Strona 1 z 1

[- ] Naprawa rantu felgi

: 01 kwie 2017, 20:43
autor: Freeq
Witam. Tydzień temu złożyłem nowe felgi a dziś stał się mały incydent...

Obtarłem kawałek rantu o krawężnik :'( straszny ból w sercu, klucie, smutek i żal :'(

Czym to potraktować aby naprawić?

Obrazek

Bardzo proszę o pomoc.

: 01 kwie 2017, 21:03
autor: dice111
Oponie nic nie będzie bo dostał rant ochronny. Jak chcesz by było ładnie i fachowo to felgę daj do regeneracji. Zeszlifują, uzupełnią braki, odtworzą nowy rant, pomalują i będzie jak nówka. Potem wyważyć na nowo.

Re: Naprawa rantu felgi

: 02 kwie 2017, 09:29
autor: jordan233
Freeq pisze:Witam. Tydzień temu złożyłem nowe felgi a dziś stał się mały incydent...

Obtarłem kawałek rantu o krawężnik :'( straszny ból w sercu, klucie, smutek i żal :'(

Czym to potraktować aby naprawić?

[url=http://i1330.photobucket.com/albums/w571/Fre_Eq/IMG_20170401_192212_zpsq0mi30da.jpg]Obrazek[/URL]

Bardzo proszę o pomoc.

tak tak ,na tych felach trzeba uważać :D

Mi też się przydarzyło :) - więc nie jesteś sam :DDDD

: 02 kwie 2017, 11:39
autor: FOSS
Drobne otarcie, da radę naprawić :)

: 02 kwie 2017, 13:59
autor: Freeq
Wszystko jest do naprawienia. Pytanie czy robić to samemu w garażu czy może zlecić profesjonalnej firmie?

jordan233, naprawiałeś czy z tym jeździsz?

: 06 kwie 2017, 14:15
autor: polowiak
Kup sobie Kolego papier wodny o frakcjach 600; 1000; 1500; 2500 za grosik
załatw jakąś butelkę z psikaczem np po płynie do mycia szyb i zaplanuj 15 min pracy ;)
zaczynaj od spryskania i delikatnego głaskania obtarcia zaczynając od frakcji 600 i kolejno idź w górę.
Wrzuć fotkę po naprawie dla potomności...
Pozdrawiam

: 06 kwie 2017, 16:45
autor: Freeq
Tak zrobię. A dodatkowo dobiorę lakier i pomaluje bo będzie widać ubytek.

: 06 kwie 2017, 17:02
autor: jordan233
Freeq pisze:
jordan233, naprawiałeś czy z tym jeździsz?
na razie tak,nie mam ciśnienia aby to zrobić :)

jak będzie czas to też się pobawię z papierkiem :)

: 09 kwie 2017, 11:26
autor: Freeq
Wczoraj podziałałem przy feldze.
Na początku byłem kupić lakier. Pan dobrał mi na podstawie wzornika, wyszło że to jakiś Suzuki hehehe
Następnie uszkodzone miejsce potraktowałem delikatnie dremelem z papierem ściernym 80 aby pozbyć się zadziorów.
Kolejnym etapem był papier ścierny wodny o gradacji 400, 800, 1200. Powierzchnia zrobiła bardzo gładka. Umyłem benzyną ekstrakcujną, nałożyłem warstwę lakieru za pomocą gąbki. Pozostawiłem do wyschnięcia. Teraz się utwardza. Jutro rano albo jeszcze dziś wieczorem przetrę delikatnie papierem wodnym 2000 i powinno być ok.

Już wczoraj po nałożeniu lakieru nie było widać różnicy między starym a nowym lakierem. Uszkodzenie praktycznie zniknęło. Jak dobrze się przyjrzeć to widać minimalne wgłębienie. Na pierwszy "rzut oka" jest jak z fabryki :-)

: 10 kwie 2017, 10:39
autor: polowiak
A gdzie foto ? najlepiej wrzuć przed i po ....:)

: 11 kwie 2017, 07:02
autor: Freeq
Proszę, oto zdjęcia.

Przed:
Obrazek

Po:
Obrazek Obrazek

Przed:
Obrazek

Po:
Obrazek Obrazek

Pozostaje tylko przetrzeć papierem wodnym 2000 aby było idealnie gładko. Obecnie czuć delikatną cytrynkę.

Niestety, na oponach pozostał ślad :-)

: 11 kwie 2017, 07:13
autor: jordan233
Profeska <brawo> to powinno pójść do działu zrób to sam:)

: 11 kwie 2017, 09:48
autor: polowiak
Śladu nie ma...;)

: 11 kwie 2017, 09:59
autor: CINEK
<okok> <brawo> dobra robota! Trzeba będzie zastosować u siebie gdzie nie gdzie. <faktycznie>