Strona 1 z 1

A8 D2 by foxik33

: 24 sie 2016, 22:32
autor: foxik33
Oto i ona..

Miłość długo odkładana na bok ze względu na opłaty.. 1390€ taxu rocznie.
Aż pewnego pięknego dnia postanowiłem to zmienić i powrócić do D2..

2002 2.8 V6 AMX 193BHP

Lakier: LY7R

Mam nadzieje że się podoba.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 24 sie 2016, 22:44
autor: Dymian
podoba się jak najbardziej.
Gdzieś Cię kojarzę sprzed lat- miałeś już jakąś A8 z jakimś wydechem bodajże.


Jeszcze zdj wnętrza by się przydały

: 24 sie 2016, 22:47
autor: Gość
Mioł A8 którą z nieładną niespodzianka w postaci zajechanego silnika ożenił Ernestowi :]

: 24 sie 2016, 23:10
autor: foxik33
Apophis pisze:Mioł A8 którą z nieładną niespodzianka w postaci zajechanego silnika ożenił Ernestowi :]
To już była mega dziwna sytuacja, aczkolwiek gdyby Ernesto chciał mi ją zwrócić to nie było by najmniejszego problemu. On o tym wie.

: 27 sie 2016, 23:23
autor: Preston81
W jakim sensie mialby ci ja zwrocic? Teraz czy po felernym zakupie?

: 28 sie 2016, 23:22
autor: foxik33
preston81 pisze:W jakim sensie mialby ci ja zwrocic? Teraz czy po felernym zakupie?
Nie wiem po co drążysz skoro nie Twój biznes.

Aczkolwiek jeśli Ernesto chciałby mi oddać auto tego samego dnia czy następnego to nie było by problemu, również częściowe pokrycie kosztów naprawy brałem pod uwagę, aczkolwiek Ernesto nic nie wspominał.

Szprzedawalem auto tylko ze względu na to ze wyjeżdżałem za granicę i było to ponad 3 lata temu.

: 29 sie 2016, 06:51
autor: Gość
Erni popełnił jeden bład kupując auto od dzieciaka :) Sam w tym wieku do powaznych pełnych wiedzy gości nie należałem i nie miałem nic porządnego poza omegą która na szczeście serwisował kumaty gość.

: 29 sie 2016, 23:55
autor: foxik33
Może to był błąd może i nie, aczkolwiek gdybym Jej nie sprzedał to bym wcale nie żałował.

Aczkolwiek auto poza tym problemem który się ujawnił w dniu zakupu było w bardzo dobrym stanie jak na swój wiek.

Zresztą przed zakupem wspominałem ze się zapala cat co jakiś czas i jego skasowanie pomaga autu na kolejnych kilka dni.

Zastanawia mnie jedynie do dnia dzisiejszego czemu to się tak przepaliło?

: 30 sie 2016, 06:27
autor: ernesto
foxik33 pisze:Zresztą przed zakupem wspominałem ze się zapala cat co jakiś czas
Fakt, aczkolwiek podczas jazdy próbnej było wszystko ok, a CAT zapalił się kilka km od domu. Ogólnie problem z CAT-em był przez, źle wpięte sondy do instalacji lpg.
foxik33 pisze:Zastanawia mnie jedynie do dnia dzisiejszego czemu to się tak przepaliło?
Na 100% źle ustawiona dawka paliwowa spowodowała wypalenie uszczelki pod głowicą. Ktoś jeździł na tym i bagatelizował problem. Nie brał pod uwagę, że za uboga dawka może doprowadzić do takich konsekwencji.
Problem się pogarszał, ktoś zdjął łeb i zastosował dorabianą uszczelkę z miedzi która miała działać przez jakiś czas do puki auto nie znajdzie nowego nabywcy. Kto to robił nie wiem.
Podczas oglądania auta było słychać delikatne ciukanie dokładnie w okolicach pierwszego cylindra i to już był początek przepalania się w/w uszczelki.
Silnika nie dało się uratować bo ubytek w bloku i głowicy był na tyle duży, że naprawa tego była nie opłacalna. Tak więc padła decyzja na zakup drugiego motoru.

: 31 sie 2016, 23:53
autor: foxik33
No szkoda że tak wyszło. Gdybym wiedział ze taka tam sytuacja będzie to bym zapewne jej Ci nie sprzedał i zapewne też by dostała drugi motor po pierwszej Irlandzkiej wypłacie.

Łatwiej jest jednak wydawać Euro niż PLN :-)

Mimo wszystko super że o nią dbasz, bo z zewnątrz jak i wewnątrz jej nic nie brakowało :-)