[S8 D2 00 ] Większy hebel od seryjnego 345mm
: 27 sie 2016, 18:58
Jak w temacie.
Jako że nie zadowala mnie obecna praca układu rozważam trzy opcje.
Problem w moim aucie to tworzenie się poduszki gazowej między klockiem, a tarczą. Przynajmniej takie ewidentnie są odczucia. Nie jest to fading temperaturowy. Hamujemy z 200 mocno i po krótkiej chwili pedał robi się twardy, czuć, że klocek ślizga się po tarczy. Wystarczy na sekundę odpuścić i docisnąć znowu, by hamowanie było ponownie bardzo efektywne. Można to powtórzyć natychmiast (jedno hamowanie po drugim) i "nie brakuje" hebla z powodu przegrzania, tylko właśnie tak, jakby poduszka gazowa pod klockiem się robiła.
Z tarczami innymi niż gładkie mam niezbyt dobre doświadczenia, stąd traktuję to jako ostateczność - wolałbym swap na większą tarczę po prostu.
Klocka - to może być przyczyna. Nie zakładałem do tej pory EBC, Hawk itp, bo kupowanie klocka za osiem stów do testów mi się średnio uśmiechało - wolałem pomyśleć nad większym układem, bo przyzwyczajony jestem do tego, że seryjne heble w autach (nawet tych mocniejszych) są liczone na styk i jak się naprawdę ambitnie ich używa, to brakuje. Niemniej może rzeczywiście warto najpierw spróbować i "zaklockować" ten zacisk jakoś ambitniej, niżeli klockiem seryjnym.
Pedał nie jest twardy od razu. I tylko przy hamowaniu z wysokiej prędkości pojawia się ten objaw (co akurat jest normalne i spodziewane). Hamujemy powiedzmy z 200, chwile hamuje poprawnie, po czym pedał twardnieje, czuć, że hamulec przestaje działać skutecznie, uczucie poduszki gazowej. Ale nie jest to niewydolność temperaturowa. Puścisz hebel na ułamek sekundy i dowalisz - jest znowu w miarę poprawnie. Od razu można po takim hamowaniu na gorącym układzie hamować ze 100 do zera i hebel jest bardzo wydajny, nie ma tego objawu. Ale rozpędzimy się znowu do 200 i hamowanie - efekt ten sam.
Zaciski są zregenerowane przeze mnie osobiście, przewody oplot, płyn jak trzeba, więc nie tu należy szukać.
Możliwie rozwiązania:
1. Nie robić nic poza założeniem lepszego klocka (Hawk, Ferodo DS, EBC) i ewentualnie tarczy jakiejś lepszej (a raczej innej po prostu, lub robić/kupować tarczę pod zamówienie z osobnym dzwonem), obecnie założony jest jakiś badziew typu TRW do tarczy Ferodo.
2. Dawać zacisk 6-tłoczkowy z nieznacznie większą tarczą (choć tu się może uda dać tarczę sporo większą, bo jeden zacisk z Prosiaka ma budowę taką, że może zmieści się z dużą tarczą w felgę 18". O taki w budowie:
http://teilecar.com/?1577,porsche-cayen ... t&sLang=en
Pytanie jednak, czy faktycznie da się tam upchać coś znacznie większego niż 365mm.
3. Iść po bandzie i wsadzać 8-tłoczkowy zacisk z RS6/Phaeton z tarczą 365mm/362mm, który na 99% się w moją 18" felgę zmieści, bo Phaeton ma też osiemnastkę.
Ale tu już trzeba by było albo ryzykować i kupować tarczę Zimmermanna w nadziei, że będzie dobrze, albo kupować coś bardziej profi za zylion: http://sidmotorsport.pl/pl/hamulce/276-loba-362-mm.html
Zacisk 8p wygląda tak: http://sidmotorsport.pl/pl/hamulce/995- ... -tlok.html
Używka chodzi po lekko ponad 2ooozł/ komplet.
Zagadnienie otwarte w przypadku SWAPu to takie, że... Trzeba to zamontować. Wymagało by to zrobienia adaptera, co nie jest trudne, ale też nie jest łatwe, bo trochę się trzeba będzie pobawić przy ustawieniu tego na miejscu. Trzeba dolot powietrza do chłodzenia tarczy dokupić najlepiej z Phaetona, co niekoniecznie musi się udać bez kupna całej zwrotnicy (minimum 500 za obie)
Jest gość, który robi takie rzeczy niby za 4ooozł, ale... Mam obawy, czy w tych czterech koła jest wsio co potrzeba i jak to jest faktycznie zrobione. Mam tam jednak ponad 500km i średnio mi się chce wycieczki robić.
http://allegro.pl/swap-brembo-8-tloczko ... 69084.html
Komuś to pewnie zlecę, bo nie mam na takie zabawy czasu obecnie, ale chcę się dobrze rozeznać w temacie, żeby nie robić po najmniejszej linii oporu, tylko DOBRZE.
Jako że nie zadowala mnie obecna praca układu rozważam trzy opcje.
Problem w moim aucie to tworzenie się poduszki gazowej między klockiem, a tarczą. Przynajmniej takie ewidentnie są odczucia. Nie jest to fading temperaturowy. Hamujemy z 200 mocno i po krótkiej chwili pedał robi się twardy, czuć, że klocek ślizga się po tarczy. Wystarczy na sekundę odpuścić i docisnąć znowu, by hamowanie było ponownie bardzo efektywne. Można to powtórzyć natychmiast (jedno hamowanie po drugim) i "nie brakuje" hebla z powodu przegrzania, tylko właśnie tak, jakby poduszka gazowa pod klockiem się robiła.
Z tarczami innymi niż gładkie mam niezbyt dobre doświadczenia, stąd traktuję to jako ostateczność - wolałbym swap na większą tarczę po prostu.
Klocka - to może być przyczyna. Nie zakładałem do tej pory EBC, Hawk itp, bo kupowanie klocka za osiem stów do testów mi się średnio uśmiechało - wolałem pomyśleć nad większym układem, bo przyzwyczajony jestem do tego, że seryjne heble w autach (nawet tych mocniejszych) są liczone na styk i jak się naprawdę ambitnie ich używa, to brakuje. Niemniej może rzeczywiście warto najpierw spróbować i "zaklockować" ten zacisk jakoś ambitniej, niżeli klockiem seryjnym.
Pedał nie jest twardy od razu. I tylko przy hamowaniu z wysokiej prędkości pojawia się ten objaw (co akurat jest normalne i spodziewane). Hamujemy powiedzmy z 200, chwile hamuje poprawnie, po czym pedał twardnieje, czuć, że hamulec przestaje działać skutecznie, uczucie poduszki gazowej. Ale nie jest to niewydolność temperaturowa. Puścisz hebel na ułamek sekundy i dowalisz - jest znowu w miarę poprawnie. Od razu można po takim hamowaniu na gorącym układzie hamować ze 100 do zera i hebel jest bardzo wydajny, nie ma tego objawu. Ale rozpędzimy się znowu do 200 i hamowanie - efekt ten sam.
Zaciski są zregenerowane przeze mnie osobiście, przewody oplot, płyn jak trzeba, więc nie tu należy szukać.
Możliwie rozwiązania:
1. Nie robić nic poza założeniem lepszego klocka (Hawk, Ferodo DS, EBC) i ewentualnie tarczy jakiejś lepszej (a raczej innej po prostu, lub robić/kupować tarczę pod zamówienie z osobnym dzwonem), obecnie założony jest jakiś badziew typu TRW do tarczy Ferodo.
2. Dawać zacisk 6-tłoczkowy z nieznacznie większą tarczą (choć tu się może uda dać tarczę sporo większą, bo jeden zacisk z Prosiaka ma budowę taką, że może zmieści się z dużą tarczą w felgę 18". O taki w budowie:
http://teilecar.com/?1577,porsche-cayen ... t&sLang=en
Pytanie jednak, czy faktycznie da się tam upchać coś znacznie większego niż 365mm.
3. Iść po bandzie i wsadzać 8-tłoczkowy zacisk z RS6/Phaeton z tarczą 365mm/362mm, który na 99% się w moją 18" felgę zmieści, bo Phaeton ma też osiemnastkę.
Ale tu już trzeba by było albo ryzykować i kupować tarczę Zimmermanna w nadziei, że będzie dobrze, albo kupować coś bardziej profi za zylion: http://sidmotorsport.pl/pl/hamulce/276-loba-362-mm.html
Zacisk 8p wygląda tak: http://sidmotorsport.pl/pl/hamulce/995- ... -tlok.html
Używka chodzi po lekko ponad 2ooozł/ komplet.
Zagadnienie otwarte w przypadku SWAPu to takie, że... Trzeba to zamontować. Wymagało by to zrobienia adaptera, co nie jest trudne, ale też nie jest łatwe, bo trochę się trzeba będzie pobawić przy ustawieniu tego na miejscu. Trzeba dolot powietrza do chłodzenia tarczy dokupić najlepiej z Phaetona, co niekoniecznie musi się udać bez kupna całej zwrotnicy (minimum 500 za obie)
Jest gość, który robi takie rzeczy niby za 4ooozł, ale... Mam obawy, czy w tych czterech koła jest wsio co potrzeba i jak to jest faktycznie zrobione. Mam tam jednak ponad 500km i średnio mi się chce wycieczki robić.
http://allegro.pl/swap-brembo-8-tloczko ... 69084.html
Komuś to pewnie zlecę, bo nie mam na takie zabawy czasu obecnie, ale chcę się dobrze rozeznać w temacie, żeby nie robić po najmniejszej linii oporu, tylko DOBRZE.