Forum Audi A8 Klub Polska

Nie - nie parkowałem na niedozwolonym miejscu, i nie - nie zablokowali mi koła. To tak żeby nie było wątpliwości
Ale jak czasem idę i widzę zablokowane koła to przez myśl mi przechodzi jakie duże musiałoby być koło, albo jak szerokie albo jaki niski prześwit, żeby im ta ich blokada nie pasowała?
Lukas134 (http://www.a8team.pl/topics4/580,60.htm) czy FOSS to chyba z czymś takim problemu mieć nie będą? ;-)

http://bi.gazeta.pl/im/4/6547/z6547704X.jpg

Duże koło, ew podjechać tyłem pod wyższy krawężnik, a przednie koła skręcić.

eXecutorR pisze:(...) Ale jak czasem idę i widzę zablokowane koła to przez myśl mi przechodzi jakie duże musiałoby być koło, albo jak szerokie albo jaki niski prześwit, żeby im ta ich blokada nie pasowała?
Lukas134 czy FOSS to chyba z czymś takim problemu mieć nie będą? ;-)

miałem kiedyś nieprzyjemność zostać poczęstowany taką blokadą an naszym osiedlu...
na koło 225/55R17 ledwie co weszła (na szerokość).

Od ochrony osiedla wiem że kilka razy już chcieli mi założyć (mam cudownego sąsiada który bardzo mnie lubi i dzwoni do ochrony 5 min po tym jak zaparkuję auto pod klatką) ale jak przyjechali z blokadą (notabene firma zewnętrzna wynajęta przez Administrację co jest zupełnie niezgodne z obowiązującym prawem) i obejrzeli moją 20-tkę (255/35R20) to nawet nie próbowali czy da się założyć :lol:
I dlatego na zimę do eSy zostawiłem sobie ori Avus'y 18" z oponką 255/45R18 - teraz mogą mnie co najwyżej cmoknąć w pompkę :diabel:

fajnego masz sąsiada :mrgreen:

Hehe No ja też teraz na gwincie chcę położyć autko, że im nawet by palce nie wlazły, a 20" i 255/35/20 jak u kolegi FOSS, zakończą ich myślenie nad blokadą

Koledzy straż miejska ma teraz nowe prawa dotyczy to parkowania na Kopertach i miejscach dla inwalidów. Takie autko zostanie odholowane na koszt właściciela nawet z terenu prywatnego jakim jest np. Centrum handlowe itp. Koszt w Poznaniu to
Holowanie 377zł
Parkowanie 27zł
Użycie HDS czyli dźwig dodatkowo 400zł
Wiem bo Holuje samochody na zlecenie miasta a wieć panowie uwarzać!!!!
Każdy samochód jesteśmy w stanie zabrać nawet te najbardziej duże i cięzkie :diabel:

Pers, no to się trafiło. Zawsze chciałem pogadać z takim gościem, co się zajmuje takimi rzeczami. Jak masz chwilę i ochotę (lub ktokolwiek inny, kto jest w temacie), to weź nam tu napisz (a nuż ktoś poza mną też jest zainteresowany) kilka rzeczy:
1. W jakim czasie średnio od wezwania przez straż miejską jest w stanie dojechać holownik?
2. Jak zdążę powiedzmy przyjść zanim holownik przybędzie, to i tak już raczej płacę za niego, mimo, że nie dotarł, prawda?
3. W jakich przypadkach wzywa się HDS, jaki mają udźwig i na jakiej zasadzie są samochody podczepiane? Bo zdaje mi się, że jak Lucas134 tego gwinta puści, to w dobrych warunkach nic pod spód nie wejdzie ;-)
4. Czy straż miejska sama ocenia czy HDS trzeba, czy najpierw przyjeżdża normalny holownik i on decyduje?
5. Czy straż miejska/holownik w jakiś sposób "obiektywnie" sporządzają protokół stanu samochodu przed holowaniem (np. jak podnosząc samochód coś się uwali, przewróci itp. i wygnie się pod spodem kawałek podwozia, albo nie w tym miejscu co trzeba zacznie go podnosić i też coś się powygina - no słyszałem, że takie rzeczy się zdarzają), żeby potem mieli się czym bronić, że tak już było?
6. Tego też da się odholować? http://fc01.deviantart.net/fs46/f/2009/ ... agutti.jpg

Co do kosztów, to holowanie w Warszawie kosztuje koło 488zł (koło 388 holowanie + 100 mandat i jeszcze na dodatek 1 punkt w programie lojalnościowym). Wiem, bo pół roku temu prawie mi samochód odholowali - już był podczepiony i w ogóle.

u nas to ja jeszcze nie widziałem auta odholowanego, za to w Niemcowni od niepamiętnych już czasów to sama firma która zajmuje się holowaniem zgarnia autko bez żadnej jak u nas straży miejskiej itp, jedzie sobie taki pan powoli i jak zobaczy autko które źle stoi to podjeżdża wysuwa macki te łapią pod koła i do góry. Max 5 minut i go nie ma

Pers pisze:Koledzy straż miejska ma teraz nowe prawa dotyczy to parkowania na Kopertach i miejscach dla inwalidów. Takie autko zostanie odholowane na koszt właściciela nawet z terenu prywatnego jakim jest np. Centrum handlowe itp.

Wybacz Pers ale o ile dobrze pamiętam to nie do końca prawda...
na terenie prywatnym moim zdaniem nie mogą choćby dltego że nie obowiązują na nim przepisy ruchu drogowego a 99% oznakowania na terenach prywatnych nie posiada homologacji ZDM'u (o ile dobrze pamiętam bo nie chce mi się teraz googlować) czyli w świetle prawa nie jestem obowiązany do ich przestrzegania podobnie jak koperty dla inwalidów.

A ustawa która weszła w życie umożliwia zarządcom terenów prywatnych (markety, osiedla zamknięte) na dołączenie ich dróg pod drogi publiczne i zarządzanie ZDM'u - po dołączeniu pod drogi publiczne straż miejska i policja będzie miala możliwość interweniowania.
Ale podłączenie dróg prywatnych pod drogi publiczne nie jest takie prostge i nie trwa dwa dni - właściciel drogi prywatnej występuje z odpowiednim wnioskiem do odpowiedniego organu zarządzającego drogami na danym terenie, ten przyjeżdża i sprawdza czy drogi prywatne spełniają normy dotyczące dróg publicznych oraz analizuje zaproponowaną przez właściciela drogi organizację ruchu i oznakowanie, jeżeli wszystko jest dobrze zatwierdzają wprowadzają homologowane oznakowanie bądź homologują obecne znaki jeżeli te spełniają normy dotyczące oznakowania dróg publicznych i na końcu zatwierdzają dołączenie drogi prywatnej w struktury dróg publicznych...
i wg. mnie dopiero teraz policja i straż miejska ma prawo na tym terenie wykonywać swoje czynności.

Podobnie wygląda sprawa z moim osiedlem gdzie zarządca terenu wymyślił sobie organizację ruchu i zasady parkowania tak z kapelusza a blokady zakłada wynajęta przez nich firma - jest to niezgodne z przepisami prawa a jak komuś potrzebne to mogę znaleźć podstawęprawną do tego.
Ja nie miałem czasu ale szykowałem się do wytoczenia sprawy przeciwko administracji za założenie tej blokady więc temat kiedyś zgłębiłem.

colln pisze:u nas to ja jeszcze nie widziałem auta odholowanego, za to w Niemcowni od niepamiętnych już czasów to sama firma która zajmuje się holowaniem zgarnia autko bez żadnej jak u nas straży miejskiej itp, jedzie sobie taki pan powoli i jak zobaczy autko które źle stoi to podjeżdża wysuwa macki te łapią pod koła i do góry. Max 5 minut i go nie ma

a u właściciela jak ma porządne zabezpieczenia już mryga diodka - kradną!!!

ale muszą być jaja

Witam jstem a więc odpowiadam na kilka pytań!!
1. Pomoc drogowa ( holownik) musi dojechać na interwencje w 30 minut!!!
2.Opłaty za dojazd.
- Jeżeli przyjedziesz pod swój samochód np po 10 minutach od wezwania i strażnik miejscki bedzie miał dobry dzień to może odwołać Holownik no chyba że już będzie bardzo blisko to wtedy za dojazd w zasadzie 50% usługi należy zapłacić gotówką na miejscu
- Jeżeli przyjedziesz a Holownik zacznie swoje czynności ( podczepianie linki itp.) 100% należności płatne gotówką jeżleli klijent nie ma kasy autko idzie na parking!!!
3. Sprawa HDSa . Strażnicy miejscy lub Policjanci nie wszyscy są rozgarnięci i w zasadzie to wychodzi tak że w pierw jedzie normalny holownik, Jeżli on nie da sobie rady wzywa w tedy HDSa
- samochód podczepia sie raczej w 99% za felgi specjalne łapki z gumami aby nie uszkodzić felgi dotego specjalny barczyk aby linki nie podrapały karoserii i jazda do góry.
4 dochodzi także problem z Automatycznymi skrzyniami biegów!!!
- otóz zagłada sie specjalny wózki ewakuacujne pod oś pędną aby nie uszkodzić napedów przy wciąganiu na płytę holownika
5. Oględziny przy odholowywaniu.
- a więc w 99% sporządza sie fotografie aparatem w miarę możliwośc i warunków na drodze starannie tak aby uniknąć nie miłych niespodzianek przy odbieraniu samochu ( są tacy że samochodu jeszcze nie widzi na placu a już twierdzi że ma uszkodzone autko)
Poza tym w naszej pracy zdażają sie uszkodzenia bo nikt nie jest nieomylny
( każdy holonik musi mieć specjalne ubezpieczenie a więc wszystko sie da ogarnąć)
6. Każdy samochód musimy odholować nawet te najbardziej zglebione ( niestety)
7. Żadna firma holownicza w POLSCE nie może sama bez kwitu odholowac samochodu!!!!
8. Oczywiście wycie alarmów to standardzik
9. Pamiętajcie że cennik jest ustalony przez Miasto to nie są ceny z kapelusza i każda cenna musi mieć podstawę prawna a wieć jeśli juz wam sie stanie taka przygoda i będziecie musieli zapłacić a wyda sie wam cena zbyt wyskoka poproście o specyfikacje i podbity cennik prze urząd Miasta lub gminy.
10. A jeśli chodzi o tereny prywane
- mopwa tu tylko o parkinagach hipermarketów itp.
- wiadomo że nie można odholować samochodu typowo z posesji domu....
11. Typowe przypadki odholowania samochodu to
- Autko nieużywane przez właściciela zaniedbane otwarte wybita szyba ( WRAK)
- Parkowanie na kopertach
- Parkowanie dla inwalidów
-Autko po wypadku a kierujący jest w szpitalu autko trafia na parking do wyjaśnienia sprawy
- Kiedy kierujący jest pod wpływem alkoholu a nie ma kto zabezpieczyć samochou wtedy autko trafia na parking
- Autko stoi w takim miejscu że utrudnia jazdę innym pojazdom
-Autko stoi w bramie i nie może ktoś wyjechać
- samochód po kontroli Policyjnej nie nadaje sie do dalsej jazdy jest np zagrożeniam dla innych kieryjących w tedy pomoc wzywana jest do dyspozycji klijenta lub może sobie wezwać swoja lawete
I to b y było na tyle POZDRAWIAM :diabel:

Dzięki! Dużo ciekawych rzeczy.

no to jak z tym autem ze zdjęcia bo takiego raczej byłoby ciężko podnieść za koła :-D

tyle teoria w praktyce w zezłym roku był przypadek koleś zaparkował tak że tramwaje
gdzieś na ruchliwej ulicy stanęły i co i nic, pojawił się łaskawie jak już pozałatwiał sprawy
z usmiechem na ustach zapłacił straży miejskiej ze 2 stówki i sobie pojechał

wkurw* pasażerów na niemoc tzw służb sięgneły zapewne zenitu

jedyne znane mi miejsce gdzie na prawdę gonią i zaraz podjeżdża holownik
to okolice blue city - mają obok siedzibę towingu więc i holownik pojawia się
w 30 sekund

ale o to dba zarządca prywatny posesji

a tu też ciekawe:
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/520 ... alfe_.html
cytat:
Straż miejska nie odholowała go wówczas, bo jak twierdziła jej rzeczniczka Monika Niżniak, samochód był tak zaparkowany, że doszłoby do jego uszkodzenia.