Forum Audi A8 Klub Polska

Witam
Mam wielką prośbę do osób posiadających A8 D2 z LPG. Będę chciał przerobić wlew gazu. Poprzedni właściciel auta umieścił wlew w zderzaku, który po przygodzie na parkingu będzie wymieniany. I chciałbym teraz umieścić go przy wlewie Pb pod klapką. Prosiłbym o podzielenie się na podstawie doświadczenia w którym miejscu macie umieszczony wlew LPG i czy sprawia jakiś problem przy użytkowaniu. W sprzedaży widziałem kilka typów do montowania pod klapką z różną długością przedłużek. Jak bym miał dostęp aby „poprzymierzać” to by nie było tematu, ale muszę już konkretny model zamówić a później zamontować w najbardziej optymalnym miejscu. Zatem prośba o podzielenie się informacją jak macie zamontowany wlew LPG (najlepiej z fotką) i czy taki sposób montażu sprawia jakiś problem - np. przy tankowaniu. Może ktoś ma inny „patent” na umiejscowienie go w innym miejscu niż po klapką ?

Inne miejsce niż pod klapka to nieestetyczny zderzak lub co gorsza wiercenie w innym miejscu karoserii :!: Ja ze względu na to że bedę sie poruszał nie tylko po Polsce wybrałe sobie taki wlewik:

I do niego wystarczają krótkie końcówki.
Przerobienie wlewu będzie się wiązało w zasadzie z pociągnięciem go od nowa do butli
I nie dubluj tematów jesli takie już były oto moj:
http://www.a8team.pl/d2-all-wlew-gazu-v ... =wlew+gazu

Dzięki za fotke. A czy u Ciebie wlew jest przykręcony ? Jakoś bez przykręcenia go tego nie widzę, bo od razu sobie wyobrażam gościa na stacji któremu zaciął się pistolet od tankowania, szarpiącego się i wyciągającego kawałek instalacji z auta. Jak on jest przymocowany ?

U mnie to wyglądało tak:

martab99 - to mi się podoba, wygląda solidnie. Napisz jeszcze jak możesz jakiej długości przedłużka potrzebna do tak zamontowanego wlewu.

Kolego zrób sobie tak, nie będziesz musiał wkręcać żadnych przedłużek!

Tak na oko jakieś 12 cm długości po wkręceniu.
Faktycznie, dość solidnie i schludnie to było zrobione- jak i cała instalacja z resztą.

sylwekr, U mnie wszystko jest umocowane. Dokręcam końcowkę tę w najkrótszej opcji i tankuje.

Chyba zrobię tak jak adrian949 przekonuje mnie brak potrzeby dokręcania przedłużek. Jeszcze to przemyślę, ale jak ktoś ma jeszcze inny dobry sposób na montaż wlewu będę wdzięczny. Wszystkim dziękuję za fotki jak mają u siebie to zrobione.

ja mam tak jak adrian949, i jest bardzo dobrze

sylwekr pisze:Chyba zrobię tak jak adrian949 przekonuje mnie brak potrzeby dokręcania przedłużek. Jeszcze to przemyślę, ale jak ktoś ma jeszcze inny dobry sposób na montaż wlewu będę wdzięczny. Wszystkim dziękuję za fotki jak mają u siebie to zrobione.

Nie ma co myśleć, niektórzy się boją że lakier się obija, ja nic takiego nie mam każdy uważa przy tankowaniu!

adrian949 pisze:Kolego zrób sobie tak, nie będziesz musiał wkręcać żadnych przedłużek!

[url=http://images43.fotosik.pl/1747/f8f42aec92a3609e.jpg]Obrazek[/URL]

Też chciałem tak jak ty bo chodzenie wokół auta i przykręcanie końcówki bywa denerwujące ale.... znajomy od LPG zwrócił mi uwagę na kwestię o której rzeczywiście nie pomyślałem a mianowicie o lakierze. Krótka końcówka od LPG a tym bardziej taka schowana jak u ciebie to ryzyko tego że na stacji porysują ci lakier na nadkolu - na twoim akurat aucie może nie być to denerwujące bo na srebrnym trzeba się dobrze przyglądać aby zauważyć rysy ale czarny perłowy albo inny ciemny to już inna bajka... u mnie wystarczy zatrzymać dłużej wzrok na konkretnym elemencie i już widać każdą małą ryskę.
Gdyby jeszcze u nas w PL LPG tankowało się samemu, tak jak w całej zachodniej EU, to nigdy nie dałbym się namówić na jakieś dokręcane wlewy ale przez naszych "bardzo kompetentnych" pracowników stacji każdemu kto choć trochę jest estetą i posiada ciemne auto polecam jednak końcówkę dłuższą wkręcaną - wlew gazu dalej od auta to jednak mniejsze ryzyko porysowania lakieru :-x

Zazwyczaj tankuje gaz na jednej stacji jeszcze nikt mi nie uderzył, dla pewności można by było nakleić bezbarwną naklejkę na krawędziach taka jaka jest przy tylnych drzwiach!

ja też ma na przedłużce :d i wydaj mi się ze to jest najbardziej estetyczne zamontowanie a że trzeba przedłużkę wkręcić to żaden problem :-) bo żeby wysiąść z auta tez trzeba drzwi otworzyć ;-)

Kiedyś montowałem gazownie do C3 i panowie z warsztatu tak wzieli sobie do serca moje prośby żeby nie robić żadnych dziur i nie wkręcać metalowkrętów że umocowali mi wlew Pod tylnym pasem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pękałem ze śmiechu a tankować musiał bym na kolanach oczywiście poza granicami naszego g.... kraju bo u nas tankuje obsługa . Po czym przerobili na opcje pana adrian949, :lol: