Forum Audi A8 Klub Polska

najlepsze są te komentarze ......... na dole publikacji :lol: :lol: ...........no i 4.2 górą :d

Prawda i fałsz
jak ktoś kupuje ten samochód i nie zdaje sobie sprawy z tego jakie są koszty utrzymania robi wielkie oczy w sklepie z częściami i naprawia u Pana Heńka za rogiem to nie ma się co dziwić.
Bo lać benzynę to każdy "gupi" potrafi

to komentarze dzieci z niespełnionymi marzeniami jakimi są a8 :mrgreen:

wiecie to są dzieci polsatu wybaczmy im

komentarze masakryczne....ludzie chyba nie mają co robić....
Koszty większe w utrzymaniu od klasy średniej no ale jest to normalne moim zdaniem. maluch to maluch a a8 to a8. Pozatym wole kupić a8 2002r. za 50tyś niż nowego golfa z salonu :mrgreen:

Przez tych ludzi przemawia zawisć i niespełnone marzenia tak jak kolega glinka, już wspomniał. Wielu z nich wypowiada sie że starsze auta to złomy, nie biorąc pod uwage tego żw kupując nową Pande z salonu itp wielu ludzi znających sie określi te nowe "cuda techniki" jako kupa g***a. Ale nikt z tych pseudo znawców nie zdaje sobie sprawy z tego że takie a8 będzie jeździć po świecie jeszcze 20 lat po tym jak ich fiaty i inne dziadostwo już dawno sie rozsypią. Moje zdanie jest takie że auta z tamtej epoki to kult sam w sobie. Sam mam jeszcze audi 80 z 90 roku, a zatem ma już 20 lat... wielu powie że to złom, ale ja za niego nie wziąłbym nowej pandy czy punta w zamian. Takie auta będą jeszcze długo latać po naszych drogach, ja osobiście kocham stare auta i mam do nich wielki sentyment, a takie komentarze załosnych ludzików którzy kierują sie mottem "byle było nowe" mam głęboko gdzieś, a ich nowe furki oglądam zawsze w lusterku. Dobranoc i wesołych świąt :wpale:

To są opinie wygłaszane przez osoby nigdy nie posiadające a8.
Mnie jak na razie koszty utrzymania mile zaskakują. Porównując z mazdą 6, którą miałem przedtem, to tylko opony, ubezpieczenie (nieznacznie) są droższe. Poza tym ceny są normalne, jak do innych aut. Wymieniałem 2 łożyska i były o połowę tańsze niż do mazdy i to kupione w aso. Poza tym, jak padnie coś drogiego, a funduszu brakuje to na allegro jest większość gratów do a8. Nie są aż takie drogie w utrzymaniu w porównaniu z autami o klasę/dwie klasy niżej, a komfort bez porównania.

robertas pisze:Takie auta będą jeszcze długo latać po naszych drogach, ja osobiście kocham stare auta i mam do nich wielki sentyment

Coś w tym jest. Dodam tylko od siebie, że mi osobiście nie podobają się nowe samochody z salonu. Wolę kupić coś starszego ale z duszą. Kręcą mnie oczywiście A8 w budzie D2 albo Mietek SEC z 87-91.

Ale żeby nie offtopować to napisze to tak. Nasz naród to zawistny naród a jak masz lepsze auto to albo ukradłeś, albo jesteś burakiem. Cóż tak to już jest ... chociaż mnie to delikatnie mówiąc j***e to co oni tam sobie myślą

wszystko zalezy od tego w jakim stanie kupisz uzywane auto,odpukac u mnie wymienilem rozrzad,oleje,filtry i od pol roku zero awarii.co prawda dbam o auto mysle ze to tez ma znaczenie.ceny ewentualnych napraw tez sa zroznicowane,jak masz zaufanego dobrego mechanika ktory cie nie chce naciagnac,a jak wiadomo czym auto bardziej skomplikowane tym gorzej.smiac mi sie chce jak ludzie nie znajacy tamatu mowia tiptronic to sie psuje,owszem ma prawo sie popsuc po setkach tys km.bo tak to u nas jest kupujesz auto ma na liczniku 200.tys cofniete z np.600 tys.nic nie jest wieczne.

A propo komentarzy

Czasami bywa tak że jak masz lepszy samochód a starszy sąsiad nie ,lub miałeś gorszy samochód od sąsiada to wtedy było ok,ale teraz jak kupiło się coś lepszego od sąsiada to już sąsiad znajdzie że było dzwonione z każdej strony że licznik cofnięty i ogólnie ćwiartka tyłu jest.Niestety jesteśmy bardzo zawistnym narodem.A piszą to często głównie faceci którzy mają po 40 lat ,mieszkają w domu żony,nie osiągnęli nic i zostało im wsiadająć do swojego starego forda z podchmielonym kolegą zawistne pieprzenie i obgadywanie "jaki ten właściciel tej audi jest matacz handlarz narkotyków i złodziej" :-/

ja tak jak niektórzy klubowicze bardziej doceniam starszą motoryzacje klasyczną typu mercedes sec na którego chodz auto ma 30 lat na razie mnie nie stać

Komentarze to przecież zwykłe dzieci neostrady.
PS: dzieckiem neostrady mozna być mając 40-50 lat i mając nowe A8 z salonu oraz siedmioro wnuków

zakochalem sie w tym aucie,i pomimo nieduzych zarobkow zdecydowalem sie na kupno.uzytkuje auto od pazdziernika 2009 zainwestowalem na wstepie w insalacje lpg,kompletny rozrzad,olej i filtr w silniku,oraz filtr powietrza. pomimo ze nie mialem zadnej awarii z czasem zaczalem sie bac ze nie bedzie mnie stac na ewentualne naprawy i nawet dalem ogloszenie sprzedazy.ale nie jestem do konca pewny tej decyzji zwlaszcza po tym jak tescia ktorzy maja wv golfa od nowosci teraz ma 6 lat poszlo turbo juz po 130 tkm.regeneracja plus nowy olej filtry 2.200.po 10.000 od regeneracji znow awaria i nastepne koszty.moze jednak nie powinienem sie bac tych kosztow bo moze bede mial szczescie a zaznaczam ze dbam o auto.tym bardziej ze mnie nie zawiodlo ani razu.co o tym myslicie.

Zawsze myślałem o A8 ,aut miałem ok 30 /ale jedna żona/ zawsze to nie to,kolega tak samo kiedys kupimy,,zwolennik A8 ,zakochany jak ja wa8 ale ja sie odwazyłem a on,,
bizon poj....o cię,,, zamienić A6 na starą A8 ,,,, wiesz ile części jakie drogie utrzymanie,,,,,,,,,,,,i pierdo lamęto
No i zrobiło mi się przykro,,,,,, nie że mam A8,,, tylko padało , a on miał jeszcze 3km do domu,, i musiał wysiąść,, :-P
A jego mamuśka pozwoliła kupić mu golfaIII a reszte kasy ,,,Bo wiesz jak się coś zepsuje,,
Więc złe komentaze to zazdrosne c...y

coś wam powiem ci od tych komentarzy to sieroty co nigdy nie zaglądali pod maskę i każdy kupiony używany samochód to była skarbonka pieniędzy a drudzy to ci co kupili nowe toyoty, ople fordy itp. za 70 tyś zł i mają pretencje że na osiedlu te same samochody tylko w innych kolorach sory też bym się wkur..... tyle kasy dać i prawie każdy ma to samo to są ludzie co nie żyją chwilą tylko wybierają rozsądek a pierdoły nie policzą wskali roku ile wydają na przeglądy po 3 tyś zł no i jak jest kredyt to przymusowe AC. Debile

salaj11, to też racja. Ja miałem brać nową corsę.... no ale jak do niej wsiadłem to mi się odechciało. Za tą samą kasę kupiłem wtedy 4ro letnie a8. No i niby jest droższe w utrzymaniu, droższe opony, hamulce, ubezpieczenie, ale po roku za swoje auto mogę wziąć więcej niż zapłaciłem, a na corsie już bym był z 3-4tyś GBP do tyłu (20tys pln).
Kolega barat dostał a4 od rodziców, że na gwarancji, to rozrząd pojechał zrobić w aso-3tyś pln :shock:
A8 wcale nie musi być drogie w utrzymaniu, trzeba tylko trochę myśleć, a nie ze wszystkim do aso jeździć.