Forum Audi A8 Klub Polska Wjazd w dupkę na skrzyżowaniu

bazzzyl · Wysłany: 2014-04-15, 20:29 **Wjazd w dupkę na skrzyżowaniu**

Ja to chyba mam "szczęście".
Jeszcze nie naprawiłem jednej szkody link,
a dzisiaj 1 km od domu na skrzyżowaniu pewna starsza Pani postanowiła zatrzymać się na moim szlachetnym zadzie.
Jechałem drogą dwupasmową lewym pasem. Przede mną jechały 2 Porsche (!!) więc zachowałem szczególną ostrożność

. Pierwszy samochód skręcał w lewo. Samochód za nim zatrzymał się bez problemu, ja również zatrzymałem się bez problemu, ale Pani za mną już zatrzymała się na mnie.
Efektem tego jest podrapany zderzak mojej Niuni.
Nie stwierdziłem żadnych innych uszkodzeń (czy mam na coś szczególnie zwrócić uwagę?).
Za to Toyota Corolla z przodu kompletnie rozpierd... Lampy, grill, błotnik, maska... Z czego te kitajce robią te samochody

Załączam fotki przed:

I po:

Na ile robociznę oceniacie? Czy jest szansa zrobić cały zderzak?

beyer28 · Wysłany: 2014-04-15, 20:47

Zderzak do malowania-400zł min. Do pomalowania cały element, pęknięty nie jest, a więc nie wymienią Ci pewnie zderzaka

krzychu22.p1i · Wysłany: 2014-04-15, 20:50

Zaślepka haka w dokładce zderzaka 65zł w ASO

Dymian · Wysłany: 2014-04-15, 20:50

A pod spodem co się dzieje?

Preston81 · Wysłany: 2014-04-15, 20:51

powiem ci że masz do malowania cały zderzaczek

ba nie wiadomo co siedzi pod spodem trzeba bylo zrobic foty sprawcy rowniez by pokazac z jaka siilą uderzył moze belka dostała lub inne elementy któż to wie ?
zadnych pęknięć nie ma ?
czy przy poprzedniej szkodzie robili co fotki całego auta?
z jakiego TU jest sprawca?

a co poprzedniej sprawy wstaw do aso bo te kwoty jakie ci wycenili zalosne

ja za malowanie zderzaka policzone mialem 500 z hakiem a aso robi to za jakies 1400

beyer28 · Wysłany: 2014-04-15, 20:56

Ja to bym chciał żeby ktoś mnie tak "pocałował"

mam delikatne pęknięcie to bym miał wymianę

może ktoś chętny

Simone331 · Wysłany: 2014-04-15, 20:59

Ja sprawdziłbym odboje zderzaka, bo mogły ucierpieć. Swoją drogą listwa chromowa pod klapą troszkę nie teges.

bazzzyl · Wysłany: 2014-04-15, 21:03

Pod spodem nie wiem co się dzieje, chyba nic, ale tego nikt nie wie na pewno, dopóki się go na podnośnik nie weźmie. Zaglądałem pod pokrywę zapasu w bagażniku - nic się nie dzieje.
Do domu wróciłem o własnych siłach.
Obecny sprawca z PZU.
Przy poprzedniej szkodzie nie pamiętam, czy robili fotki z tyłu (sprawca z TUW TUZ). Z przodu na pewno, bo tam szkoda była.

I teraz najważniejsze pytanie - czy w trasę jechać mogę Warszawa - Lublin.

maciu · Wysłany: 2014-04-15, 21:08

Preston81 · Wysłany: 2014-04-15, 21:12

z pzu nie powinienes miec problemu

bazzzyl · Wysłany: 2014-04-15, 21:14

123mielony · Wysłany: 2014-04-15, 21:18

Jak masz wszystkie światła sprawne, auto nie gubi płynów to śmiało możesz zasuwać.

bazzzyl · Wysłany: 2014-04-15, 21:22

No i gitara! <hura>

beyer28 · Wysłany: 2014-04-15, 21:23

Alex913 · Wysłany: 2014-04-15, 22:48

Nie masz powodów do obaw. Wsiadasz i jedziesz.