Forum Audi A8 Klub Polska

witam kolegow,

zapewne nie jeden z nas doswiadczyl dzialania ESP w swoim samochodzie.

czy jestescie zadowoleni ze sposobu w jaki dziala ESP w Waszym samochodzie ?

stawiam to pytanie, poniewaz, u mnie w samochodzie ESP dziala w okropny (okrutny) sposob:

zaraz po tym, jak samochod wpadnie w poslizg, ESP odlacza pedal przyspieszenia, tzn, niezaleznie od tego jak bardzo wciskamy ten pedal, samochod nie przyspiesza. OK, to moge rozumiec. oczywiscie w tym czasie ESP przy pomocy systemu ABS przyhamowuje odpowiednie kolo. problem moj polega na tym, ze w czasie dzialania ESP nie jestesmy w stanie w zaden sposb operowac pedalem przyspieszenia. efket jest taki, ze przy wlaczaniu sie do ruchu (szczegolnie skret w prawo na oblodzonej drodze), samochod ustawia sie juz na wlasciwym kierunku jazdy, jednak nie przyspiesza. trzeba odpuscic gaz i wcisnac jeszcze raz. jest to o tyle ryzykowne, ze w efekcie tego wymuszam pierwszenstwo (przez ten czas nadjechal juz jakis samochod) - bowiem nie potrafie przyspieszyc.

jest to przypadlosc samochodow D3, bowiem w innym moim audi pedal przyspieszenia dziala (w ograniczony sposob, ale jednak dziala) podczas dzialania ESP

Kolego a masz tam przycisk ESP , wyłączyć nie możesz jak chcesz szybko ruszyć ??

No właśnie w mojej staruszce jest przycisk od ESP, jeden pstryk i go nie ma :mrgreen:

przycisk mozna wylaczyc. ale nie rzecz w tym aby co jakis czas wlaczac/wylaczac przycisk w zaleznosci od sytuacji drogowej.

podkreslam, dziala to wyjatkowo zle przy ruszaniu i skrecie samochodu. a wiec typowe wlaczanie sie do ruchu z drogi podporzadkowanej na glowna (skret w prawo).

mdamian pisze:Kolego a masz tam przycisk ESP , wyłączyć nie możesz jak chcesz szybko ruszyć ??

Grain pisze:No właśnie w mojej staruszce jest przycisk od ESP, jeden pstryk i go nie ma :mrgreen:

and808 pisze: przycisk mozna wylaczyc. ale nie rzecz w tym aby co jakis czas wlaczac/wylaczac przycisk w zaleznosci od sytuacji drogowej.

No właśnie, zawsze można wyłączyć ale raczej nie o to chodzi aby ciągle to wyłączać i włączać...
ja często wyłączałem ESP (tak jak w swoich A8 i S8 tak i w poprzednich kilku autach RWD) i pomimo często niebepiecznego zachowania się auta na śliskiej nawierzchni (kilka ostatnich aut jakie prywatnie miałem to V6 i V8 z większymi mocami) zawsze dawałem sobie z tym radę...
aż do ostatniego Sylwestra gdzie wyłączone systemy kontroli trakcji zupełnie mi nie pomogły a gdyby były włączone prawdopodobnie nie wpadłbym wogóle w ten poślizg :evil:

Także polecam ostrożność w wyłączaniu ESP... szczególnie przy naszych autach gdzie większość pod maską ma do dyspozycji coś w okolicach 300KM albo i sporo więcej.

FOSS ma racje,

nie jestem R. Kubica. zabawy z wylaczonym ESP predzej czy pozniej odbijaja sie na kieszenie (oby tylko)

zaluje tylko, ze to ESP tak beznadziejnie dziala.

w moim drugim audi ESP jest jak marzenie. dopuszcza dodawanie gazu, podczas tego jak koryguje tor jazdy.

jestem ciekawa czy winnych D3 jest podobnie ....

czyli rozumiem że jak nacisne przycisk to i świeci się ciągle kontrolka to jest wyłączone esp ?

eloallxp pisze:czyli rozumiem że jak nacisne przycisk to i świeci się ciągle kontrolka to jest wyłączone esp ?

Tak zgadza się, Panowie ja wyżej pisałem tylko, że jest możliwość wyłączenia ESP guzikiem bo zazwyczaj w nowych autach nie ma takiej możliwości, ja zawsze jeżdże z włączonym ESP , jedynie co tyo na pustych placach wyłączam

FOSS,

Także polecam ostrożność w wyłączaniu ESP... szczególnie przy naszych autach gdzie większość pod maską ma do dyspozycji coś w okolicach 300KM albo i sporo więcej.

Ja nie mam w swoim tego wynalazku tak że się cieszę z jednej strony , ale za to wychodzi mi coraz lepiej opanowanie napędu Q

and808, ja w swojej nie mam problemów z ESP. Działa brutalniej niż np. w BMW, ale na np. mokrym/brudnym (wyjazd na drogę-koła skręcone) asfalcie ogranicza moc, ale całkiem dobrze przyspiesza.

Co do guzika ESP, to z tego co ja obserwuję, to wyłącza on kontrolę trakcji, ale nie program stabilizacji. U mnie jak na śliskim wcisnę mocno, to mogę jechać bokiem, do póki koła "boksują", ale jak odejmę gazu i esp wkracza do akcji i stawia auto prosto. Niestety D3 to nie subaru i o ile na pustym placu można się powygłupiać, to na ciasnej drodze zaśnieżonej drodze ja bym esp nie wyłączył.

dzieki za informacje.

co prawda nie do konca rozumiem, to co napisales:

Co do guzika ESP, to z tego co ja obserwuję, to wyłącza on kontrolę trakcji, ale nie program stabilizacji.

ale dla mnie najwazniejsza jest informacja, ktora napisales:

U mnie jak na śliskim wcisnę mocno, to mogę jechać bokiem, do póki koła "boksują", ale jak odejmę gazu i esp wkracza do akcji i stawia auto prosto.

czy to dzialanie jest z wlaczonym czy wylaczonym ESP ?

and808 pisze:FOSS ma racje,

nie jestem R. Kubica. zabawy z wylaczonym ESP predzej czy pozniej odbijaja sie na kieszenie (oby tylko)

zaluje tylko, ze to ESP tak beznadziejnie dziala.

w moim drugim audi ESP jest jak marzenie. dopuszcza dodawanie gazu, podczas tego jak koryguje tor jazdy.

jestem ciekawa czy winnych D3 jest podobnie ....

U mnie tak samo paralizuje pedał przyspieszenia, lipa... :-/

lepsze opony i po kłopocie

colln,
zawsze Twoje posty czytam z uwaga, jednak tym razem nie o to chodzi.

tym razem chodzi o to, ze pedeal przyspieszenia nie dziala, podczas interwencji ESP

bronko86

mysle, ze slowo "lipa" zastosowales, bowiem jestesmy dzentelmenami. ja uzywam innych slow - oczywscie jak jestem sam.

ta "wersja ESP" jest naprawde niedobra. po wlaczeniu sie do ruchu, musze odpuscic pedal przyspieszenia, poczekac az ESP przestanie dzialac (miganie na desce rozdzielczej) i dopiero wtedy gaz. przez ten cza ktos zwykle niebezpiecznie zbliza sie z tylu do mojego samochodu ...

and808, to jak chcesz się wcisnąć to wyłącz esp włącz się do ruchu i włącz z powrotem .