Forum Audi A8 Klub Polska

Witam.

Ostatnio wyświetliło mi na FISie komunikat "Brems Licht" i pokazało że po prawej stronie.
Wyszedłem, zobaczyłem i rzeczywiście prawa strona z tyłu nie świeciła, ale tylko na klapie.
Po wyłączeniu silnika i zamknięciu samochodu , oraz ponownym otwarciu go z kluczyka, światło świeci normalnie. Po włączeniu silnika światło świeci jakieś 2 minuty, po czym znów komunikat Brems Licht i pokazuje prawą stronę z tyłu, ale teraz już nie świeci cała prawa strona. Natomiast jak wyłączę silnik i otworzę drzwi, to światła już normalnie świecą.
I tak już się to powtarza za każdym razem... znów po kilku minutach komunikat itd....

Nie uśmiecha mi się od razu kupować całej lampy, bo być może ktoś z Was miał coś podobnego i sobie poradził w prosty sposób z tym.

Co radzicie zrobić? Pod kompa jeszcze nie podpinałem.
Pozdrawiam.

Sprawdź dokładnie kostki od lamp a właściwie styki, jeżeli nieco zaśniedziały to może powodować błąd spalonej żarówki/lampy.

danishow, gdzie mam szukać tych kostek od lamp? Jak się do nich dostać najłatwiej ?

Standardowo to to najpierw zamienilbym lampy lewa z prawa i zobaczyl czy problem to w lampach czy wczesniej.

Aby do srub lamp na bagazniku sie dostac to musiszschowek na narzedzia i dwa uchwyty plastikowe/"raczki do klapy" odkrecic i cala ta welurowa "tapicerke" oderwac i w srodku w klapie masz tam kostke.

A jeżeli kostki nie pomogą a masz lampy diodowe czyli przed liftem to kup rozwalona lampe i przerzuć wkład , miałem to samo uszkodzona okazała się płytka sterująca lampa w środku

rav85 pisze: ...a masz lampy diodowe czyli przed liftem

Przed i po lifcie sa diodowe;)

Tylko ze te poliftowe po 2 lifcie nie są rozbieralnie a przedlifem normalnie na zatrzaski i można wyciągnąć płytki z diodami itd

Miałem podobnie i okazało się, że mam całą lampę (tą na klapie) zalaną. była popękana tak, że brała wodę. Po rozłożeniu wysuszyłem, delikatnie usunąłem nalot na stykach z płytki od ledów oraz ze styków zwykłych żarówek (są 2) i działa do tej pory bezproblemowo.

Podobnie jak u Ciebie najpierw nie świeciła lampa w klapie, a po kilku minutach wyłączała się ta w błotniku.

Ja mialem to samo, kilka spalonych ledow. Wymienilem pare razy i i tak szybko padaly wiec wymienilem lampe.

a jak (czym) wylutowywales?

mam problem ze przy probie wylutowania a oryginalny lut potrzebuje temperatury
mętnieją diody sąsiednie i nie nadają się do uzytku - zapewne od temp

Nie miałem problemu z ich wymianą, delikatnie mętniały to prawda ale delikatnie. Za to bardzo szybko padały kolejne w koło oraz te wymieniane jak już zacząłem tam ruszać i ostatecznie i tak z nerwów lampę wymieniłem. Używałem, zwykłej małej stacji lutowniczej.

no to to samo...