Forum Audi A8 Klub Polska

Witam koledzy. Niestety w tym roku Chorwacja dała mi w kość. Najpierw problem z pneumatyką a w drodze powrotnej...Po przejechaniu 340 od Splitu wyłaczyłem auto na cpn( tak mi się zdawało). Po powrocie na parking nie mogłem odpalić auta tzn. przekręcenie kluczyka nic nie dawało. Jakie było moje zdziwienie kiedy otworzyłem maskę że silnik pracuje a ja mam w ręku kluczyk!!!! W trybie awaryjnym bo działał tylko tiptronic dojechałem do mechanika. 4 godziny walki i nic, nie mogli zgasić auta, brak wskazań na tablicy a w menu wyświetla sie komunikat "Włącz zapłon". Auto zostało na Chorwacji i muszę je teraz ściągnąć co też jest problemem. Może ktoś sie spotkał z taką dziwną awarią elektroniki. Proszę o info i z góry dziękuję! Pozdrawiam.

deteor5 pisze:W trybie awaryjnym bo działał tylko tiptronic dojechałem do mechanika. 4 godziny walki i nic, nie mogli zgasić auta, brak wskazań na tablicy a w menu wyświetla sie komunikat "Włącz zapłon".

4 godziny nie mogli zgasić auta?
No jeżeli to jest 3.7V8 BFL to jakiż to problem ze zgaszeniem?... odcinasz dopływ paliwa i sam gaśnie
Wolnossący silnik benzynowy bez paliwa ani iskry nie będzie sam pracował... no co by się nie popsuło to pracować sam nie będzie

Także zgasić moim zdaniem to żaden problem.
Gorzej oczywiście może być z jego ponownym uruchomieniem oraz poprawną diagnozą usterki

Co mogło paść?... np. sterownik kessy.
A co rzeczywiście się stało to można powiedzieć po obejrzeniu auta, podpięciu kompa i po diagnostyce.

Spoko Panowie. Auto jest w kraju (laweta z Chorwacji) i dziś już pracuje. Naładowali akumulator i jest postęp choć jak twierdzimy poprzedni magik-właściciel nie wykonał adaptacji lub w jakiś cudowny sposób ją pominął i stąd powstał tak nietypowy problem.
Jak bedę miał finał tej walki to podzielę się z Wami efektami.
Acha, ja wiem jak się gasi silnik z tym że miałem stamtąd 1000 km do kraju a kontakt z tamtejszymi mechanikami i zasób ich wiedzy w temacie A8 jest delikatnie mówiąc "znikomy".
Pozdrawiam.

Ja raz tak mialem, ze nie moglem zgasic auta i byl to okres w ktorym wlasnie po paru dniach padl alternator. Czyli mega slaby aku byl i sterowniki wariowaly a dieselek sobie pracowal i mial wywalone ale po chwili postoju jak wszystko zdazylem powylaczac bo szukalem co dziala a co nie to udalo sie zgasic