Ogolnie to nie robmy sobie jaj

Zobaczcie na cenę tego urządzenia. Załózmy, że da ono oszczędność paliwa nawet o 4 litry w miescie (w takim 4,2) to jest okolo 16 złotych za każde 100 przejechanych kilometrów oszczędności przy obecnej cenie paliwa. Musialbym wiec przejechać około 10 000 kilometrów tylko po miescie, żeby mi się ten patent zwrócił. Niby to nie jest dużo, pojawia się jednak kilka pytań:
1. Jaka ilość tego HHO jest podawana do dolotu, bo przecież takie 1,9DDIS ma nieporównywalnie mniejsze zapotrzebowanie na powietrze niż takie 4,2V8. Jak do takiego diesla idzie tyle samo w dolot co do mojej V8 to smiem twierdzic, że to jest gowno warte

2. prędkość spalania mieszanki wodorowo-powietrznej jest z 5 razy wieksza niż spalania mieszanki benzyna-powietrze czy PLG-powietrze. To też daje do myslenia.
Mnie by szkoda było takiej kasy chyba że bym dostał cos takiego na testy
