[D2 94 4.2PB ] Kontrolka oleju+skrzynia+obotomierz
: 31 mar 2013, 16:31
Witam koledzy!
Moje auto totalnie przeszło zdrowe rezanie. Od wymiany okularów, chlodnicy, poprzez rarzad z rolkami napinaczem, termostatem, pompa wody. wymienione zostaly rowniez lampy na ori xenon, zadnych rezanych, dostalem polke z dodatkowym stopem i elektryczna roleta. wymienione zostaly oczywiscie plyny, filtry i CZUJNIK CIŚNIENIA OLEJU. Wczesniej auto latalo bez problemu. Po odebraniu od mechanika, wszystko dzialalo wysmienicie, aczkolwiek jeden dzien. Auto jedzilo i na wolnych i na wiekszych obrotach, wszystko dzialalo. Jadąc na zlot, totalne wyloozowany bo co moze sie zepsuc jak wymieniłem prawie wszystko nagle ni z gruszki ni z pietruszki BUM zaswieciła sie kontrolka oleju. Pierwsze Co ? Ku...... M.... o co chodzi jak olej był niedawno wymieniany. Zero wyciekow auto suche stan sie zgadza a tu takie cyrki. Wyłączyłem autko sprawdziłem poziom no gra ale podjalem decyzje ze skoro smarowanie jest, nic poza mi nie wyrzuca na blacie wiec odstawiam autko poooowolutku do garazu, miałem jakies 10km do domu w tym czasie nagle zniknał mi obrotomierz i wskazuje non stop 0, a po chwili jeszcze dołożyła sie skrzynia i zaczeło nią szarpać.. Gdy auto sie odpala, statruje bez problemu, silnik prauje (aczkolwiek nie nadużywam tego jesli nie muszę) pokazuje OK na blacie dopiero po przełączeniu dźwigni zmiany biegów na D lub R od razu pisk i kontrolka oleju sie zapala oraz czuc lekkie szarpniecie (gdzie zwykle biegi zmieniały sie w mniej drastyczny sposob).
Czy mieliscie koledzy coś takiego lub macie pojęcie co mogło się stać ze takie cyrki się dzieją ? Będęwdzięczny pozdrawiam Pozdro.
Moje auto totalnie przeszło zdrowe rezanie. Od wymiany okularów, chlodnicy, poprzez rarzad z rolkami napinaczem, termostatem, pompa wody. wymienione zostaly rowniez lampy na ori xenon, zadnych rezanych, dostalem polke z dodatkowym stopem i elektryczna roleta. wymienione zostaly oczywiscie plyny, filtry i CZUJNIK CIŚNIENIA OLEJU. Wczesniej auto latalo bez problemu. Po odebraniu od mechanika, wszystko dzialalo wysmienicie, aczkolwiek jeden dzien. Auto jedzilo i na wolnych i na wiekszych obrotach, wszystko dzialalo. Jadąc na zlot, totalne wyloozowany bo co moze sie zepsuc jak wymieniłem prawie wszystko nagle ni z gruszki ni z pietruszki BUM zaswieciła sie kontrolka oleju. Pierwsze Co ? Ku...... M.... o co chodzi jak olej był niedawno wymieniany. Zero wyciekow auto suche stan sie zgadza a tu takie cyrki. Wyłączyłem autko sprawdziłem poziom no gra ale podjalem decyzje ze skoro smarowanie jest, nic poza mi nie wyrzuca na blacie wiec odstawiam autko poooowolutku do garazu, miałem jakies 10km do domu w tym czasie nagle zniknał mi obrotomierz i wskazuje non stop 0, a po chwili jeszcze dołożyła sie skrzynia i zaczeło nią szarpać.. Gdy auto sie odpala, statruje bez problemu, silnik prauje (aczkolwiek nie nadużywam tego jesli nie muszę) pokazuje OK na blacie dopiero po przełączeniu dźwigni zmiany biegów na D lub R od razu pisk i kontrolka oleju sie zapala oraz czuc lekkie szarpniecie (gdzie zwykle biegi zmieniały sie w mniej drastyczny sposob).
Czy mieliscie koledzy coś takiego lub macie pojęcie co mogło się stać ze takie cyrki się dzieją ? Będęwdzięczny pozdrawiam Pozdro.