Forum Audi A8 Klub Polska

Witam,

Jadę jutro mamie po takie autko i zastanawiam się nad tym silnikiem. 1.2 to 3 cylindry ale 90% jazdy to będzie niecałe 2km na wsi prosta droga z domu do pracy w sumie nawet bez żadnego zakrętu. Moc jest wartością trzeciorzędną.

Jaka jest awaryjnosci tego silnika ktoś wie? Jakie mają mniej więcej spalanie?

Moja tesciowa ma dokladnie ta wersje. Fajnie to lata mimo malej pojemosci nawet sie zbiera. Rozrzad na lancuchu. Startuje i chodzi jak diesel. Spala je ma na poziomie 7L po miescie...ma juz to auto ponad dwa lata i do tej nic nie robila oprocz modulu komfortu szyb czy cus takiego wiecej nie wiem .

Aha jest jakis modul komfortu co jak siadzie to jest brak centralnego, podnosze ia szyb, oswietlenia przyciskow szyb itp...ok. 800zl kosztuje.

Ogolnie fajne auto

Nowy czy używany? jak nowy to malina

Nowy

Jak nowy jak w tytule wpisane 2009r.?

Chodzi o nowy modul komfortu

Pytałem o cenę sterownika czy za nowy czy używany. No jutro zobacz jak to wygląda jak tam pojadę.

Od siebie dodam, że te wszystkie 1,2L trzycylindrowe gówienka VAGa to trochę porażka. Ogólnie jeżdżą i problemów nie ma ale jednak posiadają kilka wad fabrycznych, których producenci nie poprawiają. Między innymi padające/kruszące się katalizatory, do tego kat jest tak blisko silnika że przy ostrym butowaniu może doprowadzić do przegrzania i pęknięcia głowicy. Dorzucę jeszcze info na temat łańcuchów, które wyciągają się już nawet przy 60-70k km (kilka już robiłem).
Bordnetzsteuergerät (sterownik), o którym wspomniał Cinek to sporadyczny przypadek i nie przejmowałbym się tym zbytnio.
Najczęstsze usterki to silniczki wycieraczek i zamki centralne (oba elementy dostępne w rozsądnych pieniążkach w zamienniku).

A kto będzie butował 1.2? ...i to jeszcze ostro?

Przejażdżka takim wehikułem kilkadziesiąt kilometrów autostradą powiedzmy 140 km/h to już wyczyn dla motorowni

Nie kupiłem bo był lump a na ogłoszeniu się świecił jak psu jajca sama jazdą tragiczna nie była.

danishow pisze:Przejażdżka takim wehikułem kilkadziesiąt kilometrów autostradą powiedzmy 140 km/h to już wyczyn dla motorowni

O ilke da radę, kumpel miał Roomstera 1,2 z fabrycznym gazem i rozpędzanie się do 140 KM/h na autostradzie wyglądało bardziej, jak prędkość nieosiągana

Natomiast to auto zrobiło u niego ze 100 tys i przeżyło budowane domu targanie przyczepki, itp z tego co wiem to nic się nie popsuło.

Nie wiem jak takie maluchy, raczej lubuje sie w większych jednostkach ale np 2.0 TFSI ma problemy z rozrządem na łańcuchu oraz bardzo duzy problem ze spalaniem oleju, co wg mnie nie jest dobrym pomysłem dla kobiety. Która kobieta regularnie kontroluje płyny eksploatacyjne auta ? Nie wiem jak to ma się do 1.2 TFSI ale podobno wszystkie te małe silniki grupy VAG mają apetyt na olej, podobnie zresztą jak 3.0 TFSI

Ten 1.2 w Ibizie to nie TSI... To zwykłe wolnossące 3. cylindrowe pierdzitko... Raczej nie choruje na jakieś potężne bolączki.

Tak, to jest MPI