[D3 04 3.0TDI ] Spory problem z elektryką, błąd ESP,ABS i
: 30 sie 2024, 10:11
Witam, no więc kolejny miesiąc (w sumie tydzień) i kolejny problem z tym wspaniałym pojazdem. Więc tak - szykował się wyjazd do Chorwacji, zrobiłem więc ostatnie rzeczy które trzeba było zrobić - wymieniłem kompresorek zawieszenia oraz wymieniłem akumulator na nowy, stary rozładowywał się więc żeby być bezpieczny już to zrobiłem za wczasu.
Chorwacja na strzała, po Chorwacji jazda bez żadnych problemów, powrót 1100 km na luzie, 100km przed domem na autostradzie wywaliło błędy ESP ABS i hamulca ręcznego, po minucie przestała działać skrzynia biegów (zaznaczone PRDS i nie dało się zmienić biegu), zjechałem od razu na stacje, zgasiłem i już nie chciał odpalić, tak jakby był rozładowany akumulator. Po powrocie do domu podłączyłem prostownik - auto śmiga jak zawsze.
Natomiast wczoraj na mieście, zauważyłem, że wybór zawieszenia jest szary, no trudno, jechałem dalej bo miałem do przejechania 3km, no niestety znowu błąd ABS ESP oraz hamulca ręcznego + ta skrzynia. Zjechałem na parking, zgasiłem i znowu jakby rozładowany akumulator.
Odpaliłem od ojca fure na kablach, wszystko jak ręką odjął, do domu akumulator się już naładował do 100% (na kompie).
Ratujcie bo nawet nie wiem od czego zacząć poszukiwania, a błąd zawsze w ten sam sposób się zaczyna...
Chorwacja na strzała, po Chorwacji jazda bez żadnych problemów, powrót 1100 km na luzie, 100km przed domem na autostradzie wywaliło błędy ESP ABS i hamulca ręcznego, po minucie przestała działać skrzynia biegów (zaznaczone PRDS i nie dało się zmienić biegu), zjechałem od razu na stacje, zgasiłem i już nie chciał odpalić, tak jakby był rozładowany akumulator. Po powrocie do domu podłączyłem prostownik - auto śmiga jak zawsze.
Natomiast wczoraj na mieście, zauważyłem, że wybór zawieszenia jest szary, no trudno, jechałem dalej bo miałem do przejechania 3km, no niestety znowu błąd ABS ESP oraz hamulca ręcznego + ta skrzynia. Zjechałem na parking, zgasiłem i znowu jakby rozładowany akumulator.
Odpaliłem od ojca fure na kablach, wszystko jak ręką odjął, do domu akumulator się już naładował do 100% (na kompie).
Ratujcie bo nawet nie wiem od czego zacząć poszukiwania, a błąd zawsze w ten sam sposób się zaczyna...