Forum Audi A8 Klub Polska

Witam. Pali mi się kontrolka silnika. Mechanik stwierdził, że to sondy lambda za katalizatorem są niedobre (mam chyba 2 przed i dwie za katem z tego co wyczytałem). Stwierdził, że albo wymiana ok. 400 stówki jedna albo obejdzie to jakimś emulatorem jak to nazwał. Czy ta druga opcja nie wpłynie ogólnie na silnik i czy w ogóle robi się takie myki.

PZDR

Po pierwsze to jakie masz objawy że mechanik takie teorie wysnuł. Czy auto było podpinane pod kompa? Jeśli tak to jakie błędy pokazał ?

Kolego przydałoby się zapiąć VAGa i zobaczyć czy są jakieś błędy, sprawdzić w blokach pomiarowych zachowanie sond, przeprowadzić test na starzenie się, a następnie postawić diagnozę.

Z objawów to tylko paląca się kontrolka silnika od razu przy pierwszym przekręceniu kluczyka . Podpinał pod kompa ale o numer błędu nie pytałem bo i tak się nie znam ;( . Dał mi czas na załatwienie sond i wtedy wymiana jak się zdecyduję. Podepne go pod VAG rano u kolegi i podam numer błędu. Bo rozumiem że kolega zobaczy ten sam błąd co mechanik ?

Ibum pisze:przeprowadzić test na starzenie się

Jak się robi taki test?

Grupy dotyczące sond i katalizatora/ów to: 030-049.
Test sond przed kat to grupy 034 i 035.
Test sond za kat to grupa 036.
Test kat to grupy 046 i 047.

Ibum pisze:Grupy dotyczące sond i katalizatora/ów to: 030-049.
Test sond przed kat to grupy 034 i 035.
Test sond za kat to grupa 036.
Test kat to grupy 046 i 047.

Ok, te grupy znam, ale w tych grupach nic nie ma na temat starzenia sond - jak rozpoznać sondę roczną od trzyletniej?.
Napisz dokładnie jak to sprawdzić a nie ogólnikowo.

Według mnie to się nie da sprawdzić ale niech kolega opisze procedure sprawdzenia

oto kody błędów
17521 - regulacja lambda strona 2- podgrzewanie za wysokie, brak osprzętu , błąd sporadyczny

17539 - nieznany kod błędu, brak osprzętu , błąd sporadyczny

I angielski:
17521- oxygen lambda sensor, B1 S1 internal resistance, too high P1113-35-10--- intermittent

17539- oxygen lambda sensor, B2 S1 internal resistance, too high P1131-35-10--- intermittent

Co o tym sądzicie?

Panowie nie miałem styczności z motorem 4.2 musiałbym zobaczyć te grupy osobiście.
Co do testów sond to wchodzi się w odpowiednią grupę, następnie przełącza na nastawy podstawowe (BS) wciska hamulec, a następnie pedał gazu do podłogi. Jeżeli są spełnione odpowiednie założenia tzn. katalizator osiągnie odpowiednią temperaturę to uruchamia się test co widać w odpowiednim okienku danej grupy. Gaz i hamulec trzymamy dopóki w okienku nie pojawi się wynik testu.
Starzenie sondy nie oznacza czy sonda jest rok czy dwa w aucie tylko jak długo pracowała. Sonda z czasem traci swoje właściwości, wskazania z niej stają się bardziej ospałe zatrzymują się co objawia się najczęściej błędem. Dlatego test na "starzenie" się nie jest to 100% diagnozy sond, ale pozwala sprawdzić reakcję danej sondy.
siny83 ciekawa teoria Twojego mechanika mówił Ci o sondach za katami, a tu wklejasz błędy sond przed katami które dotyczą najprawdopodobniej części grzejnej sondy. Można pomierzyć w takim przypadku oporność grzałek sond multimetrem i posprawdzać dokładnie okablowanie tych sond.

Dzięki Ibum za wskazówkę. W tygodniu jak będę miał chwilkę to podjadę do niego bo mówił żebym pojeździł aż kontrolka silnika się zapali znowu i wtedy podepnie ponownie pod VAG i będzie niby wiedział co jest grane (tak myślę). No i oczywiście nie omieszkam delikatnie napomknąć o tym co napisałeś wyżej czyli że te błędy dot. sond przed katem. Dzięki