Forum Audi A8 Klub Polska

Witam .

Na pewnie wiele osób jeździ poza granicami naszego pięknego kraju , pomyślałem że warto by wiedzieć jak interpretować przepisy i na co uważać żeby nie bolało .

To co już pisałem w temacie o kamerkach : Austria - zakaz używania - mandat 10tys euro .
Od pierwszego lipca Francja - używania telefonu tylko na zestawie głośnomówiącym , nie wolno na słuchawkowym ani bluetooth ( czyli żadnych słuchawek w uszach , bezprzewodowych też ) mandat - 135 euro i 3 punkty .

W durnej Francji nawet navi z zaznaczonymi radarami mieć nie można.
W Czechach - 0 promili, za to można (praktycznie, bo teoretycznie też coś reguluję, ale nikt się tego nie czepia) latać z czarnymi szybami.

dice111 pisze:W durnej Francji nawet navi z zaznaczonymi radarami mieć nie można.

To samo w Holandii i Belgii.

Już pisałem w innym wątku ale w tych krajach posiadanie antyradaru jest przestępstwem i teoretycznie za jego używanie można pójść za kraty.

Jak jest w praktyce to nie wiem - nie znam nikogo kto by tam spędzał "przymusowy urlop" i ja też nie miałem tej (nie)przyjemności

Witam!

pioter pisze:To co już pisałem w temacie o kamerkach : Austria - zakaz używania - mandat 10tys euro .

-rozumiem ze dotyczy uzywania rejestratora jazdy?

pioter pisze:Od pierwszego lipca Francja - używania telefonu tylko na zestawie głośnomówiącym

+ obowiazkowo alkomat w pojezdzie i z tego co wiem posiadanie i uzywanie antyradaru bylo kiedys kwalifikowane jako ZBRODNIA.Teraz jest podobno tylko konfiskata i jakies tysiac z groszami € mandatu.

Stefan

majkaistefan pisze:Witam!

pioter pisze:To co już pisałem w temacie o kamerkach : Austria - zakaz używania - mandat 10tys euro .

-rozumiem ze dotyczy uzywania rejestratora jazdy?

[
Stefan

Tak rejestratora .

Jeszcze Słowacja , jak naklejacie winietę na szybę to co zostaje po odklejeniu też trzeba zachować do kontroli , bez tego winieta nie ważna . Kiedyś na Słowacji trzeba było mieć kamizelkę ostrzegawczą wewnątrz kabiny , wychodząc z auta np na autostradzie trzeba mieć już założoną .

Ooo żesz kurka blada

To trzeba pamiętać że jadąc do Chorwacji musze w Austrii schować kamerkę

Ale to jak to - jak by zatrzymali i widzieli kamerke to walą mandat 10000E ????
Dziwne takie

W Austrii jadąc w stronę Chorwacji radzę jechać przepisowo , fotki już przychodzą do domu ( dostałem ) Są odcinkowe pomiary ruchu i normalne fotoradary .
Na Słowenii policja ma nieoznakowane nowe golfy kombi i trzepie równo .

ManiekJames pisze:Ooo żesz kurka blada

To trzeba pamiętać że jadąc do Chorwacji musze w Austrii schować kamerkę

Ale to jak to - jak by zatrzymali i widzieli kamerke to walą mandat 10000E ????
Dziwne takie

W tamtym roku jechałem do Chorwacji przez Austrie z włączonymi kamerkami i dzięki
Bogu żadnej kontroli nie miałem ,bo pewnie by się do.......i

To bym się zdziwił jakbym dostał 10.000 euro do zapłaty,popieprzony system.....

Witam!

Jakis czas temu ogladalem nowe auto wyposazone w taka kamere.
Tu natomiast "kwiat brukselski"
Co nowego wymyślają dla kierowców unijne i judeopolskie karaluchy?

Obowiązkowy Wielki Brat w samochodzie

W imię bezpieczeństwa unijni urzędnicy chcą wprowadzić w samochodach nowe, fabryczne wyposażenie obowiązkowe – kamery rejestrujące obraz i prędkość w każdym aucie. Obowiązkowe “czarne skrzynki” w każdym nowym samochodzie od 2015 r. to wymysł niemieckiego parlamentu, który wystąpił do Komisji Europejskiej o przygotowanie odpowiednich przepisów.

Jezdzac po europie i swiecie robimy duzo zdjec podczas jazdy i mamy w planie tez taka kamere. I jak to sie ma do rzeczywistosci?


Stefan.

FOSS pisze:

dice111 pisze:W durnej Francji nawet navi z zaznaczonymi radarami mieć nie można.

To samo w Holandii i Belgii.

Już pisałem w innym wątku ale w tych krajach posiadanie antyradaru jest przestępstwem i teoretycznie za jego używanie można pójść za kraty.

Jak jest w praktyce to nie wiem - nie znam nikogo kto by tam spędzał "przymusowy urlop" i ja też nie miałem tej (nie)przyjemności

Z tego co wiem to od 01.01.2004 w
Hoalndii jak i Belgii można mieć takie urządzenie ,ale nie w samochodzie , jeżeli przy kontroli będzie włączony to jest kara 250 euro (minimum) i spzręt jest konfiskowany , a najgorsze w tym wszystkim jest to że policja Holenderska posiada urządzenia które wykrywają takie zabawki zamontowane w aucie(gdy ich używamy)

Nie kazdy wie tez o mniejszych sprawach. W DE skrzyżowania nie odwołuja ograniczeń predkości,i trza baczyc na znaki także poziome bo nie zawsze skręcając w prawo z głownej mamy pierwszeństwo przed jadacym z przeciwka.

A narzekacie na nasze drogi i policję.

Jeszcze co do Niemiec to na autobahnach kontrola odbywa sie czasami w nietypowy dla nieznajacego sie sposób. Wyprzedzaja nas i jada rowno przed nami oczywiście z dystansem-trza uważac by nie probowac ich czasem wtedy wyprzedzić bo bedzie smród

Apophis pisze:Jeszcze co do Niemiec to na autobahnach kontrola odbywa sie czasami w nietypowy dla nieznajacego sie sposób. Wyprzedzaja nas i jada rowno przed nami oczywiście z dystansem-trza uważac by nie probowac ich czasem wtedy wyprzedzić bo bedzie smród

No ale chyba włączają jakieś sygnały czy tablicę sygnałową?.... bo jak nie to ja już ze 3 razy im uciekłem

Pojawia się: POLIZEI - BITTE FOLGEN ...widziałem już dwa razy