Strona 1 z 2

Systemy bezkluczykowe...

: 18 mar 2016, 18:39
autor: drago_o
http://moto.wp.pl/martykul.html?kat=457 ... rc01=6a4c8

Ciekawe... wzmacnia sygnał i wykrywa kluczyk ze kilkuset metrów.

: 18 mar 2016, 19:39
autor: dracus6662
gdzie on wzmacnia ten sygnał ? w aucie ?

ja zastanawialem sie nad wzmocnieniem sygnalu w kluczyku zeby z wiekszej odleglosci dzialal ...

: 18 mar 2016, 20:25
autor: jordan233
dracus6662 pisze:
ja zastanawialem sie nad wzmocnieniem sygnalu w kluczyku zeby z wiekszej odleglosci dzialal ...

Sam jestem ciekaw jak zwiększyć zasięg w kluczyku.

: 19 mar 2016, 01:15
autor: FOSS
Niestety, temat udowadniano już kilkukrotnie.
Wystarczy odczytać sygnał z kluczyka i przesłać go do drugiej osoby posiadającej nadajnik owego sygnału i ta wchodzi do auta i odpala jak swój do swego po swoje.
Potem jedzie bez problemu gdzie chce bo auto będzie pracować poprawnie do momentu aż wyłączenia silnika :/

Na podobnej zasadzie powstała ostatnio fala kopiowania kart bankowych.....
Od kliku lat wiele banków na siłę wciska klientom karty zbliżeniowe.... złodzieje podczytują sygnał z takiej karty a następnie robią sobie jej klona i już można iść na zakupy za cudzą kasę - płacąc zbliżeniowo nikt w sklepach nie sprawdza tożsamości kupującego ani legalności posiadanej karty.


Niestety, wiele technicznych nowinek może ułatwia nam życie ale daje również szersze pole do popisu zwykłym złodziejom.

: 19 mar 2016, 04:34
autor: dracus6662
Sam jestem ciekaw jak zwiększyć zasięg w kluczyku.

zanalazlem cos takiego .... banalnie proste ale czy bedzie dzialac? mam jeden kluczyk bo drugi przewalilem gdzies w domu w pl wiec nie zaryzykuje niestety ale jak ktos ma dwa

to niech zrobi na próbe

ponoś wystarczy dolutowac kawalek miedzianego kabelka do anteny w pilocie łoooo taki bajer

Sam jestem ciekaw jak zwiększyć zasięg w kluczyku.

Kto ma talent i chęc do lutowania?

: 19 mar 2016, 07:39
autor: Unseen
Dwa miesiace temu pisalam o zabezpieczeniu przed kradzieza w D4: http://www.a8team.pl/d4-all-keyless-go- ... t18525.htm

: 19 mar 2016, 08:56
autor: drago_o
Dracous, to normalne jak antenę troszkę zwiększysz, że i zasięg będzie inny. Ja lutowaLem sobie tak antenę GPS w HTC moim :)

Unseen, właśnie dlatego to poruszył bo rozmowa była miejscami burzliwa. Ale ciekawa :)

FOSS, dlatego portfele albo kupuje się już z odpowiednim miejscem albo samemu wkłada się srebro śniadaniowe. Większość portfeli ma zasuwane miejsce na banknoty i ja mam tam włożony folie, po zamknieciu/złożeniu portfela skutecznie izoluje sygnał karty bankomatowej. Telefonem z NFC w najnowszym standardzie juz prawie z 50cm mozna taki sygnał odczytać. Znajomy ze studiów pracuje w firmie zajmującej się pisaniem różnego rodzaju oprogramowania pod androida i ios'a. Wcale dla programisty nie jest ciężko taki program napisać, nawet mocno przeciętnego.

: 09 kwie 2016, 17:39
autor: AMSTAFF
FOSS pisze:Niestety, temat udowadniano już kilkukrotnie.
Wystarczy odczytać sygnał z kluczyka i przesłać go do drugiej osoby posiadającej nadajnik owego sygnału i ta wchodzi do auta i odpala jak swój do swego po swoje.
Potem jedzie bez problemu gdzie chce bo auto będzie pracować poprawnie do momentu aż wyłączenia silnika :/
Potwierdzam. Sprzęt takowy kosztuje 12tyś euro... otwierasz i odpalasz każde auto z systemem start/stop, każdą roletę,szlaban, bramę garażową na pilota. Wystarczy upilnować wcześniej przysłowiową ofiarę kiedy będzie zamykać-otwierać auto. Później podchodzić jak do swojego i po temacie. Znam co najmniej dwie ofiary takich kradzieży Mazda CX9 13', oraz ostatnio jakiś Lexus Hybryda z 15'

: 09 kwie 2016, 22:09
autor: jordan233
czyli wniosek nasuwa się sam ,jeżeli nie zabezpieczymy auta dodatkowo to w każdej chwili mogą odjechać....

: 10 kwie 2016, 04:12
autor: Nyku
Także ostatnio czytałem w gazecie MOTOR o tejże metodzie własnie. Myk polega na tym że na początku złodzieje obserwują ofiarę. Przykładowo idzie sobie taki gość do kawiarni i zamawia kawkę. Jeden ze złodziei siada nieopodal z jednym z nadajników który może wzmocnić zasiąg nawet do 800m!
Sygnał z kodem z kluczyka idzie poprzez "wzmacniacz" złodzieja znajdującego się przy nas do drugiego który stoi już przy samochodzie i pociąga za klamkę. Samochód odczytuje kod z kluczyka i można wsiadać. Następnie samochód wysyła kod do kluczyka który wraca poprzez oba wzmacniacze do kluczyka i złodziej odjeżdża autem jakby nigdy nic. Chociaż właściciel wraz z kluczykami jest dwie uliczki dalej <bezradny>

: 10 kwie 2016, 09:10
autor: drago_o
A ja w necie wyczytałem coś dużo ciekawszego. Tzn troche zabawnego. Facet wszedł do mieszkania i koleś z takim wzmacniaczem stał pod drzwiami a drugi odjechał autem. Wszystko udało się bo później policja ustaliła ze w tym mieszkaniu jakiś metr od drzwi facet miał taką skrzyneczkę na kluczyki powieszoną. Tez dało mi do myślenia. Moja żona taka skrzyneczke na klucze tez powiesił przy drzwiach. Ale już tam kluczyka nie zostawiam :)

: 10 kwie 2016, 13:56
autor: krzychu22.p1i
Było nawet w tym artykule jak zrobić i z czego domowej roboty wzmacniacz :P

: 27 kwie 2016, 05:09
autor: dracus6662
tak to sie robi...


: 27 kwie 2016, 10:02
autor: Unseen
Temu to duza zajelo, bo ja widzialam filmiki jak programuja kluczyk i odjezdzaja znacznie szybciej i nie biegaja dokoola samochodu.

: 27 kwie 2016, 11:06
autor: FOSS
Unseen pisze:Temu to duza zajelo, bo ja widzialam filmiki jak programuja kluczyk i odjezdzaja znacznie szybciej i nie biegaja dokoola samochodu.
Ale to co dracus6662 wrzucił to właściwie filmik pokazujący programowanie kluczyka i stąd to bieganie, odpinanie, podpinanie, przełączanie itd. itp....
a jeżeli mowa o ewentualnych sytuacjach kradzieży auta to niestety ale wygląda to wręcz błyskawicznie bo tam nikt nie bawi się w jakieś kodowania kluczyków.

Ci którzy kradną w ten sposób auta mają głęboko w nosie jakieś kodowanie kluczyka - im wystarcza co najmniej czytnik sygnału z kluczyka (osoba podczytująca sygnał kluczyka który ma przy sobie właściciel auta) oraz nadajnik tegoż sygnału (osoba która fizycznie kradnie auto).
Ten który kradnie w rzeczywistości przychodzi do auta jak swój do swego po swoje - podchodzi z nadajnikiem więc system kessa do końca rozpoznaje w nim właściciela auta więc po prostu otwiera, wsiada, uruchamia i odjeżdża. Czas?... kilka sekund.

Niestety, taka sytuacja jest realna i niestety, każde auto działające z takim systemem jest w tym momencie kompletnie bezbronne :/


Po uruchomieniu silnika kluczyk jest nam już do niczego nie potrzebny - wprawdzie na FIS będzie komunikat, że kluczyk nie jest obecny w aucie ale dopóki silnik pracuje to auto praktycznie ma pełną swoją funkcjonalność. No może nie do końca pełną bo z FIS'a nie można pozbyć się komunikatu o kluczyku ale to zupełnie nie przeszkadza w jeżdżeniu tym autem.
Teoretycznie auto w ten sposób skradzione można spokojnie wywieźć na drugi koniec EU. Jedyne co złodzieja ogranicza to konieczność utrzymywania pracującego silnika ale nawet tankowanie można wykonać "na gorąco" więc można w ten sposób przejeździć tysiące kilometrów.


Co gorsza, do wejścia i uruchomienia auta nie potrzeba nawet ciągłości sygnału z kluczyka.... tzn. złodziej przechwytujący sygnał kluczyka od właściciela auta nie musi być obok niego przez jakiś dłuższy czas... wystarczą sekundy... pierwszy sygnał i złodziej otwiera auto... drugi sygnał złodziej odpala auto.... i już pozamiatane :/



Patrząc na prostotę tego mechanizmu złodziejstwa nie wiem, czy to w ogóle dobrze, że sobie o tym tak beztrosko piszemy ale.... z drugiej jednak strony jak na to spojrzeć, to sądzę, że złodzieje takich aut o takich sposobach pokonywania zabezpieczeń wiedzą pewnie lepiej niż my :/



Jedyne co może nam pomóc to posiadanie w aucie dodatkowego zabezpieczenia które zaskoczy złodziei i być może zniechęci do kradzieży.