Witam. Dziś niestety i mnie dopadła przykra sytuacja, baba przyrżnęła mi w tył, przy uderzeniu przestawiła mnie do przodu, a ja uderzyłem w samochód przede mną. W konsekwencji delikatnie pęknięty i porysowany tylni zderzak i wsunięty do przodu, tzn.chromowana listwa zderzaka schowała się za linią klapy, zderzak do wymiany raczej.
Przód grill połamany, maska pogięta przy grillu,przedni zderzak porysowany,minimalne pęknięcie które buło już tylko poszerzyło się o kilka mm. Przedniego zderzaka raczej bym nie wymieniał, tylko malowanie.
Sprawca zdarzenia ubezp. w warcie
Panowie doradźcie jak dalej postępować, aby nie być w plecy, bo zielony jestem w temacie. Oddawać do serwisu, czy robić we własnym zakresie.
[ Dodano: 2014-05-07, 19:48 ]
Czemu ten tylny zderzak się cofnął?Coś za zderzakiem musiało się zgnieść, belka?
: 07 maja 2014, 20:16
autor: marekp750
Zderzak z tyłu (z przodu też) posadzony jest na odbojach.
Jakąś część energii zderzenia są w stanie przejąć. Co dalej poleciało to dopiero
po ściągnięciu zderzaka.
Tutaj zdjęcie tyłu bez zderzaka (montaż haka):
: 07 maja 2014, 20:24
autor: Preston81
wstaw foty , poczekaj na wycene jesli bedzie nie korzystna oddaj auto do aso musisz przeklakulowac ile bedzie cie kosztowac naprawa ,znajac zycie beda chcieli cie orżnąć na maxa wiec ... poczekaj na rozwoj wydarzen
: 07 maja 2014, 21:27
autor: beyer28
To, ze będą chcieli mnie opierd.... to raczej jasne. Gadałem ze znajomym, ma serwis forda, ale robią wszystko, a on sam ma identyczną a8 jak moja. Powiedział wstawiaj do mnie, napiszemy oświadczenie, że ten warsztat będzie go naprawiał i już on się będzie dogadywał z wartą. Nie mam siły żeby latać za tym wszystkim. Wstawię i odbiorę już gotowego. Nic nie zarobię, ale wsio na tip top będzie zrobione. Chyba tak będzie najrozsądniej
: 08 maja 2014, 05:48
autor: ernesto
Warsztat im przedstawi wszystko i będą musieli mu wypłacić pieniądze.
: 08 maja 2014, 08:55
autor: bazzzyl
Z mojego doświadczenia wiem, że ni chu..a nie wypłacą Ci rozsądnej kwoty.
Po prostu wstawiaj do najdroższego ASO i daj im upoważnienie.
Samochód zastępczy bierz przez ubezpieczyciela i niech bulą za wszystko.
: 08 maja 2014, 20:01
autor: beyer28
bazzzyl pisze:Z mojego doświadczenia wiem, że ni chu..a nie wypłacą Ci rozsądnej kwoty.
Po prostu wstawiaj do najdroższego ASO i daj im upoważnienie.
Samochód zastępczy bierz przez ubezpieczyciela i niech bulą za wszystko.
No dokładnie po co się z frajerami dogadywać skoro i tak na chama będą chcieli człowieka opier..... A właśnie jak to jest z samochodem zastępczym? Oświadczam, przy zgłaszaniu szkody, że potrzebuję, czy poprostu biorę normalnie z warsztatu, a oni później będą się dogadywać?
: 08 maja 2014, 22:32
autor: Preston81
jak masz wstawic do forda to wstaw do aso vw audi ... tak cz siak bedziesz mial zrobione chyba ze kolega dorzuci jakis gratis od firmy
: 10 maja 2014, 16:09
autor: beyer28
Hej. Panowie mam pytanko. Ciekawy jestem jaka wyszłaby ogólna kwota przy wizycie rzeczoznawcy.Jeśli nie zadowoliłaby mnie kwota odszkodowania to czy mógłbym odmówić wypłacenia go i oddać jednak na naprawę bezgotówkową? Czy już po ptakach by było i musiałbym wziąć pieniądze?
: 10 maja 2014, 17:58
autor: bazzzyl
Mariuszu, i ja się tym interesowałem. Wizyta rzeczoznawcy z Dekry w Wawie to 285zł netto, ale...
dla ubezpieczyciela taka wycena nijak nie jest wiążąca, więc moim zdaniem jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Pomyśl ile browarów będziesz miał na 285 zł
: 10 maja 2014, 18:30
autor: Gabriel
Ja oddałem sprawę adwokatowi. W przyszłym tygodniu (jak się Proama nie odezwie) pisze pozew.
Jak ubezpieczyciel zrobi wycenę, odwołasz się a ubezpieczyciel nadal uważa że nie masz racji, to możesz zapłacić rzeczoznawcę i muszą zwrócić koszty, jeżeli ich "racja" polegnie. Ale nie licz ze się poddadzą
Ja co do weryfikacji szkody w Seacie żony nie mam zastrzeżeń, tylko do wyceny. Oddałem kosztorys do zweryfikowania (przeliczenia) rzeczoznawcy i ma podstawie jego wyliczenia będę pozywał w sadzie.
Idę śladem kolegi, który sądził się z PZU i generalnie 13% odsetek naliczono jemu dodatkowo od zaległej kwoty.
Żaden ubezpieczyciel, bez sądu nie wypłaca pełnego odszkodowania. Adwokat (gównie zajmuje się sprawami odszkodowawczymi), powiedział mi takie słowa:"Ubezpieczalnie zarabiają ogromne pieniądze, ale nie dlatego że mają masę klientów, tylko dlatego że, nie wypłacają pełnych odszkodowań".
: 10 maja 2014, 18:47
autor: bazzzyl
Pani z PZU na infolinii mi powiedziała, że niestety nie mogą podnieść kwoty, bo "mogliby" nadpłacić.
Powiedziała, że jak poniosę większe koszty naprawy to oczywiście dopłacą, na co ja jej powiedziałem,
że zrobimy inaczej - Wy mi zapłacicie więcej, a jak mi coś zostanie, to ewentualnie Wam oddam.
Nastała cisza w słuchawce
: 10 maja 2014, 19:09
autor: beyer28
bazzzyl pisze:Mariuszu, i ja się tym interesowałem. Wizyta rzeczoznawcy z Dekry w Wawie to 285zł netto, ale...
dla ubezpieczyciela taka wycena nijak nie jest wiążąca, więc moim zdaniem jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto.
Ale nie chodzi mi o zewnętrznego rzeczoznawcę, tylko tego z ubezpieczalni. Przychodzi gość z warty, później dzwonią proponują tyle i tyle. Jeśli nie wystarczy mi ta kwota...mogę odmówić przyjęcia pieniędzy i oddać wóz na naprawę bezgotówkową?
: 10 maja 2014, 19:41
autor: emdzej
Tak możesz tak zrobić jak przyjedzie rzeczoznawca do Ciebie. Moim zdaniem najlepiej oddać do ASO i po sprawie.
: 10 maja 2014, 20:32
autor: beyer28
Niby tak, ale naprawa z mojej strony zakończyłaby się na pomalowaniu oby zderzaków, maski i wymianie grilla, ewentualnie na wymianie maski z grillem (gdybym znalazł w kolorze), ewentualnie wymiana tylnej belki i odbojów (cofnięta listwa chromowa zderzxaka względem krawędzi klapy pół centymetra), bo tyle max wg mnie należałoby zrobić. Przy uznaniu małych pęknięć na zderzakach (które były już przed) i wgniotek maski w obramówce grilla, a co za tym idzie wymiana zderzaków i maski z grillem, kwota odszkodowania mogłaby znacznie wzrosnąć, a co za tym idzie może zostałoby na zawiechę i nowe kapcie