Forum Audi A8 Klub Polska

Jestem w Anglii od kilku dni i kt os na parkingu pod domem przywalil mi w tylni zderzak i blotnik. Ja tego zdarzenia nie widzialem,ale mam na nie dwoch swiadkow, ktorzy widzieli dokladnie samochod i czlowieka. Niestety bez tablic rejestracyjnych. Jednak wiem,ze przyjezdza tu do kogos regularnie. Co mam teraz zrobic? Zglosic to na policje czy 'dorwac' kolesia, ktory to zrobil i zobaczyc co powie?

Fiko, Wiem że miło jest dorwac takiego ale myśle że więcej skorzystasz powiadamiając police.

Zadzwoń na policje, z ubezpieczenia pewnie dostaniesz parę tys jak znajdą sprawce. ;-)

Dokładnie tak jak koledzy piszą , Policja !!!!
Anglia to państwo policyjne .
Tam jest tyle kamer ... nic się nie nagrało ??

Tylko i wyłącznie dzwonisz na policję.
Tak jak przedmówcy piszą. Tam jest tyle kamer, że nawet w lesie Cię znajdą. :-P

A tak swoją drogą to w jakiej części Anglii przebywasz?

Jestem w Corby, Norhtamptonshire
Watpie by byly tak kamery, to zwykly parking miedzy dwoma blokami. No nic, jutro po poludniu dzwonie

I jak poszlo ? ,wg mnie policja nikogo nie znajdzie,ale pro-forma mozna sprobowac,mnie rozpieprzyl ktos zderzak i reflektor w Mercedesie w211 to nawet nie dzwonilem na policje.Ale nie mialem swiadkow.

Jarecki, dwu i poł letni odkop-srebrna łopata jak nic się należy

Haha,o kurde Apophis ,faktycznie temat troche stary.
Wszystko przez fakt ze jestem swiezutenki na forum i wszystko mnie tak absorbuje ,ze nie zwracam na nic uwagi

Ale kolega Fiko nie pochwalił się rezultatem załatwienia sprawy

Może kiedyś jak zagladnie to wam odpisze... Ja tymczasem mam łopaty dla kazdego chętnego

Jak srebrna, to biore na sprzedaz ;-)