Forum Audi A8 Klub Polska [D3 02 4.2MPI ] Co odpowiada za zmianę faz rozrządu?

datelos

Witam.
Rozdłubany silnik ,głowice w górę . Mechanicy mówią że chrobotanie silnika przy rozruchu po niedługim postoju może być spowodowane sterowaniem zmianą rozrządu?
Rozdłubany silnik z wyglądu wałki ok. będę zmieniał popychacze bo jakiś się podwiesił(klikał że ho ho) ale zaskoczyło mnie pytanie o zmienne fazy rozrządu. Jakie jest sterowanie takowa funkcją w BFM(czy sa tam elementy hydrauliki które można wymienić ). Są tam takie moduły do których podpięta jest wtyczka( prawa głowica od strony ścianki przedziału pasażerskiego , lewa od strony przedniej).
Za pomoc z góry dziękuję .
Pozdrawiam.

badyl · Wysłany: 2011-12-10, 20:17

to właśnie z tymi wtyczkami steruje pracą zmiennych faz rozrządu są to napinacze z łańcuszkami sprawdz je dobrze bo one też mogą właśnie chrobotać cena ASO to około 1500 zł z max rabatami za sztuke normalnie chyba 1800 zł

nr 30 napinacz zmiennych faz rozrządu

hipcio · Wysłany: 2011-12-10, 20:50

Kolego wszystko można sprawdzić Vagiem(czy są sprawne nastawniki czyli przestawiają się wałki ssące)
No ale teraz już za pózno na diagnoze skoro silnik rozebrany. Co do stukania to twój mechanior ma racje. Mogą stukać łańcuszki podczas rozruchu silnika.(bardziej słyszalne jest na zimnym niz na ciepłym. Poprostu nastawniki nie naciągają łańcuszka lub jest on już wyciągnięty albo są zepsute zaworki olejowe i jest zbyt małe ciśnienie.Jak masz zdjęte pokrywy zaworów to powinno być widać ślady który obcierał. Ogólnie drogi biznes. Dużo zalezy również od oleju na jakim jezdzi silnik.Zmiana na inny może pomuc zależy dlaczego stukają. Najlepiej, jeśli nie widać uszkodzeń zacząć od zaworków bo są najtańszym elementem a często siadają.

Aha nastawniki mogą być również wytarte w miejscu gdzie chodzi łąńcuch.

Gdybyś mół odpalić silnik to można zdiagnozować po wartości kąta wyprzedzenia zapłonu oraz pozycji nastawnika. Należy pamiętać że wszystko zależy od pozycji czujnika wałka rozrządu gdyż komputer uczy się i przestawia nastawniki odpowiednio do nich.

Jeśli kąt wyprzedzenia na wolnych obrotach cały czas sięzmienia i ma duże rozpiętości(10-30) to nastawnik nie działa prawidłowo nawet jeśli nie słychać stukania podczas rozruchu.
Pamiętaj że stukac również mogą hydropopychacze a niekoniecznie łancuszki. Jeśli stuka tyko przez dosłownie kilka sekund jedynie na zimnym to raczej normalne zjawisko gorzej jak stuka kilka minut szczególnie na ciepłym.Ja bym się przyjrzał czy widać uszkodzenia na obudowie i głowicy i ogólnie nastawnikom czy są zniszczone. Jesli nie to złożyć i diagnozowac bo stukac może coś innego a koszta wymiana nastawnika łąncuszka i zaworków to 2-3 tyśki

Na jakim oleju jeżdzisz?

datelos · Wysłany: 2011-12-12, 08:48

Dzięki za informacje.
Olej to castrol edge 5W40.

hipcio · Wysłany: 2011-12-12, 15:06

Proponuje zmiane na Mobil 5W50 lub valvoline maxlife 10w40 będzie róznica a nawet może ustąpic problem

datelos · Wysłany: 2011-12-12, 17:30

Chyba jest namierzone , brak slizgu na nastawniku wałków rozrzadu głowica lewa.
Czy mogło to dawac podobny dźwięk do klepiących popychaczy.
Czy ktoś może wymieniał sam ślizg bo w serwisie jest tylko cały nastawnik za 2300pln(lekkie przegięcie)

Olej raczej zamienię na MOTULA tak gdzieś poczytałem na forum.

Znalazłem jeszcze całą głowice do bfm i chyba kupię i poprzekładam części.
Dzięki bardzo za wszelkie sugestie i porady.
Jak skleci sie do kupy to dam znąć(oby latał)
Pozdrawiam.

badyl · Wysłany: 2011-12-12, 20:05

datelos · Wysłany: 2011-12-16, 18:36

Nowa głowica jest , napinacz mimo że głowica trochę leży, nadal trzyma ciśąnienie.,
Pozostaję optymistą ..
Pytanie z ciekawośc?Czy da się zdjąć głowice bez wyciągania silnika?

Jak ktoś potrzebuje jakiś maneli z głowicy służę pomocą będzie cała poza nastawnikiem.
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2011-12-21, 17:19 ]
LATAM SMIGAM!
Winny był nastawnik faz rozrządu razem z napinaczem łańcucha łączącego wałki rozrzadu.
Dzięki za wszelkie informacje.
Pozdrawiam.

baranina24vip · Wysłany: 2012-01-10, 00:06

koledzy mam pytanie czy cieżka jest wyminana nastawnika faz rozrządu tzn mozna go wymienic bez odkrecania wałków z głowicy czy trzeba wszystko rozebrać?

k44761 · Wysłany: 2012-10-12, 22:24

Ja mam jeszcze chyba 2 slizgi używane, ale nie zużyte. Spokojnie jeszcze 100 tys km powinny wytrzymać. Jakby co info na priv.
PS. kupienie samych slizgów nie zawsze rozwiązuje problem, czasem tłoczek w przestawiaczu jest nieszczelny i sam napinacz jest uszkodzony, wtedy zmiana ślizgów nic nie da, to znaczy da ale na 100km, po czym nowe ślizgi padną (połamią się znowu) - temat przerabiałem już na kilku A8 D2 3.7 i 4.2 po lifcie. W D3 rozwiązanie jest identyczne. Nie warto oszczędzać - lepiej odżałować i kupić nowe i latać następne 300 tys km.

PS2. Wymienić nastawik da radę bez wyjmowania wałka wydechowego, ale wałek ssący trzeba zdjąc. Ja robię to zawsze nawet bez zdejmowania paska rozrządu. Nie jest łatwo, ale da się, kilka kure* trzeba puścić

pioter · Wysłany: 2013-05-11, 22:37

Po wymianie nastawnika faz rozrządu podłączyłem kabelek i pokazało mi się takie coś : http://www.fotosik.pl/pok...c73e2a4207.html , jako że ciężko u mnie z czasem i dostępem do narzędzi to niestety nie ja wymieniałem nastawnik - nie wiem co mogli mi namieszać że wywala taki błąd ?

k44761 · Wysłany: 2013-05-19, 19:46

To znaczy, że masz poskładany rozrząd w sposób, który uniemożliwia nastawnikom poprawną pracę w pełnym zakresie sterowania, czyli masz przestawiony rozrząd o więcej niż +10 stopni lub o mniej niż -15.
Lepiej to sprawdź z powodów oczywistych :roll:

Do sprawdzenia rozrządu nie potrzeba zdejmować przodu. Trzeba porozbierać tylko osłony rozrządu. Do regulacji też nie trzeba rozbierać.

pioter · Wysłany: 2013-05-19, 20:12

Już mam poprawione i to nie było na pasku tylko na nastawniku było przestawione czyli łańcuch trzeba było poprawić . . Co ciekawe to mniej palił ale wolne obroty szalały .

k44761 · Wysłany: 2013-05-19, 20:41

No tak, zapomniałem napisać, żeby na łańcuszkach też sprawdzić. Są tam takie fajne kwadraciki powycinane w wałkach, a w półpanewkach są strzałki. Wszystko musi się pokrywać

ósemka · Wysłany: 2013-11-26, 22:10

Witam

mam takie pytanie , a mianowicie wymieniłem w moim d3 3.7 napinacze faz rozrządu i stukanie jak i wolne obroty powróciły do normy ale pojawił się koleny problem po podłączeniu pod komputer wybija mi bład który mówi że nie osiągnięto maksymalnych wartości mechanik stwierdził ze trzeba ustawić fazy rozrządu bo cos w rozrzadzie nie wychyla się do max położenia , nie pamiętam jak dokładnie to nazwał ale stwiedził jedno że trzba ustawić fazy , ale jak to zrobić może ktoś wie , są nowe łańcuszki i nastawniki na dwóch głowicach i co dalej ? może ktoś to już przerabiał ?