Forum Audi A8 Klub Polska

Witajcie

Planuję zakup A8 D3 (tak za kilka miesięcy). Przyznam, że samochód z zewnątrz średnio mi się podoba ale jeżeli chodzi o wnętrze, ogólnie wrażenia z jazdy (do tej pory jeździłem tylko jako pasażer- ale to były jeszcze czasy przed pojawieniem się D4) to pod tym względem auto bardzo mi się podoba.

Ogólnie jestem studentem i jeżeli wypali z pracą to tak w okolicach listopada planowałbym zakup tego samochodu. Myślę tutaj gdzieś o 06-07 roczniku. Rocznie robiłbym ok. 10 000, no może maksymalnie 15 000km (myślę, że gdzieś ok. 30% może mniej będę robił w mieście) i tutaj pierwsze pytanie- jaki silnik wybrać? Myślałem o 4.2 TDI bo podobno są niezniszczalne ale czy ze spalaniem da się zejść w okolice 10l? Czy może lepsza byłaby benzyna 4.2 (chodzi o tą wersję z 334km) + LPG? Co z silnikiem 3.0 diesla?

Ubezpieczenie OC+AC orientuje się ktoś załóżmy, że dla tej wersji 4.2? Bo sprawdziłem tak wstępnie w porównywarce online (4,2 2008r. wpisałem) i tam najtańsze było w chyba Link4 i wynosiło ono trochę ponad 7000zł i jakoś mało realne mi się to wydało więc poszukałem i tam ludzie pisali że płacą coś chyba ok. 800zł.

Koszty eksploatacji, niespodziewanych napraw- właśnie, co z nimi? Jak jest z używkami? Bo nowe części pewnie nie bardzo się opłaca kupować do tego samochodu. Czytałem tutaj na forum opinie na ten temat ale to były sprzed chyba 4-6lat, więc jestem ciekaw czy coś się zmieniło od tego czasu

I już ostatnie pytanie- czy polecacie kupić ten samochód osobie studiującej? Mam tutaj na myśli późniejsze utrzymanie go itp.

Koszty posiadania A8 D3 są naprawdę wysokie , serwisowanie , ubezpieczenie i paliwo to dopiero początek "problemów" . Jeżeli dojdzie do jakichkolwiek awarii koszta idą w tyś. zł , nie zależnie jaką wersję silnikową wybierzesz.
Co do części - kupuje się nowe nie koniecznie oryginały , występuje dużo zamienników dobrych firm.

Jak dla osoby studiującej szczerze odradzam zakup , lepiej pomyśleć o innym aucie tańszym w utrzymaniu , może młodszym rocznikowo .

Diesel w miasto i na takie przebiegi... no nie wiem. Faktycznie najlepiej 334ps + lpg.

Jeśli jesteś studentem i nie masz za dużo gotówki, to może jednak lepiej A4 fajna? Bo jak masz kupic D3 za 35tys zl i naprawiac go u Pana Henia (bez obrazy dla Heniow) jak najtaniej - a uwierz mi, ze kupując tanio będziesz naprawial - to nie wroze Ci niskich kosztów eksploatacji...

Xavvi pisze:już ostatnie pytanie- czy polecacie kupić ten samochód osobie studiującej? Mam tutaj na myśli późniejsze utrzymanie go itp.

jak ja studiowałem to mnie było stać na utrzymanie Golfa2 Jak studiujesz i pracujesz (nie śpisz i nie jesz) to spoko a poważnie to jak zarabiasz jakieś 3-4tyś zł i większość przy aucie zrobisz sam to dasz se rade wiem po sobie, ale jak już będziesz jeździł po mechanikach z każdą naprawą to zapomnij...

Jednak utwierdzam się, że zakup tego samochodu to niezbyt dobry pomysł Co do samego samochodu to planowałem przeznaczyć tak ok. 60-70k zł i tutaj też myślałem, że za to da się dostać doinwestowane audi- a nie takie, gdzie ktoś robił te naprawy właśnie u takiego "Henia"

Słuchaj, jak masz kasę to kto broni. Awarie są mega drogi. Norana eksploatacja jest trochę droższa niż zwykłego auta. Nie zaleca się oszczędzania bo szybko się mści. Można kupować używki, oczywiście, ale nie polecam oszczędzać na elementach kluczowych jak części mechaniczne silnika czy eksploatacyjne. Wiadomo błotnik czy rura to tam kit. Nowe części kosztują dużo.

Juz kiedyś ktoś zapytal ile trzeba zarabiać aby utrzymać a8 d3. Ja osobiście miesięcznie tego 1 tysiaka minimum w auto wkładam na normalne zeczywiscie eksploatacyjne. Raz klocki, raz jakiś opryski, raz oleje, raz costam się ułamie, co jakiś czas cos padnie - zwykle utrzymanie auta. Nie mowie o awaria bo to osobny temat.

[ Dodano: 2016-05-04, 22:53 ]

Xavvi pisze:Jednak utwierdzam się, że zakup tego samochodu to niezbyt dobry pomysł Co do samego samochodu to planowałem przeznaczyć tak ok. 60-70k zł i tutaj też myślałem, że za to da się dostać doinwestowane audi- a nie takie, gdzie ktoś robił te naprawy właśnie u takiego "Henia"

Ale doinwestowane ie znaczy ze nic nie będzie trzeba z nim robić. Ten dobry stan trzeba utrzymać. Sama wymiana oleju to np 600-700zł z filtrem.

Doinwestowane niech będzie, ale eksploatacja też swoje kosztuje, samo głupie podłączenie pod kompa bo np się check zawiesił to już stowki lecą.
Przykładowo zmieniałem ostatnio klocki z tyłu, zesral się Silniczek el zacisku, i wymiana klocków 500zł nie liczę własnej roboty....

D3 to jeżdżący komp więc albo jak pisałem robisz większość sam albo masz te zarobki dobre na prawdę. Pomijam już naprawy których sam nie jesteś w stanie wykonać dlatego ja się zawsze staram mieć jakiś grosz dolozony w razie w.

Wiesz... koszty o jakich ja mówiłem to z pominięciem robocizny. Mojej nie dotykał praktycznie nikt poza mna (raz uszczelnienie skrzyni mi robił mechanik i raz było na bezgotowkowej) reszta wszystko robie sam a i tak nie jest tanio

Xavvi pisze:Przyznam, że samochód z zewnątrz średnio mi się podoba

Wygląd wyglądem, tu są ludzie którzy się o żenili z tym autem dla jego wyglądu, serca, piękna.

Xavvi pisze:Ogólnie jestem studentem i jeżeli wypali z pracą to tak w okolicach listopada planowałbym zakup tego samochodu

Studenci zazwyczaj są osobami imprezowymi, jeśli trafisz na egzemplarz zaniechany to zapomnij o imprezach przez długi czas.

Xavvi pisze:Rocznie robiłbym ok. 10 000, no może maksymalnie 15 000km (...) Myślałem o 4.2 TDI

Zamordujesz ten motor takimi przebiegami.

Xavvi pisze:czy ze spalaniem da się zejść w okolice 10l

Używaj wyszukiwarki, jest piątek prawie weekend więc Ci pomogę
http://www.a8team.pl/all-ile-pali-wasze ... ?highlight
http://www.a8team.pl/d3-08-42tdi-zuzyci ... ?highlight
http://www.a8team.pl/d3-06-42tdi-opinie ... ?highlight

Xavvi pisze:Czy może lepsza byłaby benzyna 4.2 (chodzi o tą wersję z 334km) + LPG? Co z silnikiem 3.0 diesla?

Wszystko było na forum i dalej odnosi się do wyszukiwarki.
W życiu trzeba szukać a nie liczyć na gotowe ściągi.

Xavvi pisze:Ubezpieczenie OC+AC orientuje się ktoś załóżmy, że dla tej wersji 4.2 (...) Link4 i wynosiło ono trochę ponad 7000zł (...) tam ludzie pisali że płacą coś chyba ok. 800zł.

A jakie masz doświadczenie w jeździe samochodem, staż, od kiedy masz prawko.
Zastanów się jaki ubezpieczyciel da Ci składkę minimalną nastolatkowi który chce kupić auto klasy premium z silnikiem 4.2. Skoro nastolatka stać na 4.2 stać go płacić ubezpieczenie.

Xavvi pisze:Koszty eksploatacji, niespodziewanych napraw

http://www.a8team.pl/-ile-wydaliscie-na ... -vt126.htm
większość z osób opisuje D2 ale ni licz, że koszta eksploatacji D3 są niższe.
A są naprawy, usterki z którymi niektórzy borykają się miesiącami.
Tu niespodziewany wydatek to nie 200zł tylko czasami jest to 2000zł a wystarczy, że jednego miesiąca padnie Ci któryś miech zawieszenia, zacznie ginąć prąd, przestanie działać ogrzewanie, doleci rozrząd i wymiana oleju w skrzyni i te 2000 zamienia się w razy kilka.

Xavvi pisze:czy polecacie kupić ten samochód osobie studiującej? Mam tutaj na myśli późniejsze utrzymanie go itp

Moim zdanie odpuść, bo zadając pytania ile kosztuje to ile pali, ile kosztuje ubezpieczenie itp to już naprowadza że nie stać Cię na ten samochód.
Tu nie chodzi o to, żebyś sobie nie kupił tu chodzi o to byś się nie utopił i nie doprowadził auto do ruiny.

Wydaje mi się, że porywasz się z motyka na słońce.
Szukaj D2 do 20 tyś a pozostałe 40 tyś będziesz miał na potencjalne naprawy na kilka ładnych lat.

ernesto pisze:Xavvi napisał/a:
Koszty eksploatacji, niespodziewanych napraw

http://www.a8team.pl/-ile...-auto-vt126.htm
większość z osób opisuje D2 ale ni licz, że koszta eksploatacji D3 są niższe.
A są naprawy, usterki z którymi niektórzy borykają się miesiącami.
Tu niespodziewany wydatek to nie 200zł tylko czasami jest to 2000zł a wystarczy, że jednego miesiąca padnie Ci któryś miech zawieszenia, zacznie ginąć prąd, przestanie działać ogrzewanie, doleci rozrząd i wymiana oleju w skrzyni i te 2000 zamienia się w razy kilka.

Powiedziałbym, że utrzymanie D2 i D3 to podobne koszty. Jedynie cena auta trochę inna. W obu przypadkach nowe części kosztują krocie i trzeba dobrze kombinować i nigdy nie omijać okazji jak coś sie nadarzy... Jak akurat ktoś coś tanio sprzedaje to trzeba brać na zapas (oczywiście jeśli już tak bardzo interesuje Cię aspekt finansowy). Ja tez jakoś specjalnie nie drukuje sobie kasy, więc rozważnie do tego podchodzę. Mam komplet uszczelek pod kolektor bo były tak tanio, że żal było nie brać(w planie demontaż i czyszczenie), mam pół rozrządu(4.0TDI kosztuje tyle co 1/4 auta) bo gdzieś tam miałem okazję kupić nowe ori elementy tanio... itp

ernesto pisze:Xavvi napisał/a:
Ubezpieczenie OC+AC orientuje się ktoś załóżmy, że dla tej wersji 4.2 (...) Link4 i wynosiło ono trochę ponad 7000zł (...) tam ludzie pisali że płacą coś chyba ok. 800zł.


A jakie masz doświadczenie w jeździe samochodem, staż, od kiedy masz prawko.
Zastanów się jaki ubezpieczyciel da Ci składkę minimalną nastolatkowi który chce kupić auto klasy premium z silnikiem 4.2. Skoro nastolatka stać na 4.2 stać go płacić ubezpieczenie.

Ja płacę 670zł Za OC+NW+Assistance(holowanie, szyby i opony).

Xavvi pisze:czy ze spalaniem da się zejść w okolice 10l?

TDI w trasie tak, w mieście nie. PB raczej w ogóle nie

W takiej kwocie jak piszesz znajdziesz doinwestowane mpi z gazem, chocby moje. Ale jak pisali koledzy, nie oznacza to ze dokładać nie bedziesz, bo bedziesz tylko znacznie mniej.

Xavvi, widziałeś ten temat? http://www.a8team.pl/sprzedam-audi-a8-d ... t19662.htm

Ja opiszę krótko swój przykład. Samochód mam rok i dwa miesiące. Kupiony za 42,5k. Przez ten czas z droższych napraw była wymiana termostatu, robota i części 950 zł.
Oprócz tego, wymiana tulei w wahaczach przednich ale to grosze, kupiony drugi dyfer za chyba 450zł bo mój trochę jęczał, wymiana i olej do niego nie pamiętam ile ale nie tak mało.
Wymiana oleju i wszystkich filtrów, chyba z 700 zł.
Nowe uszczelki pod dekle bo się pociła jedna, wymienione dwie - sztuka chyba 80 zł plus robota.
Wymiana uszczelniacza wałka rozrządu, 40zł plus robota.
Czyszczenie reduktora i wymiana filtrów od gazu, razem 200 zł.
Wymienione łączniki stabilizatora - sztuka 90 kilka zł.
No i do tego jakieś podłączenia pod kompa itd. bo swojego programu nie mam
I to na razie na tyle z tego co pamiętam.

Do tego słychać co raz klekot przy odpalaniu, jeśli się za to zabrać to pójdzie pewnie kilka tys.

No tak mogę też rzucić cenami to:
-łożysko tył coś koło 300zł szt robione sam a w warsztacie 400zł
-wymiana tulei metalowo-gumowych zwrotnicy tylnej 270zł obie strony a w warsztacie 400zł
-wymiana oleju 550zł olej, 50zł filtr
-filtr pyłkowy 120zł
-filtry powietrza (u mnie są dwa) 150zł sztuka
-naprawa napędu między pompą oleju a pompą wody we własnym zakresie to 10zł i 4-5dni auto rozebrane na kanale a warsztat 4000zł (wymiana pompy oleju za z wytartym gniazdem 2700zł i nowa pompa wody z termostatem za 400zł + robocizna)
-teraz wymiana tulei metalowo-gumowych wszystkich na przednim zawiasie + tuleje tylnej zwrotnicy 800zł a w warsztacie nie pytałem...
-komplet uszczelek pod kolektor ssący i czyszczenie to niecałe 100zł a w warsztacie od 500zł w górę a przy regeneracji i przerobieniu na metal 2400zł a wymiana na ori 3500zł, wycięcie około 1200zł
-filtr paliwa 150zł
-używany amorek 400zł a w warsztacie 1000zł+
-rozrząd kompletny 3500zł a w warsztacie minimum 5000zł trzeba dać
-turbina regenerowana 1200zł a w warsztacie 2500zł

Bardzo dużo zależy ile jesteś w stanie samemu dłubać przy aucie a ile będziesz z nim jeździł po warsztatach.

Jeżeli myślisz o opcji warsztat i szukać tanio to nie polecam...

No kupując taki samochód dobrze mieć jakiegoś dobrego mechanika w okolicy... Bo jeździć po typowych warsztatach co tam nigdy z bliska D3 nie widzieli to może być tylko kupa nerwów i wywalonych pieniędzy w błoto.
Chyba, że ktoś ma warunki i odpowiednią wiedzę to porobi coś sam.