Strona 1 z 4

!! KTOKOLWIEK WIDZIAŁ !! KTOKOLWIEK WIE !!

: 29 sie 2014, 10:44
autor: FOSS
Noi cóż, spełniło się polskie powiedzenie "Jak chcesz mieć miękkie serce to musisz mieć twardą du..." <onie>
.
.
.
!!!!!!!!!! KTOKOLWIEK WIDZIAŁ , KTOKOLWIEK WIE !!!!!!!!!
.
.
.
Pożyczyłem "koledze" na dwa dni komplet swoich 19-calowych kół z nowiutkimi zimowymi oponami.
Płakał coś, że swoje letnie sprzedał, auto wisi na podnośniku w jakiejś wulkanizacji a swoje zimowe z przechowalni dopiero po weekendzie może odebrać więc ulitowałem się nad typem i pożyczyłem.
To było 2-go sierpnia w sobotę i już w poniedziałek miał grzecznie przywieźć ale....... no jakoś nie zdążył !!!!!
Wyjechałem na urlop - w jego imieniu ktoś inny miał przywieźć pod wskazany adres ale 2 tygodnie minęły a kół jak nie było tak nie było !!!
Jak wróciłem z urlopu to jeszcze udało mi się z jegomościem przez telefon pogadać i już za 2 godziny do mnie z nimi jechał..... ale jakoś nie dojechał.
I jakimś dziwnym trafem przestał odbierać telefony.... ani moje ani inne obce.
.
.
Jegomość nazywa się Damian Haase:
https://www.facebook.com/damian.haase.1
http://www.a8team.pl/hsn,u,5914.htm
.
.
Jako że posiadam numer do jego małżonki Pauliny więc pozwoliłem sobie chwilę z nią pogadać ale niestety skutek jest mizerny (można było przewidzieć) co przekonuje mnie, że gość pozujący na osobę z kasą przy okazji nie stroni również od przywłaszczania sobie cudzych rzeczy !!!!!
.
.
.
.
Koła wyglądały jak na foto poniżej - tu na zdjęciu u poprzedniego właściciela (również naszego klubowicza).
Koła te, wbrew pozorom, to dosyć rzadki model pochodzący od VW Phaeton'a w rozmiarze 19". Ja miałem na nich założone praktycznie nowe opony zimowe Yokohama 255/40R19 ale istnieje prawdopodobieństwo że zimówki zostały zdjęte :/
.
.
Ów jegomość jest z Warszawy i do niedawna poruszał się m.in. czarnym Audi A8 D3 3.0TDI na tablicach WE..... - auto już znalazłem, stoi rozbite w warsztacie pod Warszawą ale niestety na innych kołach, tzn. nie moich więc szukam głównie jego oraz kół które są raczej rzadkim wzorem na rynku.
.
.
.
.
CHĘTNIE SPOTKAM I ODBIORĘ W GOTÓWCE RÓWNOWARTOŚĆ TYCHŻE KÓŁ więc......
może zna ktoś kogoś.... i może ma ktoś możliwość wskazać mi miejsce pobytu albo miejsce parkowania/garażowania moich kół tak żeby "kolega" otrzeźwiał i się ze mną jednak rozliczył ???? :/
.
.
.
Obrazek

: 29 sie 2014, 11:31
autor: Korton
Ehh, ale bajzel, ludzie to potrafia byc ..... bez honoru. Pozyczyles kola osobie ktora nie znales w realu?

: 29 sie 2014, 11:50
autor: FOSS
Korton pisze:Pozyczyles kola osobie ktora nie znales w realu?
Nie no aż tak to nie, znałem gościa bo typ z Warszawy jest i widziałem się z nim wiele razy.

Pomagałem mu wielokrotnie z jego ósemką, kilkukrotnie mu ją naprawiałem i nigdy wcześniej nie miałem z nim problemu czy to w kwestiach wypłacalności czy też wywiązywania się z umów :/

Niestety wywinął taki numer jak powyżej opisałem i nagle stał się "nieuchwytny"...... telefon działa cały czas ale on nie odbiera żadnych telefonów, ani moich ani obcych numerów :/
Samochód nie stoi w miejscu jego zamieszkania a przynajmniej tam gdzie ja mam wiedzę że zamieszkuje.
Jak bym znalazł jego auto stojące na moich kołach to już bym je miał spowrotem :/

: 29 sie 2014, 12:45
autor: Gość
No niezły numer Ci wywinął-proponuje żebyś zablokował usera do czasu aż się sprawa wyjaśni lub nie.

: 29 sie 2014, 16:25
autor: krzychu22.p1i
Sprawa na policję albo drogę sądową i tyle. Szczyt bezczelności.

: 29 sie 2014, 16:29
autor: wilku
ludzie to sa poj.......ni mam nadzieje ze odzyskasz kase albo kola

: 29 sie 2014, 19:13
autor: FOSS
krzychu22.p1i pisze:Sprawa na policję albo drogę sądową i tyle. Szczyt bezczelności.
Sprawa kradzieży/przywłaszczenia mienia oczywiście jest już zgłoszona do organów ścigania.

Niestety szczerze wątpię w skuteczność naszej Policji..... bez urazy dla niektórych kolegów i z całym należnym im szacunkiem ale niestety kilku których znam osobiście sami często przyznają, że najważniejsze w takich sprawach to mieć farta i trafić na kogoś komu będzie się chciało ruszyć to z miejsca :/


Anyway......
korzystając z pomocy osób trzecich, zanim Policja wykonała jakieś konkretne ruchy, w dniu dzisiejszym znalazłem przedmiotowy samochód.... tzn. tą ósemkę którą jeździł ów kolega.
Byłem osobiście, widziałem, auto stoi rozbite w jakimś warsztacie w okolicach Warszawy..... niestety stoi na innych kołach, tzn. nie na moich, także poszukiwania auta uważam za zakończone ale niestety poszukiwania kolegi oraz moich kół trwają dalej :/

Ponieważ auto znalazłem i jeszcze dłuższy czas jeździć to o własnych siłach nie będzie więc usunąłem z tematu jego tablice bo to już mało istotny element układanki...... tym bardziej zresztą, że auto stało na kogoś innego, nie na tego kolegę co go poszukuję :/

: 29 sie 2014, 19:50
autor: Korton
Oby skonczylo sie pomyslnie i zebys odzyskal kola, bo tak to dobrych kilka tys w plecy w imie dobrego serca.

: 29 sie 2014, 20:31
autor: Preston81
to wez z tej rozbitej tyle zeby ci sie zwrociło :) no chyba ze nie ma czego zabierac kolesiowi , szczescie w nieszczesciu ze masz go obok siebie

: 30 sie 2014, 00:43
autor: ernesto
Z tym że auto i tak nie jest jego. To nawet gdyby odebrał swoje to mogło by być posądzone za kradzież.
Skoro ósemka nie należy do niego to po prostu jest jeden wielki wał.
Wydaje mi się że koledze ktoś powierzył to auto w opiece z uwagi na jakiś wyjazd lub nieobecność a ten zaczął grę w milionera będąc bankrutem. Teraz tylko sobie narobił biedy.
Już widziałem podobny przypadek gdzie auto było pod opieką a co się okazało chwilowa osoba która miała się się zająć przepalaniem od czasu do czasu dosłownie zdezelowała auto.
Damian przykro mi z tego powodu, musisz jakoś wywalczyć swoje.

: 30 sie 2014, 08:39
autor: drago_o
Wku****jaja mnie tacy ludzie. Bo teraz ktoś porządny poprosi o pomoc to juz jej nie dostanie. Wieszać na szubienicy!

: 30 sie 2014, 09:10
autor: rafalr93
drago_o, racja , przez takich ludzi traci się wiarę w człowieczeństwo , ciężko jest komukolwiek teraz ufać .

: 30 sie 2014, 19:27
autor: FOSS
preston81 pisze:to wez z tej rozbitej tyle zeby ci sie zwrociło :) no chyba ze nie ma czego zabierac kolesiowi , szczescie w nieszczesciu ze masz go obok siebie
Wszystko ładnie i parę lat temu może bym i tak zrobił ale czasy się zmieniły.... a nie mam ochoty mieć na łbie prokuratora :/
Jakby były na nim moje koła to zdjąłbym gdziekolwiek by to auto stało.... w warsztacie czy na ulicy nie zastanawiałbym się długo..... ale niestety moich kół nie ma :/
drago_o pisze:Wku****jaja mnie tacy ludzie. Bo teraz ktoś porządny poprosi o pomoc to juz jej nie dostanie.
No niestety, teraz jakbym miał pożyczyć te swoje zimówki to bym się grubo zastanawiał....... no chyba że 9.000pln jako kaucja i wtedy mogę dać każdemu i na ile będzie chciał :/ :/

Ale najpierw muszę je odzyskać <onie>

: 01 wrz 2014, 15:15
autor: pebo
Szczerze współczuję. Na ludziach niestety czasami można się bardzo zawieść. Ale może koleś jest w szpitalu po tym wypadku?

: 01 wrz 2014, 15:43
autor: FOSS
pebo pisze:Ale może koleś jest w szpitalu po tym wypadku?
Szczerze wątpię.
Wypadek był 16-08 a ja z jego żoną rozmawiałem 19-08 i ani słowem nie wspomniała o wypadku. Co więcej żona zapewniała że nic nie ukradł i na pewno mi je odda.

W związku z tym kolegą przez ostatnie kilka dni poznałem sporo ciekawych faktów i niestety wątpię w tzw. nieszcześliwy wypadek i chwilową niezdolność do kontaktu telefonicznego.
Zresztą telefon wciąż jest czynny tylko go po prostu nie odbiera - czyli telefonem ktoś się opiekuje, ładuje aby był gotowy do użycia.
A jeżeli ma chęć oddać te koła to nie widzę problemu aby przez osobę trzecią podał adres pod którym mogę je odebrać i nie musi w tym zupełnie brać udziału - ale chęci jak widzę raczej brak <onie>