Strona 1 z 1

[D3 05 4.2TDI ] Czy to moduł akumulatora?

: 16 gru 2019, 12:34
autor: stan
Heja,
przed zimą zaniepokoiło mnie dzisiejsze zdarzenie. Ale po kolei. W piątek rano (po 2 tyg. postoju) samochód odpalił od strzała, trasa ponad 200 km. Sobota sporo odpaleń silnika, jazda po mieście ale nic niepokojącego nie zauważyłem. Dzisiaj odpalam rano bez problemu. Po bardzo krótkiej trasie i półgodzinnym postoju silnik nie odpala. Ciężko kręcił - brak prądu (wyzerował się nawet zegarek). ALE w tych śmiesznych systemach pokazuje mi 100% naładowania akumulatora. Wcześniej przy problemach z rozruchem nawet na 3 klockach uruchamiał silnik, z tego wnioskuję, że działał. Akumulator ma ok. 1,5 roku Bosch. Pożyczając prąd (po ok. 5 min. ładowania innym samochodem) odpalił od strzała. Mam już kupować w ciemno inny moduł akumulatora czy macie inny pomysł.

: 16 gru 2019, 17:33
autor: Marcin2013
Skoro prądu nie ma ,a na MMI pokazuje 100% to najpierw naładowałbym aku prostownikiem i potem zakodować jako pełny ;)

: 16 gru 2019, 19:20
autor: drago_o
Sprawdź czy do klemy dochodzi cienki przewodzik (nie znam koloru). Możesz wykonać to co kolega wyżej pisał. Naładuj na full i zakoduj. Jeśli to nic nie da to szukaj uszkodzonego sterownika, który nie pozwala się autu uśpić.

: 16 gru 2019, 19:56
autor: stan
Według mnie samochód usypia się. Pisałem wcześniej, że po 2 tyg. bez problemu odpalił. Chyba wiem, o który kabelek chodzi, odłączyłem go już dość dawno. Jak był podłączony po 3 dniach aku był opróżniony, teraz po 2, 3 tyg. odpala bez problemu. Podejrzewam, że moduł szwankuje. Dzisiaj prawie na pustym aku pokazywał 100% i podejrzewam, że to może być przyczyną braku ładowania aku. Mimo braku prądu system widzi aku jako naładowany.

: 16 gru 2019, 20:14
autor: maciu
stan pisze:Mimo braku prądu system widzi aku jako naładowany.
ten kabelek to nie jest zasilanie modułu ale próbnik napięcia - tak aby mierzyć
jak najdokładniej - dlatego jest bezposrednio do klemy podpiety...

dlaczego ci zjada jak jest podłączony.... nie wiem <hmm>

: 31 gru 2019, 17:17
autor: Kisiel842
Witam.
Czy sa jakies bledy odnosnie zarzadzania energia lub cos co wskazywaloby na problem z modulem akumulatora (PM)?

Jaka jest pojemnosc Twojego akumulatora i czy ladoales go kiedykolwiek poza autem?

[ Dodano: 2019-12-31, 17:17 ]
Opowiem jak borykalem sie z moim aku w D3 bo powyzszy problem wyglada bardzo podobnie.
W prawdzie bylo to lato na Wegrzech wiec temperatury powietzra w nocy ok. 18'C a w dzien dobre 30'C w cieniu.
Akumulator jeszcze ori - 12 letni. Po trasie ok. 2.4K km wszystko ok, wskaznik na MMI pokazuje 100% jak zwykle zreszta.
Po kilkunastu krotkich przejazdach i wpuszczeniu dzieciakow do auta podczas jednej z wieczornych imprezek na drugi dzien samochod odmowil rozruchu - na MMI chyba bylo 10%. Wyciagnalem aku z auta i podlaczylem do starego ustrojstwa, ktore znalazlem w garazu tescia. Po calym dniu i nocy ladowania akumulator powedrowal spowrotem do auta po czym ladnie odpalil i wydawaloby sie wszystko OK.
Ale nie bylo, bo modul zarzadzania energia nie otrzymal informacji, ze bateria jest ponownie naladowana.
MMi pokazywalo 50% w porywach do 60% i po kilku dniach znowu pojawil sie problem z uruchomienim auta. Skusilem sie na odpalanie na "kable" ze skody z 45Ah akumulatorem co poskutkowalo ale na krotko bo na kolejny dzien auto nie zapalilo. Po ktoryms tam raze podczas rozruchu z pomoca drugiego auta silnik podczas rozruchu zaczal krecic delikatnie szybciej jednak nie odpalil.
Pojechalem do sklepu i kupilem akumulator o tych samych parametrach (VARTA 110Ah 850A) i po zainstalowaniu w aucie o dziwo samochod nie zapalil za to pieknie krecil, jak nigdy wczesniej. Po kilku probach zaniechalem dluzszego krecenia zeby nie zabic nowego aku i zaczelismy szukac kogos z vcds'em zeby przyjechal na adres i zakodowal nowy aku. Ciezko bylo ale sie udalo. Synek przyjechal podlaczyl, usiadlem kolo niego i gowno zobaczylem bo mial wszystko w jezyku wegierskim, ktorego jeszcze zbytnio nie ogarniam. Po wszystkim zapewnil, ze wszystko jest jak nalezy, bledy pokasowal zanim zdazylem zasugerowac zeby je zapisal a bylo ich tam cale stado. Skasowal 20.000Ft co bylo cos okolo 280PLN i pojechal w sina dal ;) a ja zostalem w sumie z niczym. Po dwoch dniach grzebania w elektryce samochodu, sprawdzaniu nawet pod wykladzina podlogi przeroznych przekaznikow, bezpiecznikow i kto wie co jeszcze tam bylo. W koncu otworzylem maske i zaczalem ogladac silnik. Pompa kreci, paliwo w filtrze i przewodach jest, odkrecam przewod od jednej z listw CR a tam sucho - zapowietrzyl sie skurwiel, ponad pol baku paliwa a on gdzies zalapal powietrze, dodam, ze zadnych wyciekow nie bylo. Poluzowalem przewody na listwach, zona zakrecila, ropa trysnela mi w ryj i zakrecilem przewody spowrotem.
powycieralem sie, maske, silnik i wszystko wkolo, pierdolnalem maska i powiedzialem VEGE (koniec). Poszedlem wziasc prysznic, zjadlem , usiadlem z tesciem na tarasie z zimnym browarem i tak patrzymy na te niemieckie cudo, tesciu pyta czy auto juz jest dobre a ja na to, ze nie wiem i zaraz sprawdze.
Wsiadam naciskam START i odpalil jak by nigdy nic <brawo>

To juz prawie poltora roku temu i dzisiaj moj "nowy" akumulator Varta znowu kuleje, rano nie chcial otworzyc bagaznika a na MMI 50% - dpala i wszystko dziala ale to nie jest normalne zachowanie tego auta. wszystko sie usypia po minucie czy dwoch i tylko kamera (videorejestrator) cos tam pompuje no ale chyba nie jest wstanie wyczerpac tak duzego aku przez noc czy dwie.

Tym razem bede ladowal akumulator w aucie, tak zeby PM mial informacje ile energii jest wladowane w aku i opisze moje spostrzezenia.

: 08 sty 2020, 07:49
autor: kifiu
To może i ja podepnę się pod temat. Otóż u mnie problem wygląda następująco: Aku przebadane na VAS 6161 - podaje że ok tylko żeby doładować. No więc dla kontroli drugi tester z obciążeniem - 12V spoczynkowe, 10,7V pod obciążeniem i trzyma prąd. Ładowanie aku na odpalonym silniku - 14,4V (zmierzone na aku). Brak jakichkolwiek błędów na VCDS, samochód się usypia po kilkudziesięciu sekundach - pobór prądu na poziomie 0,05 - 0,06A. A po nocy na MMI 5% aku, samochód odpala bez problemu. Wsiadam, jadę 8-9km do pracy - aku ładuje się od 70-80%. Akumulator Bosch S5 data produkcji 07.2017r. Może ktoś z Was ma jakieś podpowiedzi co jeszcze mogę sprawdzić i jak? bo już mnie to trochę irytuje... aha zapomniałem dodać że moduł aku z literką C, aku zakodowane po pełnym naładowaniu na prostowniku.

: 08 sty 2020, 13:13
autor: stan
Najprawdopodobniej rozwiązałem mój problem kupując nowy aku. A jak do tego doszło? Otóż po nocnym ładowaniu (14 godz.) włożyłem wspaniałego boscha do innego mniejszego diesla. Odpalił bez problemu, dojechałem do sklepu z aku, gdzie wcześniej kupiłem aku koreański X-PRO 100ah (ma już 0,5 roku żywota w innym dieslu codziennie użytkowanym - nie ma lekko, odpalany czasami kilkanaście razy dziennie na krótkich trasach) i awaryjnie włożyłem do a8. Słuchajcie NOWY Bosch NIGDY TAK NIE KRĘCIŁ ROZRUSZNIKIEM (a nie był zakodowany, miał tylko jeden klocek w MMI). Chciałem więc do 4.2 tdi też kupić ale 110ah, niestety nie było. Ale sprawdziłem miernikiem (w sklepie) kondycję mojego wspaniałego boscha. Urządzenie wskazało prawie 700a - rada sprzedającego aku doładować i będzie dobrze (na 920 całkiem dobrze myślę sobie). Odpalam bez problemu (celowo nie włączyłem świateł) i jadę ok. 5 km do innego sklepu aku. Po rozmowie prawie zdecydowałem się na Tople 110ah ale myślę sobie sprawdzę jeszcze ofertę w kolejnym sklepie. Wracam a mój bosch odpalił tylko kontrolki w samochodzie, nie miał siły nawet ruszyć gorącego silnika. Wymontowałem go czym prędzej i wróciłem po Toplę. Po włożeniu do a8 zakodowałem jak Wartę, nic więcej nie zmieniałem i 3 tyg. bez problemu. Wniosek 1, mój subiektywny - "stary" bosch nie miał ochoty przyjmować już prądu (ani z a8 ani z volva). Wniosek 2, też subiektywny - jestem pod wrażeniem aku X-PRO, nawet jeśli posłuży tak długo (a właściwie tak krótko) to też warto.
Tylko ciągle mama zagadkę, dlaczego na boschu w MMI wskazywało na 100% naładowania a nie mógł ruszyć rozrusznikiem. Czy jest możliwe, że napięcie było prawidłowe a nie było prądu? Nie wiem czy to pytanie ma sens ale fizykiem nie jestem.

: 08 sty 2020, 16:04
autor: maciu
mierzenie miernikiem napięcia nie jest do końca miarodajne, tu się przydaje
przyrząd który mierzy pod obciążeniem (kontrolowane zwarcie) wtedy widać do ilu spada...

: 09 sty 2020, 20:34
autor: orkaskawina
Ja tak zapobiegawczo wywaliłem telefon z podłokietnika, co prawda nie mam jeszcze tego problemu, ale patrząc na to jak tam stara bateria jest to może nie usypiać telefonu ciągle go doładowywując .

: 10 sty 2020, 08:09
autor: kifiu
Zostawię dla potomnych. Aku na żadnym testerze nie wykazywało uszkodzenia. Na VAS6161 wychodziło żeby doładować, na testerze obciążeniowym pod obciążeniem spadało do 10,7V i trzymało. Podpiąłem pod prostownik mikroprocesorowy i pokazało poziom naładowania 40% więc dawaj - ładujemy. Nagle po ok. 2-3 min. ładowania prądem 12A pokazało 95% ładowania i pobór spadł do 1,2A. Aku wywalone - kupiona nowa Varta Silver i wszystko śmiga aż miło....