondy i ciagle wyskakiwaly bledy ze stan ich krytyczne i ze stwarza niebezpieczenstwo , kumpel powiedzial po diagnozie ze sa okey katy ale jak troche je podgrzeje czyli w deche dam to wyskakuje blad polecil mi Karpia w ZG i przeprogramowal mi kompa i teraz sady juz nie odczytuja tych bledow nie wiem jak on to zrobil , ale zawsze jak mi blad wywalalo to silnik pracowal nierowno , a teraz juz ponad 2000km zrobilem i silniczek rowniutko pracuje zero błedów.
ale mam pytanie czy to co on zrobil to jest prawidlowo zrobione czy czasami glowic nie zniszcze? zielony w tym temacie jestem |
|
|
|
|
|