Klubowicze jakie auto z Dawnych lat Polskiej Świetności (PRL) byście sobie kupili jako ozdobę?
Lub jak macie takie autko pochwalcie się.
Podaje przykład jak warto mieć coś takiego
ja nie gustuje w takich autach, ale w okolicach zamościa mam znajomych co dużymi fiatami ganiają oraz jeden syrenczache restauruje od lat.. ma to swój urok;)
: 25 gru 2011, 13:22
autor: giganteusz
wszystkie stare są fajne ale amerykańskie są jeszcze fajniejsze :mrgreen:
Ja miałem kiedyś wizję zrobienia sobie mocnego bolida w budzie Warszawy... podobnie jak kiedyś ktoś zrobił Syrenę która miała większość gratów z Prosiaka i zapierdzielała jak zła.
Warszawa to duża kubatura wnętrza i na czymś takim mi zależało... ale z Warszawy to tak naprawdę chciałbym zostawić tylko budę i to też nie w wydaniu fabrycznym bo najchętniej obniżyłbym dacha rodem z amerykańskich hot-rod'ów :lol:
Projekt pozostał tylko w sferze pomysłów i jak mniemam nie prędko cokolwiek w tym temacie zrobię :-P
Z typowych klasyków osobiście zupełnie nic mi się nie podoba... nie mam serca do motoryzacji z tamtch lat i ciężko mi się w nich odnaleźć :diabel:
: 25 gru 2011, 21:13
autor: 123mielony
FOSS koleś od tej Syreny przy okazji licytacji tej właśnie Syrenki mówił że następna będzie właśnie Warszawa z silnikiem ferarki.Ale chyba nic z tego nie wyszło bo to było już kilka lat wstecz a do dnia dzisiejszego nic takiego nie widziałem.
: 25 gru 2011, 22:52
autor: FOSS
123mielony pisze:FOSS koleś od tej Syreny przy okazji licytacji tej właśnie Syrenki mówił że następna będzie właśnie Warszawa z silnikiem ferarki...
heh, no ja tak wysoko nie mierzyłem bo budżet nie ten ale wtedy szczytem marzeń było wrzucenie do niej właśnie topowego 4.2V8 z Audi A8/S8... miałem wizję na kompletny napęd czyli silnik + tiptronic + quattro...
do tego twardy obniżony sportowy zawias (gwint) oraz duże koła i szerokie niskoprofilowe obuwie i od nowa zbudowany wydech taki aby zabijał muchy w locie :lol:
poza tym obniżony na słupkach dach i zupełnie inne wnętrze chociaż tu brak było jeszcze pomysłu na konkretnego dawcę narządów ale komfortem i stylem miało być blisko A8.
Pewnie byłoby piękne i jedyne w swoim rodzaju ale jakoś nie odważyłem się nawet na pierwszy krok jakim było kupno Warszawy... i tak marzenie wylądowało na półce :-P
: 26 gru 2011, 09:14
autor: 123mielony
Ten koleś od tej Syrenki pracował u wroga w warsztacie blacharskim który specjalizował się w prosiawkach i z tego co pamiętam to czterech rozbitych prosiaczków potrzebował do zbudowania tej jednej Syrenki.FOSS pomysł fajny myślę że wstydy by nie było jeszcze znając Twoją dbałość o szczegóły to niezłe cacko by wyszło z tego projektu. :-)
: 26 gru 2011, 19:39
autor: PEPOL D2
Hmm osobiście miałem przyjemność zobaczyć na żywo wawkę żółtą właśnie ze skróconymi słupkami dachu który wręcz dotykał głowy mocno wygiętego na siedzeniu kierowcy w tył.Wyglądało to jak resorki z firmy Hot wheels.Widok ściął z nóg nawet trzeżwego człowieka który interesuje się wiertarkami ;-) ,a ja poczułem sie jak bym był w bardzo wietrzną pogodę na ruchomych wydmach w Łebie. :-D
: 26 gru 2011, 21:47
autor: sylwekr
123mielony pisze:Ten koleś od tej Syrenki pracował u wroga w warsztacie blacharskim który specjalizował się w prosiawkach i z tego co pamiętam to czterech rozbitych prosiaczków potrzebował do zbudowania tej jednej Syrenki.
Znany jest los tej Syrenki ? Parę lat temu często ją widziałem jeżdżącą u mnie po Łowiczu. Raz oglądałem ją na parkingu. Podobno koleś przyjeżdzał do jakiejś panienki do Łowicza - ile w tym prawdy nie wiem. A teraz co się z nią dzieje (chodzi o auto :-) )?
: 26 gru 2011, 21:52
autor: 123mielony
sylwekr pisze:Znany jest los tej Syrenki ?
Parę lat temu Syrenka został zlicytowana na Owsiaka i od tamtej pory nic o nie nie słyszałem.
: 26 gru 2011, 21:55
autor: PEPOL D2
sylwekr pisze:
123mielony pisze:Ten koleś od tej Syrenki pracował u wroga w warsztacie blacharskim który specjalizował się w prosiawkach i z tego co pamiętam to czterech rozbitych prosiaczków potrzebował do zbudowania tej jednej Syrenki.
Znany jest los tej Syrenki ? Parę lat temu często ją widziałem jeżdżącą u mnie po Łowiczu. Raz oglądałem ją na parkingu. Podobno koleś przyjeżdzał do jakiejś panienki do Łowicza - ile w tym prawdy nie wiem. A teraz co się z nią dzieje (chodzi o auto :-) )?
..no własnie czy chodzi o ta Srutę bo dałem ja typowo jako przykład i nie znam jej historii?
: 26 gru 2011, 22:09
autor: sylwekr
Chodzi o "Syrenkę", której nadwozie było zbudowane w oparciu o nadwozie naszej poczciwej Syreny, ale i tak mocno przerobione, a wszystko to co w środku to wszczepione z Porsche. Jeśli nie było 2 podobnych to ta co jeździła parę lat temu po Łowiczu miała kolor granatowy perła.
A co z nią się już dalej stało: http://www.racingforum.pl/Syrenka-Porsche-t60392.html
: 26 gru 2011, 22:18
autor: PEPOL D2
sylwekr pisze:Chodzi o "Syrenkę", której nadwozie było zbudowane w oparciu o nadwozie naszej poczciwej Syreny, ale i tak mocno przerobione, a wszystko to co w środku to wszczepione z Porsche. Jeśli nie było 2 podobnych to ta co jeździła parę lat temu po Łowiczu miała kolor granatowy perła.
A co z nią się już dalej stało: http://www.racingforum.pl/Syrenka-Porsche-t60392.html
No to teraz zasne spokojnie bo myslalem ze zaraz zostane zlinczowany ze daje drogie fury i je reklamuje :-/ :-D
: 27 gru 2011, 14:11
autor: dice111
Wartbi, był od początku, jest i pewnie na zawsze będzie:
A co mi się marzy ? "DDRowskie Ferrari" z silnikiem Wartburga - Melkus:
: 27 gru 2011, 22:21
autor: PEPOL D2
dice111 pisze:Wartbi, był od początku, jest i pewnie na zawsze będzie: