Strona 1 z 4
Pytanie do Panów
: 20 paź 2011, 20:47
autor: bunga bunga
Mam pytanko tym razem raczej tylko do Panów. I w ogóle z innej beczki.
Czy wasze żony - partnerki lubią prowadzić A8? Używać ich na co dzień do swoich potrzeb? Do pracy, dzieci do szkoły, z mamą do lekarza lub cmentarza, zakupy, "lans".
Czy może mają jakiś i właśnie jaki, dyskomfort? Czy te ok 2 tony robi różnicę?
Co akceptują, a co im przeszkadza? Z czym mają dyskomfort?
8-)
: 20 paź 2011, 21:24
autor: adrian949
Witam! Moja żonka nie ma problemu z prowadzeniem A8 nawet sprawia jej to przyjemność, tylko się troszkę boi wjeżdżać na podwórko, że porysuje felgi na wjeździe 20 cm luzu z prawej i lewej. :-) :-)
: 20 paź 2011, 22:17
autor: mdamian
jak jadę szybko po ciasnych zakrętach moją "8" to mam wrażenie jak bym jechał mniejszym samochodem , nie czuję żebym jechał tak dużym autem , może to ta moc :mrgreen: w porównaniu do masy i w większym stopniu quattro ;-)
: 21 paź 2011, 08:26
autor: sylwekr
Moja powiedziała, że nigdy nie wsiądzie za kierownicę, zresztą mnie to cieszy bo ma tendencję podjeżdżania wszędzie na centymetry i już parę razy się zdarzyło, że brakło tego centymetra :-(. Poprzednie swoje auto poobijała, mimo, że sporo było mniejsze od 8, obecne poobijała - ma jeszcze mniejsze, chyba zostało tylko jej kupić Smarta.
: 21 paź 2011, 09:13
autor: SERGIO
Moja jak przesiada się czasem do 8-semki to po powrocie słyszę tylko jedno stwierdzenie - WARIAT - oczywiście ma na myśli samochód. Wcale się nie pytam dlaczego tak mówi, pewnie zapitalała i kogoś wyprzedzała, a wiecie jak się wciśnie gaz co się dzieje.
W swoim SZERSZENIU ma 1,5 motorek i pewnie dlatego tak mówi.
Żonka mówi także, że na trasie jeździ się jej super 8-semką jednak nie lubi nim jeździć po wąskich uliczkach na osiedlu między innymi samochodami, ponadto stwierdziła, że i tak najlepiej prowadziło jej się MB W210 :-(
: 21 paź 2011, 09:21
autor: audik
Moja najlepsza z Żon jest zachwycona, przesiadła się z coupe. Bardzo spasił jej automat i parctronic. Nawet nieraz wojna kto ma prowadzić :mrgreen:
PS: Minus bo spalanie przy jej jeździe w Krakowie to na razie min 25l myślę że w zimie 30 pęknie ;-)
: 21 paź 2011, 09:43
autor: mdamian
sylwekr pisze:chyba zostało tylko jej kupić Smarta.
albo zainwestuj w czujniki i niech się uczy parkować z czujnikami ;-)
audik pisze:Minus bo spalanie przy jej jeździe w Krakowie to na razie min 25l myślę że w zimie 30 pęknie ;-)
hehe ... lekkiej nogi to ona nie ma , ale z czasem ogarnie jak jeździć z tak dużym silnikiem , ja na co dzień staram się nie przekraczać 2500-3000obr/min i to starczy żeby dynamicznie jechać ;-) , a spalanie w granicach 20-24litrów
: 21 paź 2011, 11:02
autor: sylwekr
mdamian pisze: albo zainwestuj w czujniki i niech się uczy parkować z czujnikami ;-)
Dobra rada z tymi czujnikami parkowania, teraz jeździ Mercedesem A klasą, gdzie przed szybą zaraz jest koniec samochodu, ale i tak potrafi wjechać w wysoki krawęźnik, żywopłot itp, a jak nie daj boże zwrócę uwagę to zawsze "przecież widzę"
: 21 paź 2011, 19:22
autor: 123mielony
Moja żona mówi że z nią jest chyba coś nie tak bo nie lubi małych kobiecych samochodzików.Jeśli chodzi o jazdę ósemką to mówi że kocha ten samochód i wcale jej sie nie dziwię.
: 21 paź 2011, 19:59
autor: bunga bunga
A czy jest coś co by w A8 zmieniły? Może coś co bardziej by było kobiece?
: 21 paź 2011, 22:29
autor: robsonik4
moja kobita tragedia, kiedyś przyprawi mnie o zawał, ech co tu pisać - antytalent do prowadzenia 8, pierwszy wyjazd na zakupy i urwała zderzak na dole przy kołach (taki malutki spojler) z obu stron bo krawężnik był za wysoki; jak jedziemy razem to ja prowadzę bo nie chce siąść za kierownicę, gdyż (sorki) opierdalam non stop, popełnia takie błędy, że głowa boli a serce podchodzi do gardła, parkowania to już porażka totalna - z każdej strony musi być z 5 m wolnego bo nie daje rady.
Jedyne co robi dobrze to myje samochód, na żadnej myjni tak nie umyją - po prostu jak to powiedział mój sąsiad: ma predyspozycje do szmaty i mopa, ale tak to spoko kobita.
Bardzo podoba się Jej automatyczna skrzynia bo nie ma kangurka przy ruszaniu ze świateł :mrgreen:
Aż mi się lżej na sercu zrobiło :-D
: 22 paź 2011, 00:28
autor: dzidzia
słowa od mojej:
-wyzsze zawieszenie (mamy od esy)
-uchwyty na napoje z przodu
-nie widać gdzie sie kończy auto z tyłu (wyeliminowałem już ten problem montując kamere cofania, teraz można podjechać na centymetr a podczepianie przyczepy to sama przyjemność, wczesniej bez 2giej osoby było to praktycznie niewykonalne)
no i po ostatnich podwyzkach lpg po powrocie słysze - "boze ile to auto chleje" 8-)
a najbardziej odpowiadają jej duze podswietlane lusterka w słonecznikach, i czemu nie ma takich z tyłu dla kolezanek :-P
: 22 paź 2011, 10:35
autor: jojo-jar
A moja kobita daje rade za kółkiem mojego A8 :-) . Ale poczatki były bolesne, jak mialem Audi V8 to nie zmieścila sie między krawężnikiem a wysepką!!
Szok!! I co powiedziała?--- to auto jest za szerokie na nasze drogi bo sie nie miesci na drodze :shock: .
: 22 paź 2011, 10:58
autor: marta
Wiem, że to temat dla Panów ale czy mogłabym dodać coś od siebie jako żona
?
: 22 paź 2011, 11:12
autor: FOSS
marta pisze:Wiem, że to temat dla Panów ale czy mogłabym dodać coś od siebie jako żona
?
No pewnie że nie... wolelibyśmy jakąś niezależną opinię Łukasza :-P
tylko jak ją uzyskać skoro On pisze na Twoim profilu... noi żeby to była jeszcze opinia niezależna musielibyśmy Ci zablokować dostęp do tego tematu
.
.
.
.
.
.
no chyba jednak nie ma rady... więc pisz :lol: