Strona 1 z 2

Gryzonie w aucie

: 11 lis 2014, 11:24
autor: ernesto
Witam serdecznie.
Z racji tego że żona ma złamaną nogę i nie jeździ A4 autko sobie stało radośnie i czekało na Swoją panią.
Ja od czasu do czasu przepaliłem autko by troszkę pomieszać jej płynami ustrojowymi.
Wczoraj poszedłem do autka, nie zaglądałem do niego tydzień czasu i moim oczom ukazał się taki widok.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Makabra. Okazało się że auto nie pali.
Zostały pocięte kable przy ECU.
Udało mi się to ogarnąć i wieczorkiem Czwórka ożyła.
Teraz pytanie jak struć to cholerstwo.
Ślady są wszędzie nawet w komorze silnika.
Zadomowiły się na całego.
Problem też w tym że boje się że wejdą do Ósemki

: 11 lis 2014, 11:30
autor: Gość
Niestety wejdą. Kota masz? Jeśli nie to może pomyśl o nim i nawet jak masz taką sytuację weź ze schroniska już dużego.

Druga sprawa to czy masz gdzieś zoo?? Odchody drapieżnika np lwa ponoć czynią cuda.

Chemia i trutki no cóż róznie z nimi bywa. Ja kiedyś w garazu miałem podobny problem i rozlałem tam jakąś toxyczną substancję(niestety nie pamiętam co to było) wiem że bez maski kilka dni się nie dało wejśc ale pomogło.

Jesli w stodole ich sporo bo to spore pomieszczenie może tez pomóc komora gazowa,odpalić auto i niech się powytrówają,tyle że to chwilowo zadziałą.

: 11 lis 2014, 13:06
autor: pioter

: 11 lis 2014, 15:25
autor: ernesto
pioter, Dziekuję lecz kurcze nic konkretnego tam nie pisze. Puki co odkurzyłem całe wnętrze i wymyłem w Domestosie. Odpaliłem auto i domestos rozlałem po kolektorze wydechowym. Podczas parowania nie dało się wytrzymać tak śmierdział. Wiem że to nie koniec walki.

: 11 lis 2014, 15:28
autor: Preston81
kota do srodka i po problemie :D

: 11 lis 2014, 15:33
autor: Gość
Jak kot nie chce łowić to:

1. Nie dawac żarcia tylko wode
2. Postawić ultimatum-Albo łowisz albo spier.... :D

: 11 lis 2014, 16:50
autor: robertas
Osz kurde, no niezla masakiera... Tylko jak to sie dostalo do srodka, po mojemu to pewno mysz czy cos w tym stylu... Nic wiekszego by do srodka sie nie dostalo przy zamknietych drzwiach itd

: 11 lis 2014, 17:04
autor: Pix
Poustawiaj łapki na gryzonie we wnętrzu samochodu :)

: 12 lis 2014, 23:39
autor: Marjan94
Nie wiem, czy jak dasz trutkę to będzie dobrze - pozdychają ci w Audi i jak znajdziesz jak wlezą gdzieś.

Ten kot to najlepsze rozwiązanie. Ja mam kota u siebie w domu i powiem Ci, że od kilku lat ani jednej myszy nie widać :)

: 13 lis 2014, 00:57
autor: 123mielony
W Infiniti miałem zainstalowany przez poprzedniego właściciela taka małą puszeczkę która imitowała jakieś dźwięki nie słyszalne dla człowieka a podobno upierdliwe dla gryzoni.
Podobno całe przedsięwzięcie było skierowane przeciwko kunom które upodobały sobie komorę silnika,co było widać po ubytkach w macie wygłuszającej pod maską.

: 13 lis 2014, 04:14
autor: Gość
Ultradzwiękowe puszki dostepne w necie ale nie kazda skuteczna...

: 13 lis 2014, 06:43
autor: ernesto
Podejrzewam że wlazły albo filtrem kabinowym albo otworem w podłodze gdzie jest butla w kole zapasowym.
Przyglądałem się miejscu gdzie przewody wychodzą z pod butli jest dziura idealna którą się mogły przecisnąć. Rozłożyłem trutkę ale tak jak pisze Marjan94, nie będzie to dobre rozwiązania. Dziś po instaluje łapki w aucie.

: 13 lis 2014, 07:31
autor: Pix
Ja mam u siebie taka elektropuszke ale czy ona faktycznie cos daje tego najstarsi gorale nie wiedza :D

: 14 lis 2014, 06:38
autor: ernesto
Ja jako góral z pod Gór Świętokrzyskich :D rozstawiłem 3 łapki, czekam na rezultaty.

DODANO:

Wczoraj rozstawiłem 3 łapki w aucie. Jak na razie przez 12 godzin złapało się dwie sztuki.

: 14 lis 2014, 08:13
autor: Pix
ernesto pisze:Ja jako góral z pod Gór Świętokrzyskich :D rozstawiłem 3 łapki, czekam na rezultaty.

DODANO:

Wczoraj rozstawiłem 3 łapki w aucie. Jak na razie przez 12 godzin złapało się dwie sztuki.
Łapki to chyba najsensowniejsze rozwiazanie, nie powinno byc problemu takiego jak po trutce.