Forum Audi A8 Klub Polska [D2 ALL ] R600a zamiast R134A

robertas · Wysłany: 2019-05-11, 21:55

pepi, no wlasnie z ta legalnoscia nie do konca wiadomo... Bo nawet Pan prowadzacy kurs sam nie wiedzial jak mnie ugryzc... Czy musze sie rozliczac z gazu w instytucie chemii czy tez nie... A w sklepie na certyfikat gaz kupie legalnie

pepi · Wysłany: 2019-05-12, 07:15

nie legalnie

doczytaj dokładnie ustawy kupić to se możesz ale tylko kupić

robertas · Wysłany: 2019-05-13, 14:38

No wlasnie w tej ustawie nigdzie nie moge znalezc wzmianki o osobach ktore chca kupic na wlasny uzytek, nie prowadzac dzialalnosci... Wszystkie zapisy kierowane sa na firmy... A ja jestem po szkoleniu Fgazy na samochody wiec papier na to bedzie... Wychodze z zalozenia ze jesli nie jest cos zakazane, to jest dozwolone... Przepisy sa bardzo niejasne w tej dziedzinie jesli chodzi o moj przypadek

Wiec chetnie jesli masz konkretne dane, chocby link, moze cos przeoczylem to wyslij mi na PW

pepi · Wysłany: 2019-05-13, 15:03

ochrona środowska już zaciera ręce

tym gorzej jak przepisy są tak nie jasne
do kupna w tamtym roku były potrzebne uprawnienia i działalność gospodarcza a potem prowadzisz pamiętnik komu ile i gdzie <boisie>

Ukaniu · Wysłany: 2019-06-20, 14:15

Dziś wlałem 165g R290a i 165g R600a. Ciśnienia w normie jak dla R134a zachowanie też.
Najpierw godzinkę próżnia potem z wagi ciekły 600 a potem tyle samo 290, leje sie samo.
Dziura w parowniku powoduje stratę połowy przez rok i mi szkoda środowiska.
Za pół roku będę robił remont to zerknę jak to wszystko wygląda w środku.
Samo R290 jest wydajniejsze ale ciśnienia większe i wentylator chodzi na 2 biegu prawie non stop. R600 ma trochę za niskie ciśnienia i by wyrobił termicznie musiał by pracować na stronie ssącej na podciśnieniu. Mieszanina jest w punkt.
Tu przyzwoity opis, pierwszy pdf (Simulation Analysis of Compression Refrigeration
Cycle with Different Refrigerants
P.Thangavel, Dr.P.Somasundaram, T.Sivakumar, C.Selva Kumar, G.Vetriselvan)
https://www.google.pl/sea...nt+Refrigerants

[ Dodano: 2019-07-22, 09:09 ]
Układ wyzionął ducha, wywalił olej przez parownik i przytarło kompresor.
Zemściło się na mnie czekanie na grubszą robotę w komorze silnika.

[ Dodano: 2019-07-25, 23:29 ]
Nie udało mi się znaleźć w okolicy kompresora który mógłbym pomacać a upał daje się we znaki to - założyłem nowy parownik. Wlałem 165+165, dałem 80cm oleju PAO, może jeszcze doleję 20.
Wymieniłem dyszę bo stara miała sitko zapchane i układ chłodzi jak złoto. Rura powrotu mokra aż do kompresora. Ciekawe jak długo :-]. Pewnie sprężarka ma niższą wydajność jak sprawna ale zadziwiająco jeszcze chłodzi i w zasadzie lepiej jak kiedykolwiek do tej pory.

Pepek · Wysłany: 2019-07-25, 23:27

Płukałeś układ przed zalaniem oleju PAO? Wg noty serwisowej ta sprężarka powinna chodzić tylko na PAG46, ale teoretycznie jak ją czystą puścić na uniwersalnym to też będzie działać. Wg mnie najgorsze co może być to mieszanie tych dwóch olei. Zrobiłem sobie test jak się mieszają i niestety się nie mieszają. Tzn. jest możliwość uzyskania jednolitej substancji, ale tylko wtedy kiedy słoik z próbkami był ciągle w ruchu. Po odstawieniu, po czasie się rozdzieliły. A to że sprężarka zaczęła lepiej działać to właśnie zasługa gęstszego oleju - doszczelniło ją

Z innej beczki, w jaki sposób udało Ci się wymienić dyszę rozprężną? Nagrzewałeś przewód przy montażu i demontażu czy wyszła sama po dobroci?

Ukaniu · Wysłany: 2019-07-26, 07:15

Wykonałem drutowanie w pełnym tego słowa znaczeniu.
Nic nie płukałem, dolałem PAO. Położyłem na temat laskę bo niczego dobrego w tym stanie się spodziewać nie mogę. Znaczy się mimo nagarów i osadu z przytartych pierścionków olej który znalazłem w układzie był czysty. Czytałem też, że PAO i PAG się nie mieszają ale internety zeznały w jakichś notach producentów oleju PAO, że śmiało można lać na dodatek. No to leję ;-).

https://www.behrhellaserv...sor_Oils_EN.pdf
"Since PAO Oil 68 is compatible with many other lubricants and
refrigerants, PAO Oil 68 can be used both for refilling and to
replace the whole system oil capacity."

Dysza wylazła bez problemów.

pepi · Wysłany: 2019-07-31, 20:38

Ja teraz napełniam lpg

ale to na życzenie ludzi
ich cyrk i ich małpy .
Lepiej działa niż na tym co powinno być

Ukaniu · Wysłany: 2019-08-16, 22:25

Po 2 tygodniach R290 i R600 uciekło, nawet chłodziło nieźle, no ale uciekło. Ki czort? gdzie dziura - nie wiem. Stało ciśnienie cały dzień 15 atm i nic a gaz paszoł w p*zdu. Stawiam na dławice sprężarki. Drutowanie więc zwiększam do wersji hard (jutro tydzień urlopu w samochodzie). Dziś w markecie kupiłem kartusz 300 ml gazu do palników/zapalniczek - z identycznym złączem jak butelki z R600. Wlałem 2 butelki i chłodzi, trzy butelki wsadzam do bagaży i jadę

maciu · Wysłany: 2019-08-16, 23:41

sam dławik to co ma do ew nieszczelności jak jest w środku w zamkniętym układzie?

pepi · Wysłany: 2019-08-17, 12:59

są preparaty które uszczelniają niewielkie wycieki tylko jak to jest spreżarka to nic z tego

Kolmax1992 · Wysłany: 2020-04-19, 17:50

Ja tez bije na lato r290 bo nie moge znalezc nieszczelnosci. Wymienilem dlawik parownik sprezarke osuszacz oringi zostala mi chlodnica i tez ja wymienie bo juz wiecej opcji nie ma. Nie widac na chlodnicy UV. Parownik byl przegnity bo byl caly zielony. Jesli wymiana nie pomoze to zostaje proba azotoea. Stosuje okolo 330gr r290 i wszystko chodzi ok. Wczesniej proznia godzinę i samo podcisnienie zasysa "czynnik". Ilosc kontroluje wagą. Kolega pisze ze ucieka mu polowe na rok. U mnie miesiac i juz ledwo co chlodzi. Nawet jesli nie uzywam klimy to ucieka, wiem ze trzeba uzywac aby uszczelnialo. Nic nie jest zielone a ucieka... Jak sie tu nie wkurwiac <hmm>

pepi · Wysłany: 2020-04-20, 19:44

to barwnika daj więcej

Pepek · Wysłany: 2020-04-22, 20:38

Wracając do tematu, jeśli ktoś ma sito z układu sposób z izobutanem nadal polecam. Natomiast obecnie ceny r134a poleciały na pysk i po naprawie można nie dziadować. Co do dziwnych nieszczelności, niekoniecznie w A8, proponuję używać hydrogenu. Butlę można kupić za 200zł (plus kaucja za butlę), reduktor z przyłączami za ok. 100zł. Po nabiciu podjechać do klimiarza z detektorem i sobie oblecieć każdy element/złącze. Wracając do miejsc skąd ucieka a nie widać to często ubytek następuje na gumowych wężach (ze starości i nic nie zrobi, chyba że wymieni) oraz pod obejmami mocującymi do nadwozia aluminiowe przewody (koroduje sobie radośnie, a guma która je oplata coś tam uszczelnia).

Ukaniu · Wysłany: 2020-05-27, 00:58

Ja w tym roku wyjąłem wszystkie klamoty klimy. Przepłukałem benzyną ze starego oleju.
Założyłem nowe oringi, z 3 skręciłem jedną sprężarkę na nowych uszczelkach.
Napompowałem 14 atm. stało prawie 24h, coś tam lekko spada ale mniej niż 0,2.
Piana nic nie wykazuje. Nalałem czynnika i zobaczymy. Chłodno to klima nie ma wiele roboty ale niech pracuje. Jak ucieknie to zrobię próbę wodorową.