[D2 98 4.2PB/LPG ] Gruba walka z elektryka (skrzynia w try
: 09 lut 2019, 20:30
Słuchajcie, myslalem ze mnie dzisiaj szlag jasy trafi.
Podjechalem na myjnie (wszystko bylo super). Wzialem z myciem podwozia i w ogole jakis super hiper program. Wsiadam do auta po wymyciu, na wyswietlaczu wszystkie biegi i skrzynia w trybie awaryjnym.
Przejechalem do swojego warsztatu (z 10 km mialem) no i zaczalem grzebac zeby zobaczyć co sie stalo. Okazalo sie ze do puszki sterowników na podszybiu dostala sie woda. Bylo jej tyle, że przecieklo do srodka samochodu i zalalo mi kilka wiazek w centralnym ukladzie pod nogami pasazera.
Wszystko zdemontowalem wysuszylem specjalnymi opalarkami do zera. Jest teraz aja, bezpieczniki wszystkie cale, niestety dwa problemy zostaly:
1. VAG zero komunikacji ze sterownikami (jestem slepy - nie moge sie polaczyc z zadnym sterownikiem)
2. Skrzynia po przekreceniu kluczyka zachowuje sie jak bym mial ciagle wcisniety pedal hamulca. Moge zmieniac biegi gora dol (bez wcisnietego hebla) no i dodatkowo z zegarów zniknęły mi biegi (jest pusty pasek tak jak bym mial manuala).
Podejrzewam czujnik pedału hamulca ale nie chce zmieniac tego w ciemno. Najpierw chce uruchomić diagnozę bo bez niej jest lipa nie robota.
Na dzis mi juz zapalu zbraklo. Jakies sugestie oprócz sleczenia godzinami ze schematami i miernikiem w lapie?
Podjechalem na myjnie (wszystko bylo super). Wzialem z myciem podwozia i w ogole jakis super hiper program. Wsiadam do auta po wymyciu, na wyswietlaczu wszystkie biegi i skrzynia w trybie awaryjnym.
Przejechalem do swojego warsztatu (z 10 km mialem) no i zaczalem grzebac zeby zobaczyć co sie stalo. Okazalo sie ze do puszki sterowników na podszybiu dostala sie woda. Bylo jej tyle, że przecieklo do srodka samochodu i zalalo mi kilka wiazek w centralnym ukladzie pod nogami pasazera.
Wszystko zdemontowalem wysuszylem specjalnymi opalarkami do zera. Jest teraz aja, bezpieczniki wszystkie cale, niestety dwa problemy zostaly:
1. VAG zero komunikacji ze sterownikami (jestem slepy - nie moge sie polaczyc z zadnym sterownikiem)
2. Skrzynia po przekreceniu kluczyka zachowuje sie jak bym mial ciagle wcisniety pedal hamulca. Moge zmieniac biegi gora dol (bez wcisnietego hebla) no i dodatkowo z zegarów zniknęły mi biegi (jest pusty pasek tak jak bym mial manuala).
Podejrzewam czujnik pedału hamulca ale nie chce zmieniac tego w ciemno. Najpierw chce uruchomić diagnozę bo bez niej jest lipa nie robota.
Na dzis mi juz zapalu zbraklo. Jakies sugestie oprócz sleczenia godzinami ze schematami i miernikiem w lapie?