Forum Audi A8 Klub Polska

Witam, mam do wzięcia autko, a mianowicie audi a8 z 1998 roku 3.7 bez gazu, stan z zewnątrz jak i wewnątrz kolekcjonerski silnik troszkę spocony ale właściciel mówił ze spod klawiatury, wymiana była pokazał fakturkę już robione w PL. Z wyposażenia no bieda skóra, ele. oparcia foteli ale ma NAVI w konsoli Typ C ( ta kwadratowa) jest naprawdę zadbana. Silnik Chodzi pięknie automat zdrowy najdłuższa jazda testowa w życiu 50 km:P do tego stacja diagnostyczna zdrowa podłoga itd. Typ chce 13.500 ale ja opłacam akcyze itd itd. albo 16 i mnie interesuje ubezpieczenie i rejestracja. Oczywiście zakładał bym gaz za jakiś czas czyli autko już ponad 20 dyszki. Czy warto?? Bralibyście?? Większość z dodatkowego wyposażenia sam bym dokładał tylko co myślicie czy lepiej szukać już po lifcie np od 20 ??

Z perspektywy czasu stiwerdzam że jak bym był na Twoim miejscu, szukłabym polifta. Ładniej wygląda na zewnątrz i w środku, oraz oczywiście jak V8 to już lepiej 4.2 - mocniejszy o wiele od 3.7 a koszta utrzymania i spalania prawie identyczne.

Moim skromnym zdaniem biorąc pod uwagę niezawodność i bezawaryjność nie "jeździ się" na roczniku tylko na właściwym stanie technicznym i prawidłowo eksploatowanym oraz serwisowanym aucie. Jeżeli jesteś pewien stanu technicznego i stwierdzasz, że auto jest zadbane - to tylko chłodna kalkulacja kosztów lub ewentualnego "prestiżu" powinna mieć wpływ na zakup.
Ja swoje A8 kupiłem zapuszczone, ale wiedziałem co biorę i lubię wyzwania, a sporo potrafię zrobić sam. Proces "odchwaszczania" i uzupełniania po poprzednikach jeszcze trwa (ponad rok ).
Decyzja należy do Ciebie.

Własnie wczoraj oblukałem Vin i jest to inwalida ma naped tylko na przód wiec mam twardy orzech do zgryzienia.

Bez przesady ja jeżdżę (inwalidą) dwa lata i nie jest źle.Zimą może być jedynie czasami problem,ale jakie mamy zimy.

Ja osobiście bym nie kupował przedniego napędu u mnie w passacie jest 170km na przednią ośkę i to jest nie do wytrzymania jak non stop kontrola trakcji się świeci przy przyśpiesznaiu, a tu jak jest 260km to juz koszmar. A8 to tylko w quattro

W preFL silniki 3,7L mają 230KM co i tak jest wkurzające przy nagłym ruszaniu ...chodzi mi tu o przedni napęd

A ja dodam od siebie, ze pomału kończą się czasy gdzie człowiek przebierał w kilkunastu stron ogłoszeń A8.
Obecnie powoli zaczynają się czasy, ze ludzie będą szukać mocnych v8 Ale kupią jak się uda. Aut jest coraz mniej.
I zbiegiem czasu będzie się patrzeć na stan w pierwszym rzędzie, a silnik będzie kwestia drugorzędną.