Odmowa wypłaty odszkodowania a notatka policyjna
: 10 gru 2015, 18:58
Witam
We wrześniu uczestniczyłem w wypadku. Kobieta zjeżdzając na mój pas po zakończeniu wyprzedzania zaczepiła dosłownie lekko o mój pojazd swoim prawym tylnym narożnikiem. Skutkiem czego wpadła na kolejne pojazdy i zginął jej syn. Ubezpieczyciel po 80 dniach wysłał mi pismo o odmowie wypłacenia odszkodowania, gdyż w notatce policyjnej funkcjonariusz napisał brak uszkodzeń w moim pojeździe, a winą za zdarzenie wskazał kierującą, która mnie wyprzedzała. Mimo, że na miejscu kolizji zostały zrobione zdjęcia z uszkodzeniami mojego pojazdu.
Ponadto kilka dni później po kolizji rzeczoznawca ubezpieczyciela stwierdził te same uszkodzenia co ja i wycenił szkodę na niecałe 2 tyś zł. Zarysowania na błotniku, zderzaku i feldze.
Ubezpieczyciel jeszcze mi powiedział, że sprawca nie przyznał się do winy i dlatego mi odmawia. (sprawca jest w szpitalu od 3 miesięcy)
Mam też film z zdarzenia, który sam nagrałem na którym jasno widać kontakt pojazdów. Ma go też prokurator. Co mam dalej zrobić, żeby odzyskać swoje pieniądze?
WYsłałem odwołanie na adres mailowy warty oraz bezpośrednio do likwidatora. Wystąpiłem o wydanie notatki policyjnej do jednostki prowadzącej i dalej będę walczył. Najpierw rzecznik a później do sądu idę.
Tak to wygladało
We wrześniu uczestniczyłem w wypadku. Kobieta zjeżdzając na mój pas po zakończeniu wyprzedzania zaczepiła dosłownie lekko o mój pojazd swoim prawym tylnym narożnikiem. Skutkiem czego wpadła na kolejne pojazdy i zginął jej syn. Ubezpieczyciel po 80 dniach wysłał mi pismo o odmowie wypłacenia odszkodowania, gdyż w notatce policyjnej funkcjonariusz napisał brak uszkodzeń w moim pojeździe, a winą za zdarzenie wskazał kierującą, która mnie wyprzedzała. Mimo, że na miejscu kolizji zostały zrobione zdjęcia z uszkodzeniami mojego pojazdu.
Ponadto kilka dni później po kolizji rzeczoznawca ubezpieczyciela stwierdził te same uszkodzenia co ja i wycenił szkodę na niecałe 2 tyś zł. Zarysowania na błotniku, zderzaku i feldze.
Ubezpieczyciel jeszcze mi powiedział, że sprawca nie przyznał się do winy i dlatego mi odmawia. (sprawca jest w szpitalu od 3 miesięcy)
Mam też film z zdarzenia, który sam nagrałem na którym jasno widać kontakt pojazdów. Ma go też prokurator. Co mam dalej zrobić, żeby odzyskać swoje pieniądze?
WYsłałem odwołanie na adres mailowy warty oraz bezpośrednio do likwidatora. Wystąpiłem o wydanie notatki policyjnej do jednostki prowadzącej i dalej będę walczył. Najpierw rzecznik a później do sądu idę.
Tak to wygladało