|
Autor |
Wiadomość |
denveco
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic + Łopatki
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Rafał
Jeżdzę: A8 D3 (silnik BFM)
Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2013 Posty: 319 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2019-05-02, 17:40 [D3] Bezinwazyjne suszenie zaparowanych lamp tylnych
|
|
|
Witam.
Jako że przeglądając forum nie natknąłem się szczególnie na info dotyczące tego problemu postanowiłem dorzucić kolejną cegiełkę od siebie. Opis dotyczy sposobu jaki ja zrobiłem eliminując wilgoć w obu prawych tylnych lampach.
Analizując lampy nie zauważyłem by gdzieś były uszkodzone, pęknięte etc. Odpowietrzniki były drożne i takie też muszą zostać. Lampa musi "oddychać" i nie można ich zaklejać.
Jak widać u mnie pary było na tyle dużo że woda się już skraplala.
W lampach D3 przed lift jest dużo ledów a co za tym idzie dużo elektroniki. Żadna elektronika nie lubi wilgoci. Dużo się czytało o tym że po pojawieniu się widocznej wilgoci po jakimś czasie kilka ledów przestawało działać. Więc jednak warto się zabrać za te lampy.
Pierwsze co to musimy je zdemontować z auta i przytargać do domu. Następnie należy je rozebrać czyli ściągnąć czarne dekielki z tyłu lamp, są one na zatrzaskach które trzeba z umiarem podważyć. Następnie najlepiej oddzielić całą elektronikę od tych dekielków a także odkręcić płytki z diodami od samej lampy.
O ile dekielki od wewnątrz można wysuszyć ręcznikiem to już z kloszami lamp nie jest tak łatwo bo są połączone ze sobą na stałe. Do suszenia kloszy lamp przyjdzie z pomoca nam fizyka, kuchenka gazowa, pomysłowość no i dosyć sporo wolnego czasu.
Trzeba pamiętać że para wodna zawsze paruje ku górze, nigdy na boki, no chyba że zostanie jakoś wprawiona mechanicznie w ruch.
Lampę od klapy bagażnika położyłem na prowizorycznym rusztowaniu nad odpalonym palnikiem dziurkami od ledów skierowanymi ku górze.
Tylko ja miałem odpalony palnik tak że ledwo co się palił, chodzi bo to by nie stopić lampy od temperatury.
Z lampą błotnikową w której jest kierunkowskazu sprawa jest trudniejsza a to dlatego że tam gdzie jest kierunkowskaz w srodku jest dodatkowy klosz. Położenie lampy także dziurkami do góry nad płatnikiem sprawi że para przeniesie się na ten właśnie drugi klosz od kierunkowskazu. Dlatego ja lampę postawiłem w pionie tak jak jest na samochodzie przez co para przeniosła się z dolnej części lampy z kierunkowskazu na klosz światła mijania i stopu jak widać na foto.
Teraz kładziemy lampę kloszem do dołu a dziurkami ku górze by para swobodnie wyparowała.
Głównie chodzi o to by obracając lampą kierować parę ku górze w stronę dziurek od ledów.
Gdy już mamy wszystko suche ściągamy lampę z mad palnika i czekamy aż spokojnie ostygnie do temperatury pokojowej i wtedy można wszystko składać do kupy. Dla świętego spokoju można jeszcze po złożeniu lamp z zewnątrz na styku dekielek a lampa objechać silikonem.
Jak widać różnica jest znacząca
Mam nadzieję że Wam pomogłem tak jak i ja sobie
Powodzenia. |
|
|
|
|
|
|
|
Marcin2013
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: GQF + F1
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Marcin
Jeżdzę: D3
Pomógł: 33 razy Wiek: 47 Dołączył: 22 Sty 2012 Posty: 1368 Skąd: SOsnowiec
|
Wysłany: 2019-05-02, 18:08
|
|
|
Ja położyłem na ciepłym silniku na aucie, po czy para odparowała
denveco napisał/a: | na styku dekielek a lampa objechać silikonem.
|
To nie wiele da ponieważ tam jest uszczelka, jak nie uszczelnisz silikonem na samej krawędzi (klosz lampa od tyłu) to dalej po deszczu lub myciu zaparuje |
|
|
|
|
|
|
|
denveco
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic + Łopatki
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Rafał
Jeżdzę: A8 D3 (silnik BFM)
Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2013 Posty: 319 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2019-05-02, 20:40
|
|
|
Cytat: | To nie wiele da ponieważ tam jest uszczelka, jak nie uszczelnisz silikonem na samej krawędzi (klosz lampa od tyłu) to dalej po deszczu lub myciu zaparuje
|
Ale temat dotyczy pozbyciu się wilgoci z wnętrza lampy
A tak całkiem serio to jest pewnie tak jak piszesz można uszczelnić silikonem lub klejem na gorąco i chyba ta druga opcja będzie lepsza bo silikon po pewnym czasie może odchodzić jak damy cienką warstewkę. W każdym razie można monitorować sytuację i jeśli faktycznie coś się będzie znowu moczyć to zdemontować lampę, wysuszyć i uszczelnić lub od razu profilaktycznie uszczelnić lampę w newralgicznych punktach. Ja auto mam od niecałego roku, używam tylko myjek ciśnieniowych od od całkiem niedawna zaczęło parować. Nie dość że to paskudnie wygląda to i jeszcze perspektywa spalonych ledów sprawiła że jednak się za to zabrałem. No, zawsze można nabyć metodą pożyczki na wieczne oddanie lamp poliftowych no ale te sobie kosztują. |
|
|
|
|
robertas
Moje A8
Rocznik: 1997
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic
Zasilanie: PB
Imię: Robert
Jeżdzę: A8 D2, D3, Allroad, 80
Pomógł: 17 razy Wiek: 36 Dołączył: 08 Paź 2009 Posty: 1605 Skąd: ślask
|
Wysłany: 2019-05-02, 21:01
|
|
|
denveco, dobrze wymysliles aczkolwiek zamiast piekarnika mozna uzyc np suszarki W kazdym razie po odparowaniu wilgoci tak jak piszesz... dobrze objechac laczenia klosza z obudowa chocby tym bezbarwnym silikonem... Bo ta woda musiala sie dostac przez jakas nieszczelnosc... Patent dobry, wiec nalezy sie pochwala A jak lampy sprawne to lepsze takie rozwiazanie niz wymiana na nowe lampy tak wiec graba |
_________________ Klimatyzacja problem Audi.
Amortyzatory, sprężyny, drążki, wahacze, łączniki, stabilizatory Audi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Marcin2013
Moje A8
Rocznik: 2004
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: GQF + F1
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Marcin
Jeżdzę: D3
Pomógł: 33 razy Wiek: 47 Dołączył: 22 Sty 2012 Posty: 1368 Skąd: SOsnowiec
|
Wysłany: 2019-05-02, 21:07
|
|
|
No właśnie słyszałem że poliftowe też mają problem z parowaniem, po prostu klosz w miejscu klejenia z lampą się rozszczelnia |
|
|
|
|
denveco
Moje A8
Rocznik: 2003
Silnik cm3: 4.2
Skrzynia: Tiptronic + Łopatki
Zasilanie: PB+LPG
Imię: Rafał
Jeżdzę: A8 D3 (silnik BFM)
Wiek: 39 Dołączył: 20 Gru 2013 Posty: 319 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2019-05-02, 23:36
|
|
|
Cytat: | aczkolwiek zamiast piekarnika mozna uzyc np suszarki |
Owszem można użyć suszarki ale ta dużo prądu ciągnie . A tak serio to mi suszenie lamp zajęło chyba z 2 lub 3 godziny a trzymać suszarkę i siedzieć z nią tyle czasu i z lampą mi się nie chciało. Tym bardziej że miałem inne rzeczy do roboty, tak więc potrzeba matką wynalazków a w międzyczasie doglądałem lamp na ruszcie I w razie potrzeby je przekładałem by się dobrze upiekły ze wszystkich stron
Czyli jeśli i w poliftach jest też taka sama przypadłość to również można profilaktycznie przejechać dookoła klosza jakimś uszczelniającym specyfikiem |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Prywatność. |