Audi A8 by .::Greg::. 55 minut strachu
: 15 maja 2009, 14:39
Witam mam na imię Grzegorz od roku posiadam audi A8
Audi A8, Model D2, Silnik 2800 30V, Typ silnika ACK, Moc 193 KM/280 Nm
Rok Produkcji 1997
Przebieg: 280.000 nie kręcony
Wypas: wiadomo prawie full opcja z nagłośnieniem BOSE (mało który samochód tak ładnie gra z seryjnego nagłośnienia)
Stylistyka: Czarne szybki, fele osiemnastki, środek kiera S-line
Czego mi brak: Szyber, elektryczne fotele bo mam tylko elektryczne oparcia, podłokietnik bo ktoś sobie wziął
Silnik daje radę i nie wiem czy jest to w każdym A8 w 2.8 ze wskazówka mija 8000 obrotów.
Marzę o: Audi A8 D2 4.2, Audi A8 D3 nawet 1.6 diesel, Daewoo Lanos :mrgreen: , Audi Q7
Fotki Audika
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Sobotni wypad na plażę, audik prawie odpłyną w siną dal :mrgreen:
A zaczęło się niewinnie od kręcenia bąków później przez 55 min był niezły stres
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Po pewnym czasie woda doszła do audika, a była z 50 metrów od fury, był przypływ woda szła 1 metr na minutę
Nie mam fotki jak woda była pod tylnymi kołami bo trzeba było ratować audika
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Żeby wyjąć audika poszły trzy linki i nawet samochód nie drgną był przyssany do ziemi całą długością i gdyby nie jeep 4X4 + pasy grube audik by został zalany udało się wyjąć w ostatniej chwili :mrgreen: ale zderzak nie wytrzymał i został wyrwany z zaczepów. Najlepsze jest to ze jak wyciągali to w audiku nie było kierowcy bo każdy z nas pomagał i kierowca jeepa pojechał za daleko i audik jeszcze przywalił w wydmę :mrgreen: ale na szczęście był hak i nic się nie stało
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Po powrocie do domu szybki montaż zderzaka 10 min potem myjka i audik jak nowy, tylko brakowało nam małej kratki ze zderzaka z lewej strony, ale w niedzielę byliśmy znowu i była kratka
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Fotki zrobione dzisiaj bo baterie mi siadły i nie chciało mi się ładować :mrgreen:
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
![Obrazek]()
Byliśmy jeszcze w poniedziałek w tym miejscu nad oceanem ale już bez bąków i udało nam się zobaczyć jeszcze dalej niż audik Fiata Punto 99 rok podchodzimy żeby pomóc i wyłoniła nam się dwudziestoletnia laska więc mówimy musimy jej pomóc :mrgreen:
Ale we 4 nie daliśmy rady bo dojechała jeszcze dalej niż my, byliśmy wieczorem zobaczyć czy się udało jej uratować auto ale zobaczyliśmy tylko dach reszta auta była pod wodą.
Auto stoi do dzisiaj :mrgreen:
Audi A8, Model D2, Silnik 2800 30V, Typ silnika ACK, Moc 193 KM/280 Nm
Rok Produkcji 1997
Przebieg: 280.000 nie kręcony
Wypas: wiadomo prawie full opcja z nagłośnieniem BOSE (mało który samochód tak ładnie gra z seryjnego nagłośnienia)
Stylistyka: Czarne szybki, fele osiemnastki, środek kiera S-line
Czego mi brak: Szyber, elektryczne fotele bo mam tylko elektryczne oparcia, podłokietnik bo ktoś sobie wziął
Silnik daje radę i nie wiem czy jest to w każdym A8 w 2.8 ze wskazówka mija 8000 obrotów.
Marzę o: Audi A8 D2 4.2, Audi A8 D3 nawet 1.6 diesel, Daewoo Lanos :mrgreen: , Audi Q7
Fotki Audika
Sobotni wypad na plażę, audik prawie odpłyną w siną dal :mrgreen:
A zaczęło się niewinnie od kręcenia bąków później przez 55 min był niezły stres
Po pewnym czasie woda doszła do audika, a była z 50 metrów od fury, był przypływ woda szła 1 metr na minutę
Nie mam fotki jak woda była pod tylnymi kołami bo trzeba było ratować audika
Żeby wyjąć audika poszły trzy linki i nawet samochód nie drgną był przyssany do ziemi całą długością i gdyby nie jeep 4X4 + pasy grube audik by został zalany udało się wyjąć w ostatniej chwili :mrgreen: ale zderzak nie wytrzymał i został wyrwany z zaczepów. Najlepsze jest to ze jak wyciągali to w audiku nie było kierowcy bo każdy z nas pomagał i kierowca jeepa pojechał za daleko i audik jeszcze przywalił w wydmę :mrgreen: ale na szczęście był hak i nic się nie stało
Po powrocie do domu szybki montaż zderzaka 10 min potem myjka i audik jak nowy, tylko brakowało nam małej kratki ze zderzaka z lewej strony, ale w niedzielę byliśmy znowu i była kratka
Fotki zrobione dzisiaj bo baterie mi siadły i nie chciało mi się ładować :mrgreen:
Byliśmy jeszcze w poniedziałek w tym miejscu nad oceanem ale już bez bąków i udało nam się zobaczyć jeszcze dalej niż audik Fiata Punto 99 rok podchodzimy żeby pomóc i wyłoniła nam się dwudziestoletnia laska więc mówimy musimy jej pomóc :mrgreen:
Ale we 4 nie daliśmy rady bo dojechała jeszcze dalej niż my, byliśmy wieczorem zobaczyć czy się udało jej uratować auto ale zobaczyliśmy tylko dach reszta auta była pod wodą.
Auto stoi do dzisiaj :mrgreen: