123mielony i co rozwiązałeś problem?
Dla potomnych opiszę mój problem.
U mnie było podobnie, co jakiś czas włączało się ESP, skrzynia biegów szarpała (z reguły przy zmianie z 3 na 4ty bieg), obroty falowały na tempomacie i bez. Już myślałem, że to konwerter bo wszystko na to wskazywało. Na kompie błędy to: czujnik kąta skrętu G85 za niskie napięcie na zacisku 30, błąd świec żarowych na paru cylindrach, błąd skrzyni biegów - obciążenie silnika (coś z momentem obrotowym; nie pamiętam kodu błędu ale deskrypcja była taka, że sterownik silnika nie mógł obliczyć właściwego momentu obrotowego) i bardzo sporadycznie wywalało czujnik temperatury oleju G8 i sondolambda chyba weszła mi raz.
No jak to zwykle mam w zwyczaju, zaczynam od najprostszych i najtańszych rzeczy, żeby nie iść w koszta. A mianowicie, najpierw zainteresowałem się zmasowieniem sterownika silnika. Więc szukałem w ELSA gdzie są podłączenia do masy w komorze silnika, no i znalazłem, ale było za dużo roboty by się do nich dostać, więc po schematach znalazłem, który kabel ze sterownika silnika to masa główna i wlutowałem kabel dodatkowy i podłączyłem do belki aluminiowej (chyba rozporowej). Wydawało się że trochę pomogło bo ESP wchodziło rzadziej ale wciąż sypało takimi samymi błędami. Więc następne były świece żarowe. Po wymianie wciąż ten sam błąd, na tych samych cylindrach. No więc wymieniłem dwa sterowniki świec żarowych. Po wymianie błąd świec znikł, jak i również czujnik kąta skrętu G85 za niskie napięcie już się nie pojawiał (sterowniki świec ciągle zasilały świece co powodowało przepływ bardzo dużego prądu, że napięcie na zacisku 30 spadało aż do 8,5V i to powodowało resetowanie G85 i błędy ESP). Myślałem, że to już koniec problemów ale jednak obroty dalej falowały i na blacie (o wiele rzadziej) dalej wyskakiwał błąd ESP i co najgorsze skrzynia dalej szarpała
. No ale się nie poddawałem bo jeszcze bardzo sporadycznie wchodził czujnik temp. oleju G8. No i wydając kolejne ciężkie pieniądze
bo aż 35zł
kupiłem i wymieniłem ten czujnik. No i eureka! Szarpanie skrzyni ustało, obroty silnika równiutkie (wskazówka obrotomierza niczym przyklejona w jednej pozycji przy równej jeździe) i życie stało się piękniejsze
zwłaszcza, że w totalu wydałem tylko 835zł (55zł x8 za świece + 190zł x2 za sterwoniki do świec żarowych i 35zł czujnik G8). Wię o wiele taniej niż zabawy w rozbieranie skrzyni i konwertera
.
Więc w Twoim przypadku zaczął bym od wszelkich czujników podłączonych bezpośrednio do sterownika silnika bo one mogą robić zwarcia i błędy różnego rodzaju na sterowniku silnika, a co wpływa na skrzynie, ABS, ESP itp.
Mam nadzieje, że komuś się przyda ta historia
. Pozdrawiam