Forum Audi A8 Klub Polska

Cześć, dzisiaj rano spotkała mnie raczej niemiła niespodzianka.
Wsiadam, wkładam kluczyk, przekręcam go, zapinam pasy, przekręcam żeby odpalić a tu zero reakcji (rozrusznik nie kręci).
Wyjąłem kluczyk, kilka razy powtórzyłem procedurę odpalenia i nic.
Sprawdziłem napięcie na akumulatorze - 12.3V.
Odpiąłem akumulator na kilka minut, znowu nic.
"Przewahlowałem" drążkiem zmiany biegów od góry do doły, nic... Dopiero za którymś razem po dłuższym przytrzymaniu zapłonu rozrusznik zaskoczył i auto odpaliło.
Przyjechałem do pracy, zgasiłem go, wyjąłem kluczyk, włożyłem i auto odpaliło "na dotyk".

O co ty chodzi? Czyżby coś z immo?

Nie,z rozrusznikiem cos. Lepiej to zrób a robota upierdliwa.

Doładuj akku tak na zaś, sprawdź czynnie ma błędów w skrzyni, immo i liczniku. Możesz też sprawdzić połączeni elektryczne do rozrusznika.

Oddałem auto do znajomego. Dam znać co tam się urodziło.

Może kostka stacyjki ?

To idzie sprawdzic czy "na zworke" dobrze odpali

Odpalałem po południu przy wyjeździe z pracy oraz jakieś 2 godziny po przyjeździe do domu. Palił "na dotyk".

No i wyjaśniło się - kilka razy rozrusznik jeszcze podziałał a potem kaplica. Po jakże prostej operacji wyjęcia rozrusznika winowajca poszedł na oględziny. Jedna ze szczotek "podwinęła" się i stąd problem z jego pracą.