Strona 1 z 3
Zabrany dowód za głośny wydech
: 30 kwie 2015, 23:16
autor: robsonik4
Witajcie
Nie przypuszczałem, że mnie coś takiego spotka. Kontrola drogowa - tak, aby skontrolować.
Durne pytanie - ile pali ropy bo 4 litry pojemności ?, odpowiedź, że to benzyna i nie wiem bo samochód żony; a to musi ze 30 litrów itd.
Jako, że pan milicjant bo do policjanta dużo mu brakuje nic nie znalazł to oświadczył na koniec, że mam za głośny wydech i zabiera dowód rejestracyjny, oczywiście tłumaczenie, że wydech oryginalny/fabryczny jedynie założona chromowana rura nie powodująca nic za wyjątkiem wrażeń wizualnych.
Pojechałem na przegląd, facet popukał się w głowę i powiedział parę słów odnośnie poziomu wiedzy, modrości itd milicjanta. Zapłaciłem kasę za kwitek i odebrałem dowód w wydziale komunikacji.
Czy teraz mogę uzyskać jakiś zwrot kosztów za stracony czas oraz kasę od pana milicjanta lub jego szefa ?
Co w przypadku dalszego zaboru dowodu ?
Milicjant był z P nie z R
: 30 kwie 2015, 23:23
autor: Gość
Teoretycznie tak,praktycznie bedzie problem. jeśli bys to zrobił albo zrobiłes natychmiast po kontroli te badanie i diagnosta by potwierdził np godzine to możesz robic mu koo tyłka(milicjantowi)
: 01 maja 2015, 01:00
autor: Motostacja
niestety trzeba było nie przyjmować mandatu ja tez popełniłem ten błąd
: 01 maja 2015, 08:25
autor: r4q
No bez jaj, że takie rzeczy się odstawiają ? No w szoku jestem trochę mnie zatkało...
Ale co można w sumie zrobić? Bo nieprzyjęcie mandatu jak sugeruje raftor równa się temu, że dowodu nie zabiorą w tej sytuacji ?
: 01 maja 2015, 10:08
autor: FOSS
Do d...py z tą naszą policją po całości - to już lepiej zapłacić 50pln za brak dowodu niż oddać go jakiemuś pacanowi za usterkę której nie ma
Tak jak z xenonami w D2 pre-FL..... niektórym pacanom nie wytłumaczysz, że są fabryczne i też zabiorą dowód

: 01 maja 2015, 10:40
autor: Gość
Pisałem dośc wyczerpujaco w innym temacie o takiej rozmowie nt świateł w preFL i sam ów policjant przyznał że 85% z nich nie ma pojęcia a robią.
: 01 maja 2015, 11:18
autor: robsonik4
Ja nie dostałem mandatu tylko kwitek, że mi zabrano dowód rejestracyjny i mam w ciągu chyba 3 dni zrobić przegląd i usunąć "usterkę".
: 01 maja 2015, 11:19
autor: ernesto
Niewiedza ludzka odbija się na użytkownikach.
U mnie sytuacja jest też podobna lecz chodzi o koła. Bo wystają. Ale pan na stacji diagnostycznej powiedział że nie może wystawać bieżnik. U mnie bieżnik nie wystaje. A ile jest samochodów którym kołpaki wystają za obrys samochodu ? Oni też powinni mieć zabierany dowód ?
Najgorsze jest to że jedni podchodzą do tego normalnie a inni po zazdrości że masz takie auto, jesteś młody i trza Cie uje...ć
: 01 maja 2015, 11:44
autor: robsonik4
Mandatu może dlatego nie dostałem, że to nie mój samochód w papierach

i milicjant nie miał żadnego miernika poziomu dźwięku itp,itd.
Chodzi mi o zwrot "kasy" za przegląd oraz stracony czas za dojazd do stacji diagnostycznej i wydziału komunikacji - musiałem brać urlop.
Jak znowu trafię na tego tumana to historia się powtórzy.
Ogólnie to jesteśmy traktowani jak "bogacze" bo Nasze fury mają duże silniki więc dużo palą a więc mamy kasę na paliwo. - takie jest tłumaczenie nieobeznanych w temacie. Tylko dlaczego właściciel Poloneza spalającego standardowo z 11 litrów wachy jest traktowany jako biedak ?!
: 01 maja 2015, 12:04
autor: Gość
Zanim zaczniecie wszelka rozmowe właczajcie dyktafon a kazdy ma takie cos w telefonie. bardzo sie przydaje. jak sie to bedzie powtarzac to tuman poleci ze stanowiska bo ma cos nie tak z garem. Bez sonometru może wprawdzie subiektywnie stwierdzić ale to jest takie gdybanie o sianie.
Gdy oni robia co chca a my mamy cos na swoja obrone to zostaja ochroniarzami w markecie. Wiem z doświadczenia.
: 01 maja 2015, 12:11
autor: Motostacja
Ja nadtepnym razem nie przyjme mandatu jesli nie bedzie mial urzadzen do pomiaru wtedy na pewno nie bedzie ani mandatu ani zabrania dowodu , bo nie bedzie podstawy , u mnie na mandacie bylo "przypuszczenie"

smiech na sali
: 01 maja 2015, 12:17
autor: Gość
Dokladnie,mandatu mozna nie przyjac ale od zabrania DR uchroni nas jedynie nie dawanie go w lapy policjanta. Wyobraźcie sobie kiedyś sprawe że jedziemy do niemiec po auto i jeszcze w PL zatrzymuje nas patrol. Zabrali DR za lekko zaparowane lampy. Był to deszczowy jesienny dzień. Lampy wyschły po nastepnych paru km a my ze świstkiem od policji w DE mielismy spore problemy. Bo tamtejszy polizei ten tymczasowy świstek traktował jak paragon z marketu i żądał okazania papierów auta...
Tu jakos kumpel zdołał wyjasnic sprawe w 4godziny na posterunku i na szczescie niedaleko PL granicy ale gdy np ja wracam do pracy tam i takiego cepa spotkam w PL to krew zalewa!
: 01 maja 2015, 22:46
autor: panton
jak odmowa przyjęcia mandatu to sąd? i co wtedy?
ps: dlaczego przyjmujecie....łykacie wszystko co wam jakiś pacan bez szkoły w mundurku wypisze?

: 02 maja 2015, 09:35
autor: robsonik4
Mandatu nie dostałem, ale DR muszę dać do łapy milicjantowi jak i PJ.
: 02 maja 2015, 10:51
autor: danishow
robsonik4, następnym razem zadzwoń na policję i zażądaj patrolu z czujnikiem dźwięku. Ja raz tak miałem z szybami, pan mądrala chciał mi zabrać dowód za przyciemnione tylne szyby ...najjaśniejszą, homologowaną folią <tjaa>