Moje Audi Stłuczka / ubezpieczenie w PTU
: 30 kwie 2010, 11:09
Witam!
Koledzy - sam już nie wiem czy to moje auto jakies pechowe jest czy zauroczone.
W swoim temacie pisałem jakiś czas temu, że po odebraniu samochodu (jak je przyprowadziłem) babeczka wjechała mi tego samego dnia w tył. Pomalowany został zderzak tylni - auto odebrałem w sobotę a w we wtorek miałem uderzenie w bok. ;(
Przyznaje jednak, że z mojej winy, bo chciałem babkę przepuścić na pasach i zagapiłem się.
Dostałem w bok samochodu - Jestem załamany - bo na samochód chucham dmucham i dbam lepiej niż o siebie. i może dlatego tak jest, że człowiek jeździ cały czas pod wrażaniem...
Chciałbym jednak opisać sytuację, bo może moglibyście pomóc mi - na co mam zwrócić uwagę w naprawie mechanicznej zawieszenia i zeby nie dac wyrolować się podczas oględzin rzeczoznawczy.
Ubezpieczenie mam w PTU - pakiet AC ze zniesioną amortyzacją (wiec mają podobno zrobić wycenę w odniesieniu do nowych części) - to też może byc dobry temat, dla osób które mają zamiar tam się ubezpieczyć i będą śledziły mój wątek - celem oceny rzetelności tej firmy i wycen oraz wypłat.
Mój samochód dostał w bok jak widać na zdjęciach - ale najbardziej boję się o zawieszenie bo koło się przesunęło w kierunku zderzaka tylnego.
Od miejsca zdarzenia - do zakładu 5km przejechałem o własnych siłach - ale zapaliły mi się i abs i ESP.
Koledzy -= czy to w ogóle jest do naprawienia - żeby było w taki stanie jak sprzed kolizji. ?
Boje się o napęd Quatro
Na co zwrócić uwagę - jaki mniej więcej może być koszt części ?
Najbardziej sie boję o to, że po naprawie może być coś nie tak - a bym się chyba załamał, bo to auto wymarzone, na które długo czekałem. ;(
Proszę o rady i to czy może mieliście podobną kolizję - bo ja myślę o tym aucie i spać nie mogę, że może być coś nie tak ;(
Powyżej prezentuję zdjęcia
Koledzy - sam już nie wiem czy to moje auto jakies pechowe jest czy zauroczone.
W swoim temacie pisałem jakiś czas temu, że po odebraniu samochodu (jak je przyprowadziłem) babeczka wjechała mi tego samego dnia w tył. Pomalowany został zderzak tylni - auto odebrałem w sobotę a w we wtorek miałem uderzenie w bok. ;(
Przyznaje jednak, że z mojej winy, bo chciałem babkę przepuścić na pasach i zagapiłem się.
Dostałem w bok samochodu - Jestem załamany - bo na samochód chucham dmucham i dbam lepiej niż o siebie. i może dlatego tak jest, że człowiek jeździ cały czas pod wrażaniem...
Chciałbym jednak opisać sytuację, bo może moglibyście pomóc mi - na co mam zwrócić uwagę w naprawie mechanicznej zawieszenia i zeby nie dac wyrolować się podczas oględzin rzeczoznawczy.
Ubezpieczenie mam w PTU - pakiet AC ze zniesioną amortyzacją (wiec mają podobno zrobić wycenę w odniesieniu do nowych części) - to też może byc dobry temat, dla osób które mają zamiar tam się ubezpieczyć i będą śledziły mój wątek - celem oceny rzetelności tej firmy i wycen oraz wypłat.
Mój samochód dostał w bok jak widać na zdjęciach - ale najbardziej boję się o zawieszenie bo koło się przesunęło w kierunku zderzaka tylnego.
Od miejsca zdarzenia - do zakładu 5km przejechałem o własnych siłach - ale zapaliły mi się i abs i ESP.
Koledzy -= czy to w ogóle jest do naprawienia - żeby było w taki stanie jak sprzed kolizji. ?
Boje się o napęd Quatro
Na co zwrócić uwagę - jaki mniej więcej może być koszt części ?
Najbardziej sie boję o to, że po naprawie może być coś nie tak - a bym się chyba załamał, bo to auto wymarzone, na które długo czekałem. ;(
Proszę o rady i to czy może mieliście podobną kolizję - bo ja myślę o tym aucie i spać nie mogę, że może być coś nie tak ;(
Powyżej prezentuję zdjęcia