|
Autor |
Wiadomość |
Mrozu76
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5hp24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Przemek
Jeżdzę: A8 D2
Dołączył: 23 Lis 2015 Posty: 179 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2018-03-07, 11:06 [D2 97 4.2PB/LPG
] problemy z ladowaniem
|
|
|
przedwczoraj zaczely sie dziac jaja. czy ktos chociaz ma pomysl gdzie zaczac szukac?
sprawa wyglada nastepujaco. w poniedzialek jechalem sobie i zobaczylem, ze kontrolka od ladowania mruga. dojechalem do domu i przestala, sprawdzilem ladowanie na aku z wlaczonymi swiatlami 13.9V. moze nie idealne, ale jest. wczoraj rano wsiadam w auto i nic sie nie dzieje. dojechalem do pracy 6km nic, potem jechalem do centrum Lodzi, ok 20km i w pewnym momencie na stale zapalilo kontrolke od aku, ABS, wielki wykrzyknik, ze brak hamulcow, na czas piszczenia wyciszylo sie radio, no poprostu bajka. zjechalem ze skrzyzowania, zgasilem, odpalilem hamulce ok, ale ladowania brak. oczywiscie na gaz sie nie przelaczy. zostawilem auto na 2h. do domu trzeba wrocic to wsiadam i nadal brak ladowania. no trudno, jade znow te 20km do domu i w pewnym momencie ladowanie wrocilo, tylko co jakis czas mrugnelo. w domu miernik i znow 13.9V. dzis do pracy znow bez problemow. na noc aku pod prostownik podlaczylem na wszelki wypadek. to nie polonez, ze potrzebuje pradu do grzania szyby, wiec troche boje sie gdzies jechac. czy to moze sie konczyc regulator czy to sa objawy czegos zupelnie innego? |
|
|
|
|
|
|
|
krzychu22.p1i
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: ZF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: sporadycznie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 3149 Skąd: Oderwany od rzeczywistości
|
Wysłany: 2018-03-07, 17:14
|
|
|
Sprawdź na altku jakie masz napięcie. Pierścienie ślizgowe, regulator i łożyska to drobniaki do zregenerowania. |
_________________
|
|
|
|
|
|
|
|
ernesto
Moje A8
Rocznik: 1996
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5HP24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Ernest
Jeżdzę: A8 D2 S-line
Pomógł: 100 razy Wiek: 40 Dołączył: 06 Wrz 2011 Posty: 3502 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2018-03-07, 21:08
|
|
|
Alternator na stół i uważnie przyjrzeć się szczotkom. Moim zdanie któraś się wiesza i czeka Cię wymiana regulatora. |
_________________ Wyrazy szczerego żalu i współczucia z powodu śmierci Ernesta.
Administratorzy, moderatorzy i klubowicze.
|
|
|
|
|
lucky
Użytkownik
Rocznik: 1999
Silnik cm3: 2.8
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Krystian
Jeżdzę: Krystian
Wiek: 45 Dołączył: 12 Cze 2017 Posty: 2 Skąd: Newcastle
|
Wysłany: 2018-03-17, 00:14
|
|
|
U mnie podobna przygoda ale z wiekszymi fajerwerkami...
Lece po autostradzie a tu nagle kontrolka ladowania. Pierwsze co mi przyszlo na mysl to pasek.
Zjezdzam na bok , nie gaszac macha do gory a tam wszystko wyglada ok wiec mysle ; pewnie alternator umarl.
Do przejechania mialem jeszcze z dwadziescia kilometrow wiec wylaczylem wszystko co elektryczne i do przodu z sercem w gardle. W pracy akumulator pod prostownik i po osmiu godzinach do domu kolejne dziesiec kilometrow zastanawiajac sie kiedy zasnie silnik , nie zgasl... Nad ranem musialem leciec pilnie do pracy wiec aku znowu pod prostownik i wedle zasady ''skoro cos udaje sie dwa razy to i trzeci udac sie musi''... Start byl ok ale odrazu rzucilo sie w oczy ,ze wskazowki ''leza'' a auto rusza jak by na polsprzegle a na ekranie podswietlone sa wszystkie biegi plus zwiala kontrola trakcji pozatym auto zapier... pomijajac fakt wylaczonych odbiornikow ( ogrzewanie, radio , swiatla itp ) .
Skoro udalo sie trzy razy...
Z pracy wracam juz po zmroku, przy starcie jak by mial zgasnac, przy wrzuceniu D dosc mocno szarplo ale ruszam, oczywiscie z ''polsprzeglem'' z ''choinka'' na desce a tu zeby nie bylo za przyjemnie nagle znikaja mijania... Dziesiec kilometrow po ciemku na postojowkach...
Jutro montuje nowy alternator , oby to byl tylko alternator...
Update:
Dzis wymienilem alternator, wszystkie problemy jak reka odjal, swiatla mijania wrocily po wymianie zarowek ( pewnie ostatnim tchem alternator spalil je na amen ) , dostep do alternatora w 2.8 benzynie - bajka, po zdjeciu plyty pod silnikiem i dodatkowym odgieciu ''jakiegos'' wspornika pod alternatorem przykrecanego na dwie nakretki , robota na max godzinke , oczywiscie dostep od dolu, auto stalo jedna strona na krawezniku wiec obylo sie bez podnosnika, dwie sroby mocujace alternator odkrecilem od gory, luzik
Nie wiem co sie stalo ze starym alternatorem bo nawet nie chcialem sobie nim dupy zawracac , regenerowany w promocji w eurocarparts-ie przy zdaniu starego kosztowal mnie 98.99 £ czyli cos kolo 450 zlociszy a regeneracja w warsztacie pewnie wyszla by tak samo. |
|
|
|
|
|
|
|
krzychu22.p1i
Moje A8
Rocznik: 2000
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: ZF
Zasilanie: PB
Imię: Krzysiek
Jeżdzę: sporadycznie
Pomógł: 127 razy Dołączył: 14 Sie 2011 Posty: 3149 Skąd: Oderwany od rzeczywistości
|
Wysłany: 2018-03-17, 20:58
|
|
|
Spore ceny, ale masz odrestaurowanego. Łożyska, pierścienie ślizgowe, uszczelniacz i regulator to okolice 120-150zł robiąc samemu. |
_________________
|
|
|
|
|
Mrozu76
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic 5hp24
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Przemek
Jeżdzę: A8 D2
Dołączył: 23 Lis 2015 Posty: 179 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2018-03-19, 13:31
|
|
|
altek sie skonczyl. wymienione szczotki i lozyska, bo tez juz sie nie nadawalo do niczego. ladowanie ksiazkowe |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania
Prywatność. |
|
|