Forum Audi A8 Klub Polska

Cześć,
Planuje zakup kompresora.
Ma być dość tani bo tylko do prac "hobbystycznych". Czyli :
napompować koła,
coś przedmuchać,
coś odkręcić,
pomalować płot - BAAARDZO rzadko.

Chodzi o zakup czegoś taniego ale w miarę najlepszego za te pieniądze.
No właśnie kasa, myślę że tak 400-500/550 MAX maxów.

Wydaje mi się że w moim przypadku lepiej szukać bezolejowego.
Butla myślę że 24l starczy ale z 50l też może być, bo mniejsze to raczej nie ma sensu.

Myślałem nad takim :
http://www.budujesz.pl/stanley-sprezark ... 52-181691/
http://www.budujesz.pl/black-decker-kom ... 11-183935/

Co o nich myślicie ?
Może jakieś inne propozycje macie ?

Pozdrawiam.

Ja do garażu kupiłem kompresor 50l w Praktikerze (nie pamiętam firmy, ale coś na V )i dałem 399 zł i jestem mega zadowolony. Mniejszego niż 50l nie kupuj, bo mniejszy to będzie non stop chodził i hałasował. Nie wydawaj kasy na jakieś stanleye i inne wynalazki. Jak kupisz nowy gwarancje masz i tak i tak, a z używki to bym szukał jakiegoś starego albo np samoróbki, są wytrzymalsze bardziej niż te markowe nowe cuda

Tani bezolejowy to słaby pomysł. W nich w 90% za sprężarkę robi gumowa membrana. Jeśli już to olejowy i bardzo częsta kontrola stanu i wymiana oleju (wymiana... dolewki, bo go wydmucha). Kolejna rzecz minimum 50 litrów i zapomnij że cokolwiek tym pomalujesz, zaprawki może. Chyba że na dyszy 1mm (co raczej wyklucza malowanie płotu - gęstość materiału) i to jedynie przy zastosowaniu chłodzenia głowicy, bo praca ciągła skończy się tym, że blaszki które robią tam za zawory się wygną i będzie Ci bił do max 2 barów. Z firm w tym budżecie cokolwiek: Parkside, Rockworth, Airpress, Specair - to jeden i ten sam kompresor (agregat) tylko lakier butli i osprzęt czasem inny. Aha, do pneumata to 50l odkręcisz może 1 koło i już będzie dobijał. Nie daj się też namówić na używki w stylu WAN czy inny prlowski grzmot. Chyba, że uda Ci się tanio wyrwać FOS Polmo, bo one są robione na sprężarkach ze Stara z silnikiem o takim zapasie mocy że o ja ***

Pepek pisze:Tani bezolejowy to słaby pomysł. W nich w 90% za sprężarkę robi gumowa membrana. Jeśli już to olejowy i bardzo częsta kontrola stanu i wymiana oleju (wymiana... dolewki, bo go wydmucha). Kolejna rzecz minimum 50 litrów i zapomnij że cokolwiek tym pomalujesz, zaprawki może. Chyba że na dyszy 1mm (co raczej wyklucza malowanie płotu - gęstość materiału) i to jedynie przy zastosowaniu chłodzenia głowicy, bo praca ciągła skończy się tym, że blaszki które robią tam za zawory się wygną i będzie Ci bił do max 2 barów. Z firm w tym budżecie cokolwiek: Parkside, Rockworth, Airpress, Specair - to jeden i ten sam kompresor (agregat) tylko lakier butli i osprzęt czasem inny. Aha, do pneumata to 50l odkręcisz może 1 koło i już będzie dobijał. Nie daj się też namówić na używki w stylu WAN czy inny prlowski grzmot. Chyba, że uda Ci się tanio wyrwać FOS Polmo, bo one są robione na sprężarkach ze Stara z silnikiem o takim zapasie mocy że o ja ***

Też przymierzam się do zakupu kompresora i podobnie jak Przemek pisze, większość osób odradza mniejsze niż 50L. Ja zamierzam sporadycznie sprzęt wykorzystywać, do przedmuchiwania piasku z silnika, przy sprzątaniu wnętrza itp. Do malowania mam sprężarkę od ciągnika rolniczego na silniku 3-fazowym 2 kW - do 8 atmosfer wyciąga spokojnie. A do pompowania kół mam przerobioną sprężarkę od chłodziarki - może to nie szatan prędkości, ale i do 15 atmosfer wyciągnie (oczywiście, do tylu kół nie pompuję). Ale chciałem Was zapytać, co sądzicie o polskiej firmie BAAS? (https://www.basspolska.com/kompresor-ol ... znych.html)

Bass (Polska tylko z nazwy), Gude, Geko, Kupczyk, Meec, Hagen, Tagred, Einhell, Metabo, Stanley, te co wyżej już wymieniłem i pewnie pięćdziesiąt innych, które można sobie zamówić na alibabie - jedno i to samo. Weź to, co ma najdłuższą gwarancję i jest najtańsze. A jak jednak chcesz troszkę więcej wydać poszukaj bezolejowej sprężarki dentystycznej Fini i do tego jako bufor 50 litrowa butla po LPG i masz super sprzęt, ale niestety już nie za 500zł.

Pepek pisze: Nie daj się też namówić na używki w stylu WAN czy inny prlowski grzmot.]

A czemu nie taki? Na warsztacie mam juz kolejny prlowski grzmot. Akurat teraz WAN taki z baniakiem 400l. I co? Zapierdala az trzeszczy. Ich zaleta jest to ze mozna dokupic kazda czesc.
Moze z takich mniejszych proponuje tzw 3jw60? To taki sredni z baniakiem 180l i z 3 glowicami. Mozna to kupic do 1000zl spokojnie. Silnik w tym nie pada nigdy, a kompletna regeneracja glowicy kosztuje jakies 500zl co i tak zdarza sie rzadko.
Dla mnie dostepnosc czesci zamiennych jest kluczowym elementem uzytkowania urzadzenia. Wszystkie kompresoropodobne wyroby chinskie sa bez sensu, cokolwiek padnie po gwarancji dobija calkowicie urzadzenie...

W garażu stoi BASS POLSKA i nie wygląda mi na chinola. Jest mały chyba 15 L i olejowy i do 12bar jest. temp otoczenia mu nie przeszkadza i już chyba 5 rok jest używany a jest w garażu cały rok.
Pompowanie opon wyglada trochę słabo ale do dopompowania w zupełności wystarczy czy przedmuchania sprzętu itp.

Co do sprężąrek WAN to posiadam taką model s1p36. Od "dziada pradziada" w rodzinie. 2 lata temu zrobiłem generalny remont. Szlify wału, cylindrów, nowe płytki zaworowe, tłoki pierścienie itd. Na remont wydałem około 1200zł. Kluczem pneumatycznym zerwę prawię każdą śrubę, nie włączą się co chwilę wkońcu zbiornik 400l. Moje wnuki kiedyś będą mogły balony pompować na wesele swoich dzieci.

A co do BASS POLSKA to mam sporo sprzętu z tej firmy. Nie jest droga, ale nie jest to jakiś typowy badziewny chińczyk. Klucze, sprzęty, prasy wytrzymałe. Więc trzymając się tematu "Kompresor- tani" mogę polecić tą firmę.

szeryfisch pisze:

Pepek pisze: Nie daj się też namówić na używki w stylu WAN czy inny prlowski grzmot.]

A czemu nie taki? Na warsztacie mam juz kolejny prlowski grzmot. Akurat teraz WAN taki z baniakiem 400l. I co? Zapierdala az trzeszczy. Ich zaleta jest to ze mozna dokupic kazda czesc..

W tym budżecie jeśli ktoś zaproponuje koledze WANa to będzie szmelc nadający się na przetop. I tylko miałem na myśli. Pomijając już to, że każdy liczy sobie za nie jak za zboże, choć jest kilka lepszych w znośnej cenie jak np Walther. Poza tym jeśli ktoś będzie potrzebował naprawdę wydajny sprzęt to kupi jakiś używany śrubowy a nie tłokowca.

I co, czy kolega już zdecydował? Pytam, bo też potrzebuję zakupić coś takiego do swojego garażu. Mamy garaże szeregowe, więc nie tylko ja bym to wykorzystywał, ale też ewentualnie komuś dopompować auto, motocykl czy rower za kilka zł zastanawiam się nad taką prywatą właśnie:) 50litrówka będzie oke?
Myślałem o czymś takim od ].

klark pisze:I co, czy kolega już zdecydował? Pytam, bo też potrzebuję zakupić coś takiego do swojego garażu. Mamy garaże szeregowe, więc nie tylko ja bym to wykorzystywał, ale też ewentualnie komuś dopompować auto, motocykl czy rower za kilka zł zastanawiam się nad taką prywatą właśnie:) 50litrówka będzie oke?

Do tego co podałeś to wystarczy nawet 25 litrowy
Ja kupiłem do prostych prac garażowych w promocji w Castoramie 1,5 roku temu coś takiego - Specair - nieduże pieniądze i niedużo od niej wymagam


Za zniżkę w promocji dokupiłem potrzebne dodatkowe elementy zestawu pneumatycznego
Na razie się sprawdza (bezawaryjnie)