Competition
: 01 kwie 2011, 18:40
Postanowiłem wam pokazać czym bujałem sie przed A8.
Wcześniej byłem maniakiem VW(kluby, zloty i takie tam :evil: ) przerobiłem kilka golfów GTI, Jette, Corrado vr6 i Bore TDI. To było moje pierwsze quattro jakie zakupiłem, skusiła mnie nierdzewiejąca karoseria niezależnie od wieku auta 8-) , i legendarny napęd. Poleciałem od razu po całości, i na moją prośbę znajomy przytargał mi z niemcowni limitowaną serie B4 COMPETITION (wyprodukowano 2000 sztuk).
Rocznik: 1994
Motor: 2.0 16v 140koni z quattro
Skrzynia: Manualna 5 + blokada dyfra tył
Wyposazenie: klima, grzane stołki, kubełki, airbag, komputer, dodatkowe zegary vdo, zderzaki i lotka jak w S2, lampy soczewki. W skrócie competition to S2 ze słabszym silnikiem :-P
http://dzidziagti.fotosik.pl/albumy/826100.html
Jeździłem nią 2 lata, przez pół roku łaził za mną chłopaczek, znajomy znajomego żebym mu ja sprzedał, tak mu sie podobała. Wkońcu sie złamałem, on dał dobrą sumkę, umowę pisaliśmy o 22 godzinie ....................a o 4 rano następnego dnia miałem telefon od jego dziewczyny ze auto przeleciało przez 3 ogródki w domkach jednorodzinnych i dachowało BRAK SŁÓW
Wcześniej byłem maniakiem VW(kluby, zloty i takie tam :evil: ) przerobiłem kilka golfów GTI, Jette, Corrado vr6 i Bore TDI. To było moje pierwsze quattro jakie zakupiłem, skusiła mnie nierdzewiejąca karoseria niezależnie od wieku auta 8-) , i legendarny napęd. Poleciałem od razu po całości, i na moją prośbę znajomy przytargał mi z niemcowni limitowaną serie B4 COMPETITION (wyprodukowano 2000 sztuk).
Rocznik: 1994
Motor: 2.0 16v 140koni z quattro
Skrzynia: Manualna 5 + blokada dyfra tył
Wyposazenie: klima, grzane stołki, kubełki, airbag, komputer, dodatkowe zegary vdo, zderzaki i lotka jak w S2, lampy soczewki. W skrócie competition to S2 ze słabszym silnikiem :-P
http://dzidziagti.fotosik.pl/albumy/826100.html
Jeździłem nią 2 lata, przez pół roku łaził za mną chłopaczek, znajomy znajomego żebym mu ja sprzedał, tak mu sie podobała. Wkońcu sie złamałem, on dał dobrą sumkę, umowę pisaliśmy o 22 godzinie ....................a o 4 rano następnego dnia miałem telefon od jego dziewczyny ze auto przeleciało przez 3 ogródki w domkach jednorodzinnych i dachowało BRAK SŁÓW