grim pisze:(...) Acha... no i nie wtrącajmy tutaj praw, przepisów itd. A tym bardziej polskich...
Ależ to właśnie przede wszystkim chodzi o przepisy...
w fabryce wyprodukują Ci prawie każdą konfigurację... same spryski, same poziomowanie, same xenony...
ale ich konfiguracja w salonie sprzedaży jest już uwarunkowana przepisami obowiązującymi w danym kraju.
I tak jak ktoś już wcześniej napisał kiedyś (na początku kiedy weszły ksenony) nie było wymaganych spryskiwaczy i samopoziomowania więc auta były sprzedawane bez nich (lub z jeżeli tak chciał klient).
Potem przepisy się zmieniły więc importerzy odpowiedzialni za wprowadzenie aut na dany rynek musieli dostosować się do przepisów... a to akurat jest bardzo proste bo w cennikach przy ksenonach dopisuje się formułkę np. taką: "Wybranie lamp ksenonowych spowoduje dodanie wysokociśnieniowych spryskiwaczy lamp" a z fabryką ustala się że dane opcje wyposażenia mogą być montowane tylko w odpowiedniej konfiguracji.
Zapisy jak powyżej w różnej formie widziałem setki razy w różnych cennikach i oprócz ksenonów jest wiele innych opcji które wiążą się ze sobą i nie mogą być zamawiane oddzielnie.
Jeżeli chodzi o przepisy to przecież podobna sytuacja miała miejsce w temacie świateł do jazdy dziennej... w Europie Zachodniej świeciły się tylko przednie światła LED ale w Polsce jak zwykle ustawodawcy byli mądrzejsi od wszystkich innych więc przepisy polskie nakazywały przy włączonych światłach do jazdy dziennej mieć włączone także tylne światła pozycyjne.
Tutaj także importerzy aut musieli się dostosować alby było to łatwiejsze niż w przypadku ksenonów - do procedury tzw. "przeglądu zerowego" (przegląd auta który jest dokonywany w ASO przed wydaniem auta klientowi) dopisano czynność programowania świateł aby wraz z dziennymi LED włączały się światła pozycyjne.
Po ostatnich zmianach polskich przepisów wreszcie mamy tak jak na zachodzie a w/w procedurę wykreślono z przeglądu zerowego.
Samopoziomowanie przy ksenonach jest natomiast elementem integralnym lamp ksenonowych więc nie występuje jako oddzielna opcja i jest to zupełnie coś innego niż samopoziomowanie nadwozia czyli tzw. "nivo" które jest zwykłą opcją dodatkową niezależną od rodzaju lamp.
dice111 pisze:Jak ktoś brał w opcji xenon to od 98r automatycznie było samo-poziomowanie.
Jeżeli mówimy o samopoziomowaniu lampy ksenonowej to zawsze tak było bo jest to integralna część konstrukcji lampy (napisałem o tym powyżej).
dice111 pisze:Kiedy pojawiły się obowiązkowe spryski nie wiem. Prawo wstecz nie działa. Zmieniało się ono w tej kwestii nie tylko u nas. Ile aut w 94, czy 95r jeździło po naszych, czy nawet europejskich drogach z xenonem ?
Czy wyszedł fabrycznie, czy nie - sprawdzisz po VINie.
Dokładnie tak.
Co do prawa jeszcze i jego zmian wtrącę taką krótką opowiastę...
W 1992r do technikum jeździłem GAZ'em 69M... który rok produkcji to nie pamiętam ale zamierzchłe to czasy a auto z wojskowego demobilu.
Chociaż prawo nakazywał jazdę w pasach bezpieczeństwa ja takowych nie używałem bo auto fabrycznie nie było w nie wyposażone - przepisy wyraźnie precyzowały od jakiej daty produkcji auta muszą być pasy a mój się do tego nie zaliczał... prawo nie działa wstecz :-P