Forum Audi A8 Klub Polska

Ogladajac starsze modele aut nie tylko audi przed liftowych z lat 90tych dochodze do wniosku ze byla to chyba moda a zarazem bubel .Wiele aut posiada tez wycieraczki kloszy lamp przednich.Co Wy myslicie na ten temat.Ja wlasnie zrezygnowalem ze spryskiwaczy na zderzaku i zaslepilem je.

ja nie miałem w żadnym samochodzie spryskiwaczy reflektorów , to nie jest dla mnie problem zajechać na stacje benzynową i przemyć sobie światła jak słabo świecą (są brudne)

mdamian pisze:ja nie miałem w żadnym samochodzie spryskiwaczy reflektorów , to nie jest dla mnie problem zajechać na stacje benzynową i przemyć sobie światła jak słabo świecą (są brudne)

..widze ze rozumiesz o co chodzi :-D

PEPOL D2 pisze:Ogladajac starsze modele aut nie tylko audi przed liftowych z lat 90tych dochodze do wniosku ze byla to chyba moda a zarazem bubel .Wiele aut posiada tez wycieraczki kloszy lamp przednich.Co Wy myslicie na ten temat.Ja wlasnie zrezygnowalem ze spryskiwaczy na zderzaku i zaslepilem je.

Ja miałem wcześniej w omedze i mam teraz w A8. umyć z brudu nie umyje ale...

Naprawde przydało mi sie w górach w nocy podczas opadów gęstego mokrego śniegu który przód auta idealnie oblepiał. Spryski fajnie go "zmywały" a w zasadzie rozpuszczały ze świateł.

Przy zenonie się przydają. Może irytowac jedynie, że dużo płynu schodzi, przy jeździe w dzień ze światłami (trzeba by było wyłączać reflektory przed każdym spryskaniem szyby), ale przy dziennych światłach nie ma tego problemu

Naprawde przydało mi sie w górach w nocy podczas opadów gęstego mokrego śniegu który przód auta idealnie oblepiał. Spryski fajnie go "zmywały" a w zasadzie rozpuszczały ze świateł.

szczerze ?? u mnie światła są tak nagrzane że śnieg sam spada z reflektorów .

mdamian pisze:

Naprawde przydało mi sie w górach w nocy podczas opadów gęstego mokrego śniegu który przód auta idealnie oblepiał. Spryski fajnie go "zmywały" a w zasadzie rozpuszczały ze świateł.

szczerze ?? u mnie światła są tak nagrzane że śnieg sam spada z reflektorów .

a u mnie swieci slonce jakos sniegu nie widac ;-)

a dlaczego tylko przedlift? te poliftowe są dużo lepsze?

Myślę że sprawne spryskiwacze reflektora to świetne a zarazem bardzo przydatne rozwiązanie , szczególnie w trudnych warunkach . Nie widzę powodu żeby pozbywać się czegoś co działa poprawnie i jest bardzo przydatne . A płyn? no cóż jeśli ktoś żydzi na 10 l płynu pare złociszy , to jest mi bardzo przykro

To lepiej wycieraczki przerób na jedna jak w mercedesie.
Zachodze ostatnio na giełde stoi a6 c5 1.9TDi pytam sie małolata ze wsi czemu paska od klimy nie ma a bo mało pali bez paska spalanie 5.2

giganteusz pisze:Zachodze ostatnio na giełde stoi a6 c5 1.9TDi pytam sie małolata ze wsi czemu paska od klimy nie ma a bo mało pali bez paska spalanie 5.2

hahahaha , brak mi słów .
to mógł mu zapas wyciągnąć to by palił 4,8 l/100km

Dokładnie ........ :mrgreen: pomysłowość naszych rodaków nie zna granic .

PEPOL D2 pisze:Ogladajac starsze modele aut nie tylko audi przed liftowych z lat 90tych dochodze do wniosku ze byla to chyba moda a zarazem bubel .

To nie moda to wymógł techniczny, a co do skuteczności ich działania to już ja się nie wypowiadam.

troszkę odkopię temat, bo niestety szukajka mi nie pomogła

Kupiłem do swojego auta zderzak ze spryskiwaczami (same moduły w zderzak bez osprzetu) i chciałbym zapytać czy ktoś już zakładał taki diwajs? dużo jest potrzebnych klamotów i pracy?

Jeśli tak to gdzie można dorwać zaślepki do dziur w zderzaku?

A odnosnie aut z lat 90tych, to moze same spryskiwacze nie daja wiele, ale wycieraczki reflektorów to niesamowity komfort...

mnie kiedys gość na motorze zdeczka wpenił niechciał zjechac z lewego pasa mrugam trąbie a on nic ale jak juz zjechał na prawy pas to ja go wyprzedziłem i tez zjechałem na prawy pas i wtedy mu zaczołem psikać spryskami szyb i swiateł ale sie chyba zdenerwował wiec nie mówcie ze sie casami nie przydają :wpale: