Ale są pytania. Co będzie z tym czymś co składa lusterka w momencie zamknięcia auta? Będzie ciągle zasilone? Czy odpalisz auto np po tygodniu postoju? Po zgaszeniu zapłonu i otwarciu drzwi lusterka już nie mają prądu na składanie, skąd go wziąć po wyjściu z auta?
Jest tego jeszcze trochę. To nie takie proste jak się wydaje, dlatego pewnie nikt w prosty sposób jeszcze tego nie zrobił
Najbliższym powodzenia jest pomysł z użyciem przekazinika czasowego z wyzwalaniem np.:
http://allegro.pl/modul-przekaznik-czas ... 08222.html
Tylko z wyzwalaniem stanem wysokim. Jeszcze jeden przekaźnik sterujący zasilaniem tej czasówki.
Podłączenie:
Zwykły przekaźnik masa z 12V po zapłonie na cewkę. Na Styk normalnie zamknięty + czasówki a - czasówki do masy. Na wyzwolenie sygnał do zamka lub z alarmu.
I tu zaczynają się pytania. Co siedzi tak na dobrą sprawę w lusterku i jak jest sterowane w ori rozwiązaniu? Czy samo obsługuje krańcówki, rozłączy i zatrzyma się? Czy steruje tym moduł do którego podłączone jest lusterko? Na który pin/piny podać zasilanie. Czy aby je rozłożyć wystarczy zdjąć zasilanie z pinu czy może odwrócić zasilanie. I co się stanie gdy pokrętło lusterek w tym całym czasie będzie w pozycji rozłożonych lusterek?
Tyle ode mnie... elektryczne rozwiązanie tego jest dość trudne.