Forum Audi A8 Klub Polska

Witam
Temat napisałem bo nic aktualnego nie znalazłem by można się było podpiąć itd.

Pytanie głównie do posiadaczy A8D3 4.2v8

Niedawno kupiłem swoje i myślę że warto by było wykupić tez polisę AC, problemów jest kilka
1 - stare auto (2003r) nie każdy ubezpieczyciel mi go będzie chciał ubezpieczyć.
2 - obawiam się ze tak samo jak w przypadku mojego wcześniejszego auta (s3) AC będą mi próbowali wcisnąć naprawa na zamiennikach.... w tym problem ze do S3 nie były np zamiennika zderzak czy błotnika, jak to wygląda w A8 ? (pomijam już fakt ze ewentualna naprawa na zamiennikach w ogóle nie wchodzi w gre bo to zawsze pasuje jak świni siodło na aucie )
3 na co zwrócić szczególnie uwagę przy kupnie AC ?

Wg mnie nie warto bo robiłem rozeznanie i w teorii jest supcio a w praktyce ludziom sie utrudnia jak może gdy dojdzie do szkody. No ale jak kto woli.

Nie wyobrażam sobie jazdy bez AC, jeżdżę dużo i czasami samemu można uszkodzić auto, pal licho jak stary parch, ale przy drogich autach warto mieć to AC.
Każde AC ma kilka opcji zależnych od ceny, najtańsze zazwyczaj są na zamiennikach i nawet brak holowania w miejscu zamieszkania, najdroższe mają naprawy na oryginalnych częściach, holowanie 750km, hotel w razie awarii i inne duperele.

Mam AC na A8 D2, więc i D3 bez problemu ubezpieczysz.
Myślę, że warto to mieć, bo jednak jak mocno uszkodzisz A8 to jednak straty finansowe będą ogromne- czego Ci oczywiście nie życzę.
Warto także wybrać jakiś lepszy wariant, a nie na częściach zamiennych, czy brak holowania itd.

Miałem przypadek w moim Saab'ie, że rozwaliłem zawieszenie o krawężnik, potrzebna była laweta, zadzwoniłem do ubezpieczyciela i holowanie miałem za darmo, a gdybym nie miał to zapłaciłbym ok. 600zł za lawetę. Do tego naprawa wyszła mi ok. 1000zł (na dobrych częściach), a z ubezpieczenia dostałem 4400zł, także i można nawet trochę na tym zarobić. Jednak nie ma co porównywać Saab'a do Audi A8 w kosztach...

wg mnie warto

ale czytaj OWU i patrz jaki typ AC masz ja płace 2200zł warta

wiadomo likwidacja jak to w PL przebiega probemowo i kosztorysy mocno sa zaniżone

mozesz tez wykupic mini AC od kradzieży

bylem zadowolony tylko z liink 4 teraz pzu i odradzam

sam nie wiem co zrobić, jak mi będą wciskać AC z naprawą na zamiennikach to niech się w dupę pocałują. Wtedy wolę wykupić miniAC tak jak kolega wspomniał od kradzieży i ewentualnie szyby...
Jeśli chodzi o sprawy awarii ze potem trzeba lawete itd to tym sie nie martwię w ogóle bo brat ma lawete więc mam z głowy.
Pójdę jutro do agenta (tam gdzie do tej pory bylem) zobaczymy co zaproponują i napiszę

Za te ceny co oferuja w dobrych pakietach to przez te lata nazbierał bym na póltorej A8....

Apophis pisze:Za te ceny co oferuja w dobrych pakietach to przez te lata nazbierał bym na póltorej A8....

Jakie lata i jakie A8?..... coś panie jak zwykle przykoloryzowałeś

Za S8D2 które rozbiłem doszczętnie w 2010r za pakiet OC+AC+wypasione na maxa Assistance zapłaciłem 1996pln

Auto po wypadku nie nadawało się już do naprawy.
Orzeczono szkodę całkowitą i jak zwykle oszukano mnie na wysokości odszkodowania ale i tak dostałem za nią jakieś 20kpln.
A co bym dostał gdybym nie miał AC?.... ZERO.

Czuję się oszukany przez firmę ubezpieczeniową bo zaniżyli wartość auta na dzień szkody a pozostałość po wypadku (złom) wycenili moim zdaniem za wysoko ale i tak lepiej mieć 20kpln niż ich nie mieć.


Przy aucie klasy A8/S8 wystarczy mieć małą stłuczkę żeby koszt naprawy wyniósł 2-3kpln a to już jest praktycznie wartość polisy AC.
Oczywiście można wyjść z założenia, że jeździmy mega bezpiecznie i z naszej winy nie będziemy mieć żadnej stłuczki i wtedy wystarczy miniCasco ale czy rzeczywiście jesteśmy aż tak nieomylni?

Nie wiem ile lat jeździłes S8 ale policz sobie sam 2tys x7 to kupie sobie drugą. Nie wiem ile labas płaci za D3 ale sąsiadowi na fokusie i drugiemu na lagunie zrobili taki myk że dostali jakies ochłapy.

Co prawda jak mam sie chec rozwalić to w 2 lata 10 czy 20tys nie zapłace ale potem posmaruja zwyżkami etc.

Podobnie mnie przekonywano w DE zarejestruj zapłać a zawsze dostaniesz. To prawda tam daja ale 1700euro rocznie oszczędności to juz po 3 latach mam drugie A8.

Na pytanie czy sie opłaca? Ja odpowiem że Nie.
Ale kto bogatemu zabroni

Reasumujac jak dostałes az 20tys za wypasione S8 które w tamtych latach kosztowało sporo więcej to sie czujesz szczesliwy czy wydymany?? AC powinno pokrywac wartośc auta na tyle na ile jest ono warte wg nas a nie zanizonego eurotaxu wtedy to ma sens. Ale że ludzie lubia naciągać to mamy jak mamy.

To wszystko zasada dowolności-nikt nam nie każe.

Apophis pisze:Nie wiem ile lat jeździłes S8 ale policz sobie sam 2tys x7 to kupie sobie drugą.

Generalnie niby ok ale jak zwykle piszesz ale nie w temacie. Czemu tak piszę?... wystarczy czytać ze zrozumieniem - cytat z pierwszego posta:

mkbewe pisze:Pytanie głównie do posiadaczy A8D3 4.2v8

Niedawno kupiłem swoje i myślę że warto by było wykupić tez polisę AC, problemów jest kilka...

Więc co z tego, że po 7 latach za zaoszczędzone rocznie 2kpln czyli łącznie 14kpln kupisz sobie starą przed-liftową D2.
Temat dotyczy D3 i w relacji składka AC kontra ewentualne roczne oszczędności w przypadku nie wykupienia tejże polisy mają się zupełnie inaczej.

Ja zresztą również nie jeździłem moją S8 tyle lat żeby odłożyć sobie na następną S8 więc odpowiadając na to co poniżej....

Apophis pisze:Reasumujac jak dostałes az 20tys za wypasione S8 które w tamtych latach kosztowało sporo więcej to sie czujesz szczesliwy czy wydymany??

znając ten złodziejski kraj i złodziejskie przepisy czuję się oszukany ale realnie na to patrząc to lepsze 20kpln w kieszeni niż marne 2 czy 4kpln zaoszczędzone na jego nie kupieniu.


Na koniec warto też obiektywnie spojrzeć na samego siebie - kto z osób które świadomie nie kupiło AC odkłada tą składkę do "skarpety" czy też na konto w banku zbierając tym samym kasę na ewentualną szkodę czy też kisi to przez 7 lat na kupno następnego auta??
Moim zdaniem to bzdura, 90% tych co nie kupią AC przejadają te pieniądze a jak się przydarzy kasacja auta to zostają z niczym i dopiero wtedy kombinują co zrobić dalej.

Poza tym za 14kpln nie kupisz takiej S8 jaką miałem (produkcja 06-2002) więc niestety gdybym tak perspektywicznie miał się zachowywać jak piszesz to rocznie musiałby odkładać więcej niż wynosi składka AC

I żeby nie było... nie jestem jakimś zagorzałym zwolennikiem kupowania AC ale przez ostatnie 10 lat miałem niestety kilka zdarzeń drogowych i posiadanie tej polisy okazało się bardzo przydatne.

Apophis pisze:Co prawda jak mam sie chec rozwalić to w 2 lata 10 czy 20tys nie zapłace ale potem posmaruja zwyżkami etc.

Jakimi zwyżkami? Jeżeli umiesz liczyć pieniądze to policz.... 10% zwyżki przy składce 2kpln to zaledwie 200pln a po następnym bezszkodowym roku jazdy zaczynasz odzyskiwać zniżki więc kiedyż to ubezpieczyciel odzyska to z nawiązką?

Apophis pisze:Ale kto bogatemu zabroni

Cóż, wg. mnie zupełnie bezmyślnie i beztrosko to dopiero ten prawdziwie bogaty nie kupuje AC. Dlaczego?.... bo jak rozbije auto w drobny mak to odda na złom pozostałość i kupi sobie drugi i nie będzie patrzył czy coś zaoszczędził na AC czy nie.
Ci naprawdę bogaci mają wywalone zarówno na ubezpieczycieli jak i na polityków i na wiele innych niedogodności tego kraju... są ponad to, robią swój biznes i mają tyle, że stać ich na świadome nie płacenie AC.
Ale mogę się mylić

FOSS, jeśli uważasz, że Cie oszukano to możesz walczyć przecież

FOSS pisze:Jakimi zwyżkami? Jeżeli umiesz liczyć pieniądze to policz.... 10% zwyżki

Jak Ci nie pasuje zwyżka to przecież można zmienić ubezpieczyciela

FOSS marudo-temat dotyczy D3 ale czy za D3 zapłacimy te sama stawke co za D2? Tak ale za D2 w twoich czasach

Wiesz ja nie składam do skarpety ale inwestuje w auto. Co mi po AC jak rozrzad do wymiany i z racji opłacenia składki na serwis nie starczy Więc jak wspomniałem kto bogatemu zabroni? Niestety ja musze na tym oszczedzić i tez swoje nerwy. Bo fakt faktem lepszy rydz niż nic ale ubezpieczalnie juz mi pokazały kiedys swoje praktyki stad mam na nie wyje.... I spokój ducha bede miał jak rozpieprze auto bo to ja je rozpieprze a nie żyd mnie okradnie na wycenie.

Jak ktos mnie pyta o AC to macham reką bo zbedna dyskusja. Chcesz płać twoja sprawa-tyle mozna doradzić.

Trochę popytam podzwonilem I opcja ac z naprawą na oryginalnych to koszt od 3,5k zł. Dużo jak dla mnie.
Postaram się jeszcze dowiedzieć jak to wygląda w tańszych wersjach ubezpieczenia.

Lechu pisze:Jak Ci nie pasuje zwyżka to przecież można zmienić ubezpieczyciela

Za dodatkową opłatą 90 zł nie tracę zniżek.

Apophis pisze: Nie wiem ile labas płaci za D3

2500zł OC i AC, kiedyś grubo więcej (wartość auta) zniżki maksymalne.

Parę lat temu(7) miałem małe zdarzenie, naprawa kosztowała 70tyś. zł, gdybym nie miał AC to byłaby masakra- dodatkowo zapłacili za hotel we Włoszech i przysłali samochód zastępczy.