Forum Audi A8 Klub Polska D2 ma jeszcze wzięcie do ślubu

Gość · Wysłany: 2016-05-06, 12:32

Drago nawet mi nie mów żeby na ślub pchać dziesiątki czy nascie tysięcy zł. najdrożej w moim zestawie wyszły obraczki które robiłem na zamówienie-630zł

Ciuchy juz tnaiej wesele z powodu żałoby w rodzinie nie miało prawa być.

Bogatemu nikt nie zabroni ale z tych moich klientów to właśnie byli ci których nie stac na wydawanie kilku stów czy tysięcy na jakieś auta i gdyby nie moja oferta by jechali jakims seatem cordobą.

Ja wesel nie lubie i na nie nigdy nie chodze to tym lepiej że nie miałem własnego-życie sie liczy a nie wyrzucanie kasy w błoto.

drago_o · Wysłany: 2016-05-06, 12:40

Gość · Wysłany: 2016-05-06, 13:02

Ja nie mam aż tak dużego grona rodziny czy znajomych by sie opłacało zapraszać,panna młoda padła o 18stej to niestety nie zobaczyła by nawet połowy swojego wesela

Warunki w okolicy sa ok ale koszt i menu absurdalnie drogie. Dla kilku tych osób które były na poczastunku koszt 2000zł gdzie w domu w kuchni zamknęło się w 200.
Do tego ciuchy kupilismy takie które się nadadza na kazda impreze a nie wykwintne stroje które masz godzine na sobie i w kubeł.

Nawet jak by nie było tej żałoby nie robił bym wesela. Ze 3-4 lata czekałem żeby się to żonie odwidziało a ile strat przez to czekanie poszło to nie chce liczyć nawet

Slub jest dla mnie wyłacznie z powodów ekonomicznych bo w naszym udanym prywatnym życiu nie zmienił nic. Było dobrze,jest dobrze i oby było tak zawsze.

Jeszcze jest jedna mała ewentualność-w dwóch przypadkach młodzi byli tak zadowoleni z mojej usługi że oprócz obiadu,wodeczki dawali tez nie 100zł a 200

Na tym może skończmy weselny offtop u koziołka

koziolek · Wysłany: 2016-05-06, 13:06

był gdzieś temat audi do ślubu czy coś takiego, ale nie moge teraz znaleść

robertas · Wysłany: 2016-05-06, 14:18

Ja bralem 300 tyle ze zawsze znajomym... I tak szczerze nie jest to wcale zarobek... Teraz mialem propozycje, jak zaspiewalem 400-500 zl, w zaleznosci od tego ile czasu spedze przy aucie dzien wczesniej zeby bylo och i ach... to sie mlodzi nie odezwali juz

Apo i nie gadaj ze umyjesz auto myjka i jedziesz na wesele, bo skoro ktos Cie wynajmuje to liczy na to ze auto w tym dniu bedzie blyszczec, no nie czarujmy sie, jakas to odpowiedzialnosc jest... A i dzien wczesniej skasztaniony bo zapierniczasz dla kogos zeby bylo ladnie

Twoj czas tez poswiecasz, tak ze jak zliczyc wszystko takie 4 stowki to nie jest jakis mega pieniadz... Jak za d2 mysle cena w sam raz, i nie psuje rynku

Jesli ktos chce jechac czyms niepowtarzalnym, innym... To sie skusi

Gość · Wysłany: 2016-05-06, 14:42

A co ty gadasz

Jak ktos robi porzadki co rok to moze tak,ja obmyje woda ewentualnie sonax za 20zł na 3x starcza si sie błyszczy!

wiec zadne mycie super kosmetykami nie musi byc.

Zadnego zapierniczania przy tym nie ma-ani troche.

koziolek · Wysłany: 2016-05-06, 14:58

ale sam proces dokładnego mycia tyle trwa... nie ma wielkiej różnicy czy masz auto lekko brudne czy bardziej bo i tak je myjesz w ten sam sposób

gwarantuje Ci, że moje auto jest bardzo zadbane i czyste, a jednak trochę czasu zejdzie na mycie, ale ja nie płucze wodą i na to wosk na mokro

drago_o · Wysłany: 2016-05-06, 15:00

Ja tez ptrzęs taką usluga czyszczenie dokładnie. Lacz nie ze szparagi gdzie zbierz się kurz i brud.

Gość · Wysłany: 2016-05-06, 15:14

Mycie auta dla nas entuzjastów to rzecz tak normalna jak robienie kupy co rano

To czy na koniec tygodnia umyje bo umyje tak dla siebie czy dla potrzeb wesela nie ma problemu. Młodzi mi nigdy chlewu nie narobili żadnego więc te mycie,sprzątanie było w zasadzie dla mnie.

123mielony · Wysłany: 2016-05-06, 20:42

Panowie weźcie pod uwagę że dopieszczenie ciemnego auta a srebrnego to zupełnie inny nakład pracy.

drago_o · Wysłany: 2016-05-06, 20:45

Nie wiem jak Wy, ale jak ja zaczynam czyśić swoje auto to gdy wrócę z pracy o 14 i zjem obiad do godziny 19 lekko potrafię je pucowac aby było super

Tylko z zewnątrz. A w inny dzień robię sobie środek.

robertas · Wysłany: 2016-05-06, 21:46

Ja staram sie miec czyste auto na codzien, ale nie zawsze sie to udaje... Na ostatniego spota przyjechalem brudnym bo zwyczajnie nie mialem czasu pojechac na myjnie... ale na eventy czy imprezy takie jak wesela no naprawde Apo... wez umyj dokladnie, osusz, a potem nawoskuj twardym i wypoleruj na cycus glancus... jak Ty to potrafisz zrobic w godzine to Ci sie publicznie uklonie.... Nie wspomne o czyszczeniu nadkoli, felg z zewnatrz i wewnatrz... No kurde, nie ma szans sie wyrobic w takim czasie... a gdzie tam srodek???

danishow · Wysłany: 2016-05-06, 22:33

robertas, popraw podpis bo w oko kole ...powinno być: "für lange Sommer!" a właściwie "für mehr Sommer!"

robertas · Wysłany: 2016-05-06, 23:27

Moj slaski niemiecki, sorry

Gość · Wysłany: 2016-05-07, 07:15

Robert ile razy mam Ci powtarzac że nikt nie zauważy różnicy pomiedzy czystym autem z politurka za 20zł a jakims detalingowanym??

NIkt, ja tez nie więc nie potrzebuje przed weselem spędzać godzin a zwyczajnie jak zawsze umyc i posprzątać

I jesli jest słoneczny dzionek a na takie zawsze trafiałem autko sie pieknie prezentuje. Gdzies mam nawet fotki z pierwszego wesela gdzie nawet nie miałem zenonów załozonych