[D2 00 4.2PB/LPG ] Demontaż kolektora ssącego +
: 21 wrz 2014, 20:41
no i witam ponownie...tym razem podjąłem się operacji demontażu kolektora ssącego aby dostać się do zaworu zwrotnego oleju, znajdującego sie pod nim...
Jako, że nie mogłem nigdzie znaleźć instrukcji/schematu demontażu kolektora a widziałem kilka zapytań odnośnie tego tematu postanowiłem stworzyć własną "instrukcje"...
nie ma w tym nic trudnego, wystarczą chęci i czas...
powód: stukanie (najprawdopodobniej) któregoś popychacza na rozgrzanym oleju....
więc po kolei> potrzebne oprzyrządowanie:
* zawór zwrotny (wg ETKI 059 103 175A) natomiast ASO podaje już numer zmieniony - zamiast A jest F
* grzechotka + długa przedłużka + nasadki 7 / 10 + nasadka imbusowa
* rurka
* klucz płasko-oczkowy 14 + 17
* płaski cienki oraz szeroki śrubokręt.
* nóż bądź scyzoryk
* jakiś oczyszczać
* pasta uszczelniająca (ja używam czarnej REINZa)
* dużo szmatek
* odkurzacz
1. ściągamy osłony i zabieramy się za demontaż od góry :
* odkręcamy opaski i ściągamy węża gumowego łączącego głowice L + P (nr 1+2)
* demontujemy rurę dolotową między obudową filtra powietrza a przepustnicą (nr 3)
* (Ci którzy posiadają) demontaż listew wtryskowych LPG w zależności jak kto ma
(nr 4)
do odkręcania opasek uciskowych najlepiej używać grzechotki z nasadką 7 (łatwiej sie odkręca niż śrubstakiem i dostęp dla grzechotki też lepszy)
2. jak już pozbylismy sie w/w rzeczy to demontujemy:
* wtyczki oznaczone nr 1
* weżyki podcisnienia nr 2
* przy gruszkach wystarczy sciągnąć wężyk oznaczony strzałką i wszystko ładnie odkładamy na bok.
3. następnie demontujemy
* odmę olejową - sciągamy 2 opaski : jedna u góry i jedna na dole odmy (nr 1 )
* okręcamy opaski weża gumowego (nr 1 + 2) i odkładamy go na bok.
* odkręcamy opaske i sciągamy weżyk z łącznika gumy przepustnicy (nr 3)
![Obrazek]()
4. kolejnym krokiem jest demontaż układu PB:
* odczepiamy wszystkie wtyczki przy listwie wtryskowej PB oznaczone nr 1
* odkręcamy opaske węża do zaworu cisnienia PB (nr 1)
* odkręcamy wąż paliwowy za pomocą klucza płasko-oczkowego 14+17 (nr2)
* węża nr 3 idącego do przepustnicy nie trzeba zdejmować. Jest na tyle długo że spokojnie można go zostawić.
* wyciągamy wtyczkę przy przepustnicy o której zapomnieliśmy w punkcie nr 2 <niegadam>
* odkręcany 4 sruby (grzechotka + nasadka 10) od listwy wtryskowej PB nr 3
wszstko już out...to chwytamy listwe wtryskową PB i ciągnąc delikatnie do góry wyciągamy ją i odkładamy na bok.
5. teraz możemy się zabrać za demontaż kolektora:
* kluczem imbusowym odkręcamy śruby znaczone strzałkami. Tych środkowych nie ruszamy. Odkręcając śruby znajdujące się po wew. stronie kolektora możemy go rozpołowić i zaglądnąć do środka
* śrub do okręcenia kolektora jest łącznie 14 - po dwie na każdym rogu kolektora oraz po 3 z jego lewej i prawej strony.
* nie możemy również zapomnieć rurce, która jest przykręcona do kolektora z tyło po prawej stronie (patrząc od przodu)
6. no i zostaje nam ściągniecie ssaka do tego jednak będzie potrzebny cienki płaski śrubokręt do poważenia kolektora, aby nie uszkodzić uszczelek znajdujących się pod nim. A najlepiej zaopatrzyć sie w nowe.
Po ściągnięciu kolektora odkładamy go na bok (obudowe filtra powietrza) a naszym oczom ukazuje się oto taki widok
<jezu> patologia!!! Moj mechanior dostanie zjeby za to że nic z tym nie zrobił przy naprawie głowicy
no to oczyszczacz u szmatka w dłoń i cheja czyscimy. Najlepiej do tego użyć grubego płaskiego śrubstaka i nałożyć na niego kawałek szmatki żeby móc wyczyscić wszystkie rowki i zagłębienia, zanim ściągniemy dekiel, żeby sie do środka nic nie dostało. Ja ten syf skrobałem i wciągałem odkurzaczem
Po powierzchownym czyszczeniu, jak się wyłoniły śruby spod syfu odkręcamy je w znaczonych miejscach.
7. I znów cienki płaski srubokręt w ręke i delikatnie podważamy dekiel...nic na sile
Poniżej mamy juz komorę olejową oraz widoczne dwa zaworki zwrotne:
* w miejscach zaznaczonych na czerwono było sporo syfu i szlamu
...a więc znów śrubokręt, szmatka i odkurzacz w dłoń i czyścimy. Po tym zabiegu powinno być mniej więcej tak>
8. Przechodzimy do dekla, który wczesniej wymontowaliśmy, żeby go również oczyscić. Deklej połączony jest z metalowo-gumową uszczelką, którą najlepiej odzielić za pomocą cienkiego noża, bądź scyzoryka.
* i tu bez szmateczki i środków czyszczących się nie obejdzie
* jak już wszystko czyste to dla pewności, że będzie szczelne nałożyłem na uszczelkę z obu stron pastę uszczelniającą REINZa - z obu stron czyli miedzy uszczelke a dekiel + uszczelke a blok silnika. Niestety się nie doinformowałem, bo mogłem również kupić tą uszczelkę, jesli jest ona w ogóle dostępna w ASO
9. Następnie za pomocą imbusa odkręcamy w końcu zawór zwrotny, o którym ten cały post
Lekko nie chciał iść, więc małą rurkę na grzechotke (chyba że macie grzechotke z regulowaną długoscią ramienia) i powoli dało się go odkręcić.
* jako że z pośpiechu kupiłem tylko jeden zawór w ASO, choć drogi nie jest - 113zł / szt. - to ten drugi też odkręciłem i profilaktycznie go przecisciłem. Jak już wszystko mamy ogarnięte to przykręcamy dekiel na komorę olejową, nie za mocno dociągać sruby by gwintu nie zerwać
.
Po tej całej operacji powinno wyglądać mniej więcej tak >
10. Przez kolejne 5 min. rozprostowujemy kręgosłup, bo od tego schylania to masakra
i w odwrotnej kolejności składamy wszystko do kupy
Po tym odczekałem jeszcze kilka godzin aby ta pasta uszczelniająca dobrze wyschła i odpalamy auto.
Jesli stuki w silniku były spowodowane tym zaworkiem, to po wymianie powinno być ok. U mnie niestety nic to nie dało ;( Po odpaleniu na zimnym silniku nie stuka, ale po rozgrzaniu oleju zaczyna stukać.
Rozwinięcie tego problemu w poniższym poście:
http://www.a8team.pl/d2-fl-all-regenrac ... 534,30.htm
Mam nadzieje że komuś sie ten opis przyda. Jeśli jest coś co mogłem pominąć, lub napisałem nie tak jak trzeba to proszę o osoby bardziej doświadczone ode mnie o sprostowanie
Co mogę po tej operacji doradzić....
* warto jest kopić i wymienić dwa te zaworki, bo koszta nie duże a pracy też nie mało przy tym - przydatna sugestia FOSSa,
* podobnie jest z oringami od wtrysków PB
* uszczelkami pod kolektor, jesli nie byly nigdy wymieniane
* wężyki podcisnienia.
* można też odme olejową przeczyścić.
Wszystko to na pewno powinno przynieść pozytywne rezultaty.
pozdrawiam
Marcin
Jako, że nie mogłem nigdzie znaleźć instrukcji/schematu demontażu kolektora a widziałem kilka zapytań odnośnie tego tematu postanowiłem stworzyć własną "instrukcje"...

powód: stukanie (najprawdopodobniej) któregoś popychacza na rozgrzanym oleju....
więc po kolei> potrzebne oprzyrządowanie:
* zawór zwrotny (wg ETKI 059 103 175A) natomiast ASO podaje już numer zmieniony - zamiast A jest F
* grzechotka + długa przedłużka + nasadki 7 / 10 + nasadka imbusowa
* rurka
* klucz płasko-oczkowy 14 + 17
* płaski cienki oraz szeroki śrubokręt.
* nóż bądź scyzoryk
* jakiś oczyszczać
* pasta uszczelniająca (ja używam czarnej REINZa)
* dużo szmatek

* odkurzacz
1. ściągamy osłony i zabieramy się za demontaż od góry :
* odkręcamy opaski i ściągamy węża gumowego łączącego głowice L + P (nr 1+2)
* demontujemy rurę dolotową między obudową filtra powietrza a przepustnicą (nr 3)
* (Ci którzy posiadają) demontaż listew wtryskowych LPG w zależności jak kto ma

do odkręcania opasek uciskowych najlepiej używać grzechotki z nasadką 7 (łatwiej sie odkręca niż śrubstakiem i dostęp dla grzechotki też lepszy)
2. jak już pozbylismy sie w/w rzeczy to demontujemy:
* wtyczki oznaczone nr 1
* weżyki podcisnienia nr 2
* przy gruszkach wystarczy sciągnąć wężyk oznaczony strzałką i wszystko ładnie odkładamy na bok.
3. następnie demontujemy
* odmę olejową - sciągamy 2 opaski : jedna u góry i jedna na dole odmy (nr 1 )
* okręcamy opaski weża gumowego (nr 1 + 2) i odkładamy go na bok.
* odkręcamy opaske i sciągamy weżyk z łącznika gumy przepustnicy (nr 3)
4. kolejnym krokiem jest demontaż układu PB:
* odczepiamy wszystkie wtyczki przy listwie wtryskowej PB oznaczone nr 1
* odkręcamy opaske węża do zaworu cisnienia PB (nr 1)
* odkręcamy wąż paliwowy za pomocą klucza płasko-oczkowego 14+17 (nr2)
* węża nr 3 idącego do przepustnicy nie trzeba zdejmować. Jest na tyle długo że spokojnie można go zostawić.
* wyciągamy wtyczkę przy przepustnicy o której zapomnieliśmy w punkcie nr 2 <niegadam>
* odkręcany 4 sruby (grzechotka + nasadka 10) od listwy wtryskowej PB nr 3
wszstko już out...to chwytamy listwe wtryskową PB i ciągnąc delikatnie do góry wyciągamy ją i odkładamy na bok.
5. teraz możemy się zabrać za demontaż kolektora:
* kluczem imbusowym odkręcamy śruby znaczone strzałkami. Tych środkowych nie ruszamy. Odkręcając śruby znajdujące się po wew. stronie kolektora możemy go rozpołowić i zaglądnąć do środka

* śrub do okręcenia kolektora jest łącznie 14 - po dwie na każdym rogu kolektora oraz po 3 z jego lewej i prawej strony.
* nie możemy również zapomnieć rurce, która jest przykręcona do kolektora z tyło po prawej stronie (patrząc od przodu)
6. no i zostaje nam ściągniecie ssaka do tego jednak będzie potrzebny cienki płaski śrubokręt do poważenia kolektora, aby nie uszkodzić uszczelek znajdujących się pod nim. A najlepiej zaopatrzyć sie w nowe.
Po ściągnięciu kolektora odkładamy go na bok (obudowe filtra powietrza) a naszym oczom ukazuje się oto taki widok
<jezu> patologia!!! Moj mechanior dostanie zjeby za to że nic z tym nie zrobił przy naprawie głowicy

no to oczyszczacz u szmatka w dłoń i cheja czyscimy. Najlepiej do tego użyć grubego płaskiego śrubstaka i nałożyć na niego kawałek szmatki żeby móc wyczyscić wszystkie rowki i zagłębienia, zanim ściągniemy dekiel, żeby sie do środka nic nie dostało. Ja ten syf skrobałem i wciągałem odkurzaczem

Po powierzchownym czyszczeniu, jak się wyłoniły śruby spod syfu odkręcamy je w znaczonych miejscach.
7. I znów cienki płaski srubokręt w ręke i delikatnie podważamy dekiel...nic na sile

Poniżej mamy juz komorę olejową oraz widoczne dwa zaworki zwrotne:
* w miejscach zaznaczonych na czerwono było sporo syfu i szlamu

...a więc znów śrubokręt, szmatka i odkurzacz w dłoń i czyścimy. Po tym zabiegu powinno być mniej więcej tak>
8. Przechodzimy do dekla, który wczesniej wymontowaliśmy, żeby go również oczyscić. Deklej połączony jest z metalowo-gumową uszczelką, którą najlepiej odzielić za pomocą cienkiego noża, bądź scyzoryka.
* i tu bez szmateczki i środków czyszczących się nie obejdzie

* jak już wszystko czyste to dla pewności, że będzie szczelne nałożyłem na uszczelkę z obu stron pastę uszczelniającą REINZa - z obu stron czyli miedzy uszczelke a dekiel + uszczelke a blok silnika. Niestety się nie doinformowałem, bo mogłem również kupić tą uszczelkę, jesli jest ona w ogóle dostępna w ASO

9. Następnie za pomocą imbusa odkręcamy w końcu zawór zwrotny, o którym ten cały post

* jako że z pośpiechu kupiłem tylko jeden zawór w ASO, choć drogi nie jest - 113zł / szt. - to ten drugi też odkręciłem i profilaktycznie go przecisciłem. Jak już wszystko mamy ogarnięte to przykręcamy dekiel na komorę olejową, nie za mocno dociągać sruby by gwintu nie zerwać

Po tej całej operacji powinno wyglądać mniej więcej tak >
10. Przez kolejne 5 min. rozprostowujemy kręgosłup, bo od tego schylania to masakra


Jesli stuki w silniku były spowodowane tym zaworkiem, to po wymianie powinno być ok. U mnie niestety nic to nie dało ;( Po odpaleniu na zimnym silniku nie stuka, ale po rozgrzaniu oleju zaczyna stukać.
Rozwinięcie tego problemu w poniższym poście:
http://www.a8team.pl/d2-fl-all-regenrac ... 534,30.htm
Mam nadzieje że komuś sie ten opis przyda. Jeśli jest coś co mogłem pominąć, lub napisałem nie tak jak trzeba to proszę o osoby bardziej doświadczone ode mnie o sprostowanie

* warto jest kopić i wymienić dwa te zaworki, bo koszta nie duże a pracy też nie mało przy tym - przydatna sugestia FOSSa,
* podobnie jest z oringami od wtrysków PB
* uszczelkami pod kolektor, jesli nie byly nigdy wymieniane
* wężyki podcisnienia.
* można też odme olejową przeczyścić.
Wszystko to na pewno powinno przynieść pozytywne rezultaty.
pozdrawiam
Marcin