Strona 1 z 1
[D3 03 4.2MPI/LPG
] Temperatura silnika, dziwna sprawa
: 23 paź 2017, 17:05
autor: luki20j
Witam serdecznie, chciałbym nadmienić ze nigdy nie miałem problemów z temperaturą silnika, aż niestety do dzisiaj. Otóż już na rozgrzanym silniku na trasie, dokładnie jeden raz przyciskiem pedały gazu do oporu włączając się do ruchu z pasa dojazdowe... I nagle pyk, temperatura silnika zaczyna rosnąć, jestem strasznie wyczuł y na anomalie na wskaźnika h więc od razu na pobocze i wolne obroty, maska w górę a tam już trochę płynu wywalilo że zbiornika. W sumie to było na Maxa a jest pod minimum. No i temperatura trzyma za wysoko, oko 115-120. Dopiero po delikatnym odkreceniu korka wlewu zaczęło bulgota w zbiorniku i po minucie temperatura 90 stopni.. Jadąc do domu do 2500 obrotów trzymalo temperaturę idealnie, po mocniejszym dniu gazu temperatura w górę. Znowu po odkreceniu delikatnym korka wlewu temperatura spadała...
Pytanie moje jest takie czy ktoś już tak miał? Czy może to być korek wlewu? Czy uszczelka pod głowica, czy może termostat? Z góry dzięki za zainteresowanie się tematem i odpowiedzi.
[ Dodano: 2017-10-23, 17:05 ]
Witam ponownie ...nikt się nie odezwał, a ja dalej walczę z problemem.... zauwazyłem dzisiaj ze jak pojadę troszkę mocnej tak powyzej 140 i parerazy docisnę to wycieka mi płyn chłodniczy ...ale uwaga: dołem od strony kierowy... wycieknie około litra, może mniej i jest git....dolewam na pracującym silniku i uki nie przycisne to nic sie niedzieje...Btw temperatura w normie cały czas...Czy ktos ma pomysł z czego moze tam cieknąc?tylko jak sie zrobi cisnienie?
Re: Temperatura silnika, dziwna sprawa
: 23 paź 2017, 17:10
autor: FOSS
luki20j pisze:Witam ponownie ...nikt się nie odezwał, a ja dalej walczę z problemem.... zauwazyłem dzisiaj ze jak pojadę troszkę mocnej tak powyzej 140 i parerazy docisnę to wycieka mi płyn chłodniczy ...ale uwaga: dołem od strony kierowy... wycieknie około litra, może mniej i jest git....dolewam na pracującym silniku i uki nie przycisne to nic sie niedzieje...Btw temperatura w normie cały czas...Czy ktos ma pomysł z czego moze tam cieknąc?tylko jak sie zrobi cisnienie?
Ucieka prawdopodobnie korkiem na zbiorniczku wyrównawczym.
Korek to również zawór ciśnieniowy - jak ciśnienie w układzie jest zbyt duże to puszcza korkiem.
Albo uszkodzony jest zbiorniczek... a dokładniej któryś króciec... ale to byś pewnie widział bo tryskałoby po komorze silnika więc to pewnie jednak korek.
: 23 paź 2017, 17:47
autor: luki20j
Dzięki za odpowiedz, ale korek suchy... to leci tak jakby na wysokości miski olejowej bo z góry również nic nie widać...myslałem ze to może pompa wody... ale ona by ciekłą on stop.. a tu leci litr i dalej nie cieknie ...
[ Dodano: 2017-10-23, 17:47 ]
Btw Ciekawi mnie strasznie czy gazownik nie miał interesu się gdzieś tam wpinac...
<a href="
https://images81.fotosik.pl/869/3ad4aa757c71a949.png" target="_blank"><img src="
https://images81.fotosik.pl/869/3ad4aa757c71a949med.png" border="0" alt="" /></a>
Zaznaczyłem orientacyjne miejsce tego wyciku według mnie
: 23 paź 2017, 18:37
autor: FOSS
luki20j pisze:Dzięki za odpowiedz, ale korek suchy...
Korek zawsze jest suchy, taka jego konstrukcja.
Jak odkręcisz korek to dookoła otworu wlewowego jest taki rowek... a w nim dziura.
Ktoś by pomyślał, że ta dziura prowadzi z powrotem do zbiorniczka ale tak nie jest.
Kiedy ciśnienie w układzie chłodzenia jest zbyt duże to uchodzi ono przez korek... nie na zewnątrz górą ale na zewnątrz w dół, właśnie tą dziurą w tym rowku. A jak ucieka ze zbiornika przez korek to leci właśnie w okolicach przedniego lewego koła bo ze zbiorniczka ucieka dołem i spływa sobie po nadkolu.
: 23 paź 2017, 18:56
autor: luki20j
Kurade moze faktycznie taki amator kwaśnych jabłek ze mnie ze nie zauważyłem tego... Ale to najbardziej trzyma się kupy...bo jakby była gdzieś dziur to by wyleciało wszystko...dobra wymienie korek... hmmm ciekawe . Dzięki . szkoda kolego że mieszkam tak daleko bo podciągnął bym ci rumpeljoze i niczym się nie martwił....
Dla pewności na 100% jak leciało korkiem to z góry nic cieknącego płynu nie zobacze?
Jescze jedna sprawa bo w układzie nie ma cisnienia praktycznie, moge korek odkrecic w kazdej chwili i nie syczy nawet (wina korka bo nie trzyma cisnienia)... to bedzie miało coś wspólnego z wywalaniem płynu ?
: 23 paź 2017, 19:11
autor: FOSS
luki20j pisze:Dla pewności na 100% jak leciało korkiem to z góry nic cieknącego płynu nie zobacze?
Na górze korek jest zawsze suchy bo nawet jak ucieka to nie górą.
Jak płyn ucieka to zlatuje otworem odpływowym który idzie środkiem zbiorniczka i wychodzi od spodu.
Śladów płynu można ewentualnie szukać pod zbiorniczkiem płynu, na nadloku, bo tamtędy spływa.
luki20j pisze:Jescze jedna sprawa bo w układzie nie ma cisnienia praktycznie, moge korek odkrecic w kazdej chwili i nie syczy nawet (wina korka bo nie trzyma cisnienia)... to bedzie miało coś wspólnego z wywalaniem płynu ?
Może być to wina korka bo jak mówiłem wcześniej to nie jest po prostu korek ale jest to zawór ciśnieniowy.
Polecam zakup nowego w ASO a nie jakieś zamienniki bo widziałem już takie badziewia co ich potem poprawnie zakręcić na zbiorniczku nie można.
A jak masz daleko do ASO to możesz go kupić u mnie wysyłkowo - koszt to jakieś 55pln + KW.
: 01 lis 2017, 14:09
autor: luki20j
Dzieki kolego sprawdze w ASO, najblizsze mam w Poznaniu pewnie ... Dzieki jeszce raz wielkie
[ Dodano: 2017-11-01, 14:09 ]
No i korek zakupiony , zamontowany i brak wycieków oraz trzyma cisnienie. całe szćzescie że to tylko taka duperela. Dzięki za pomoc