Forum Audi A8 Klub Polska [S8 D2 00 LPG ] problem z zimnym rozruchem

martab99 · Wysłany: 2011-10-22, 21:00 **[S8 D2 00 LPG ] problem z zimnym rozruchem**

Szanowni,

Mam sporą zagwozdkę i już wyczerpałem koncepcje w tej kwestii... Chodzi o zimny rozruch. Objawy są dziwne, mianowicie (silnik zimny, po dłuższym postoju/nocy w garażu):
- silnik zaskakuje od razu
- wchodzi na 1 sekundę na ok 1000 obr (czyli norma)
- pali na wszystkie gary
Po czym gaśnie...
Kolejne próba:
- silnik zaskakuje po 2-3 sek kręceniu
- wchodzi na 400-450 obr (wg VAG)
- ewidentnie nie chodzi na wszystkie cylindry
- praktycznie nie reaguje na dodanie gazu
- strzela w wydech, dymi na czarno (ewidentnie jest zalany)

Jedyną szansą na w miarę sprawne rozpoczęcie jazdy jest odpalenie(to za drugim razem) i od razu przytrzymanie na obrotach (3-3,5 tys, też czuć za bogatą mieszankę) przez chwilę aż złapie nieco temperatury (chociaż czasem też ciężko utrzymać obroty i go dusi). Wtedy objawy znikają jak ręką odjął, obroty stabilizują się, wszystkie gary palą i auto odpala i jedzie normalnie.

W aucie:
- LPG na STAG 300-8
- wymieniona pompa paliwa wraz z koszem (auto po rozgrzaniu bez problemu jedzie na benzynie, niezależnie od stanu paliwa)
- nowe świece NGK Platinium (nie pamiętam dokładnie, ale kilka tys przebiegu)
- czujnik temperatury sprawdzony (na zimno pokazuje 50 st C na VAG, potem rośnie. Na wykręconym czujniku zapala tak samo, więc raczej to nie ten problem. Chyba że na zimnym powinien wskazywać co innego??)
- VAG nie pokazuje żadnych błędów
- odpięty na noc akumulator i potem jazda 2 dni na Pb żeby się zaadaptował - bez różnicy

Szczerze mówiąc skończyły mi się koncepcje gdzie dalej szukać przyczyny. Może ktoś coś doradzi...

nynek16 · Wysłany: 2011-10-23, 08:18

hmm powiem ci że maiłem coś podobnego tylko brak objawu gaszenia silnika winą były 3 świece, znaczy mialy iskre ale jakas take wiesz bez vervy no i troche luzne były wiec dokrecilem i jak narazie problem znikl .. może sprawdz dobrze te świece to że są nowe to nie znaczy że którejś szlak nie trafił

martab99 · Wysłany: 2011-10-23, 08:33

Hmm, świece zostały wykręcone losowo (3 szt)- były dość mocno okopcone i czarne. No ale jak jest podlany to taki chyba będzie objaw?

sylwekr · Wysłany: 2011-10-23, 10:19

Dziwne, że VAG nie pokazuje żadnych błędów. Ja miałem identyczny problem i błędy za każdym razem logował - zbyt bogata mieszanka (śmierdziało też paliwem, świece okopcone i po odpaleniu zimnego identyczne objawy) Różni spece inne rzeczy kazali wymieniać, czujnik temperatury, świece, przewody, pojechałem do ASO, według nich to regulator ciśnienia paliwa lub wtryski. Ale okazało się, że źródłem problemu była źle zestrojona instalka LPG (w serwisie producenta instalacji :-( ) Jak już problem opanowałem, trochę poczytałem i instalkę sam reguluję (co 2-3 miesiące drobne korekty i silniczek chodzi jak powinien)

daro72 · Wysłany: 2011-10-23, 11:31

Panowie a czy czasem składem mieszanki nie sterują sondy. Może któraś sond jest na wykończeniu. W silnikach poliftowych są 4 z tym że te za catami są od norm paliwowych.
Może należało by sprawdzić pracę sond na vagu może jeszcze działają ale nie odpowiednio.
Jeśli zalewa to może to mieć związek właśnie z tym. Ponoć sądy właśnie pracują najwięcej na nierozgrzanych silnikach kiedy składem mieszanki trzeba jeszcze bardziej sterować i ją wzbogacać. Może tu jest pies pogrzebany??

sylwekr · Wysłany: 2011-10-23, 11:36

Tylko mi się wydaje, że od razu po odpaleniu sondy nie mają wpływ na pracę silnika. Może się mylę ? No i na pewno nie we wszystkich silnikach poliftowych są 4 sondy.

daro72 · Wysłany: 2011-10-23, 11:48

A mi się zdaje że właśnie na zimnym silniku sondy dają sygnał do ecu poprzez czujnik temperatury aby wzbogacić mieszankę ale mogę się mylić.

sylwekr · Wysłany: 2011-10-23, 12:39

Jeśli masz rację, to proponuję próby odpalenia samochodu z odpiętymi sondami. Jeśli to one powodują problemy to przy odpiętych powinno być lepiej. Komputer nie będzie z nich czytał.

daro72 · Wysłany: 2011-10-23, 12:58

Moim zdaniem to dobry pomysł sprawdzenia odpalania na zimnym silniku. Może to wykluczy przynajmniej jedno, nic nie kosztuje.

martab99 · Wysłany: 2011-11-01, 13:02

Obie lambdy pracują i wskazują jak trzeba wg VAG...

Padło jeszcze podejrzenie na instalację LPG. Zrobię test z zakręceniem butli i wypuszczeniem gazu z układu...

EDIT:

Problem zdiagnozowany: LPG :mrgreen:

Po zakończeniu jazdy na Pb, auto rano odpala od zakręcenia i pracuje bez zarzutów.
Za chwilę jadę na przegląd gazu, więc przy okazji będziemy sprawdzać co się dzieje- najprawdopodobniej któryś w wtrysków LPG popuszcza w kolektor

dariuszmuzyka · Wysłany: 2011-11-14, 02:23

Cześć chłopaki, ja również mam problem z odpalaniem z rana

Wymieniłem pompę i uszczelki, dobrze ją zamontowałem z endoskopem (ssie do zera) zmieniłem regulator ciśnienia, czujnik temp. silnika. W vagu mam błędy :

16514 Sonda lambda obwód (strona 1 czujnik 1)
brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY
16534 Sonda lambda obwód (strona 2 czujnik 1)
brak osprzętu / nie związany ze sprzętem - BŁĄD SPORADYCZNY

w bloku 10 dwie pierwsze pozycje 3,9% pozycje 2 i 4 0,0%
w bloku 11 dwie pierwsze sa od -9 do 19 a nawet 22, pozycja 3 0,335v do 0,800v a pozycja 4 od 0,2v do 0,350v

jak myślicie siadły sondy?

u mnie jest dziwnie z tym odpalaniem, jak samochód stał na słońcu i była dość duża temp to odpalał bez problemu a im zimniej tym ciężej odpala, dzisiaj to z 10 razy go kręciłem i jakby palił na sek i gasł, strzelał z tłumika i po 10 razie zapalił.

odłączyłem nawet akumulator i dalej jest problem, ale jak jechałem do pracy to zauważyłem że na benzynie jest slaby, czuć to mocno po wciśnięciu gwałtownie gazu
( objaw jak na lpg gdy się kończy), ale jak wciskam stopniowo to nic nie czuć, na LPG jest wszystko ok i przy gwałtownym wciśnięciu reaguje jak trzeba. Ciekawi mnie czy to te wtryski, czy może też ruskie paliwo, ale to chyba by cały czas źle pracował.

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to proszę o pomoc.

hipcio · Wysłany: 2011-11-14, 14:09

W bloku 11 pozycja 3 i 4 powinna oscylowac cały czas(na ciepłym) od 0,2 do 0,8-0,9 jeśli tak nie jest sonda kaput.Sprawdz jeszcze raz.
Tylko, że sondy nie mają wpływu na rozruch. bardziej obstawiam że to reduktor do LPG. Często zdarza się że puszcza gaz podciśnieniem lub któryś wtrysk przepuszcza, wtedy są problemy z rozruchem.Zakręć butle odpal samochód poczekaj aż wypali Lpg do zera.Zostaw na noc z zakręconą butlą.Jak odpali z rana bezproblemu to masz winowajce.

oma142 · Wysłany: 2011-11-22, 14:59

panowie miałem podobny problem w swojej a8 mianowicie odpalałem ja po dłuzszym postoju i trzymała obroty ok 1100 i rowno pracowała po chwili ssanie zrzucała i zaczynały sie cyrki nie mogłem pod gazowac bo strzelała w filtr dymiła na czarno smierdziało bezyna jak sie nagrzała to było w miare ok tylko jak dohamowywałem przed skrzyzowaiem gwałtownie to obroty spadały i falowała chwole i normalnie zaczynała chodzic....i co sie okazało kolanko przy silniku od kolektora ssacego sie z suneło..... to była cała przyczyna teraz normalnie odpala na zimnym odrazu reaguje na pedał gazu...nic nie strzela...podaje tylko swoj przykład moze komus tez tak sie stało... pozdrawiam wszystkich :-)

psg · Wysłany: 2011-12-11, 23:02

ja mialem problem z rozruchem ale psikajac plynem do wykrywania gazu znalazlem nieszczelnosc (przy objemce) na rurach wylotowych gazu z reduktora do wtryskow, czyli gaz wychodzil sobie cala noc z reduktora na zewnatrz, po wymianie węży gazowych i obejm bylo OK, teraz mam ponownie problem z rozruchem bo załapuje mi silnik za 2-3 razem ale tym razem nie znalazlem nieszczelnosci.
wymienilem swiece, filtr pow i filtr paliwa. vag sondy OK.

koledzy czy ja dobrze rozumiem z tym przepuszczaniem wtryskow LPG do kolektora?
jesli jest problem rano przy odpalaniu silnika (np zalapuje za 2-3 razem)
to nie chodzi o to że wtryskiwacz LPG puszcza gaz na zewnatrz tylko problem jest że wpuszcza gaz cala noc do kolektora i dlatego rano jest problem z odpaleniem? to samo z wezykiem podcisnienia z reduktora, nie że daje na zewn tylko wtłacza do kolektora ? dlaczego to problem dla silnika że ma gaz?
przepraszam być może to durne pytanie.

oczywiscie jutro sprawdze test z wypaleniem gazu po zakreceniu zbiornika.

___________________ EDIT:
Sprawadzilem, po zakreceniu butli i wypaleniu gazu rano auto odpala w 1sek "na dotyk"
koledzy o ile wtryski moge jakos sprawdzic ale jak przetestowac wieczorem reduktor, jak prawidlowo sprawdzic czy puszcza gaz wezykiem w kolektor po wylaczeniu silnika.
czy jak zdejme wężyk podcisnienia z reduktora i psiknę plynem to nie ma prawa tłoczyć gazu przecież jak coś zdejmę to zawsze zejdzie ciśnienie tak ?

marekp750 · Wysłany: 2011-12-15, 17:05

Odłacz od reduktora wężyk od podciśnienia na noc.
Rano podłącz i odpal. Jak dobrze zapali to znaczy, że puszcza LPG w dolot węzykiem.
Jak źle to puszczają prawdopodobnie wtryski.