To ja się dopiszę bo to mi się trafił ten przypadek..... tzn. ja składałem tą S8.
Na początku jak ją kupiliśmy (tzn. koleżanka Marzena kupiła a ja asystowałem) auto zatrzymywało się już przy połowie zbiornika.
Rozebrałem i okazało się, że standardowo nie wybiera paliwa z lewej komory (była prawie pełna).
Pompa paliwa jest oryginalna (ma odpowiednie króćce do przelewu) i działa raczej bez zarzutu (działa normalnie w całym zakresie obrotów).
Kosz był oczywiście uszkodzony i źle złożony.
Ze swojego sprawnego kosza (wciąż posiadałem jeden sprawny kompletny) przełożyłem mocowanie pompy z sitkiem (tamto było nadpalone i połamane i pompa siedziała krzywo), cały dół kosza (tamten był połamany), duży oring na łączeniu dwóch połówek kosza, oring na czujniku poziomu paliwa (strona prawa czyli przy koszu bo stary puszczał paliwo górą), oring na króću którym ciągnie paliwo z drugiej komory oraz główną uszczelkę górną kosza (stara była mocno nadszarpnięta zębem czasu).
Po tej robocie pompa przelewa sobie paliwo z lewej komory więc system przelewu działa ale..... niestety z lewej komory nie wybiera wszystkiego.
Co więcej, kiedy przestaje wybierać z lewej komory ciągnie paliwo z komory prawej (głównej) ale również nie do końca.
Efekt finalny jest taki, że auto zatrzymuje się kiedy wskaźnik paliwa pokazuje około ¼ zbiornika paliwa i w obu komorach zostaje na dnie trochę paliwa.
Czujniki paliwa wskazują poprawnie.
Po samoczynnym zatrzymaniu do zbiornika można zatankować jakieś 60 litrów paliwa.
Tu podkreślam, że 60 litrów to nie jest połowa a paliwo pozostaje w obu komorach na dnie (nie tylko w lewej) więc teoretycznie system przelewania paliwa działa.
W trakcie tych prac znalazłem w zbiorniku paliwa zerwaną małą miedzianą tulejkę - rozbierając po raz drugi skupiłem się więc na wszystkich wężach i ssakach, ich położeniu i połączeniu i ewentualnym miejscu skąd mogła się wziąć ta nieszczęsna zerwana tulejka.
Mam w posiadaniu (na tzw. magazynie) również kompletny zbiornik paliwa od S8 który na 100% był sprawny więc połączenia i położenie rurek porównałem sobie również z tamtym pustym zbiornikiem i stwierdzam, że na pierwszy rzut oka wszystko wygląda normalnie.
Po drugim złożeniu sądziłem, że będzie OK więc przyznam, że trochę zbaraniałem
k44761 pisze:Czy pompę też wymieniałaś? Jaka jest średnica tego mniejszego króćca w pompie?
Pompy nie wymieniałem - wygląda na oryginał.
Średnicy nie sprawdzałem.
k44761 pisze:Ta podkładka metalowa też wymieniona, czy nie?
Która podkładka?... nie kojarzę o czym mowa.
k44761 pisze:Sprawdzał ktoś kamerą z drugiego otworu czy króciec dobrze wszedł w otwór?
Kamerą nie sprawdzałem - robiłem to na wyczucie, jak wielokrotnie wcześniej.
Generalnie jak uważać na ruchy to kosz pompy ma tylko jedną poprawną pozycję i tylko w tej jednej można go normalnie założyć i skręcić.
Po złożeniu przelewanie z lewego zbiornika do prawego działa więc domniemuję, że złożyłem poprawnie.
Ale jak widać coś przeoczyłem - przede mną dłubał tam jakiś mechanik handlarza (auto kupione od handlarza) więc nie wiem co mogłem przeoczyć a co ktoś wcześniej mógł uszkodzić
Pepeka pisze:źle zamontowany kosz , brak szczelności na metalowej uszczelce...
Której uszczelce?...... nie kojarzę ale może przede mną ktoś ją wyrzucił a ja ten element przeoczyłem bo go po prostu nie było
k44761 pisze:Paliwo wybiera równomiernie z dwóch zbiorników.
to NIE dobrze. Paliwo powinno najpierw być wybierane z obydwu zbiorników, ale dopóki jego poziom pozwala na swobodne przelewanie się z baku do baku górnym połączeniem baków. Poniżej 3/4 baku powinno zacząć wybierać z baku LEWEGO. Paliwo jest z niego przepompowywane do baku prawego, a ponieważ tam jest dużo paliwa nadmiar przelewa się do baku lewego górą. Jak się skończy w baku lewym paliwo, wybierany jest bak prawy, i dopiero wtedy w prawym baku ma spadać poziom.
Właściwie to nie wybiera paliwa równomiernie z obu komór równocześnie. Najpierw wybiera z lewego a później z prawego - tu Marzena trochę źle to napisała.
k44761 pisze: Więc przy około połowie zbiornika w lewym baku ma być susza i jest to jak najbardziej normalny objaw.
U mnie (też w lifcie) jak równomiernie wybierało z dwóch zbiorników to zostawało około 20L a silnik gasł.
To muszę to jednak szczegółowo przejrzeć bo po samoczynnym zatrzymaniu pracy silnika w lewej pozostaje na dnie jeszcze trochę paliwa (nie ma suszy) a w prawej pozostaje go trochę więcej
ehhhhh, pierwszy raz takie perypetie mam z tym przelewaniem
k44761 pisze:Zupełnie inaczej jest w D3, tam są 2 pompy i nie ma problemów. Takie rozwiązanie mam teraz u siebie w D2.
W D3 też bywają problemy. Tam też jest system przelewania.
Z tego co kojarzę pompy są dwie ale jedna główna a druga wspomagająca i już kilkukrotnie spotkałem się z przypadkiem, że auto odpala normalnie a po 30sek gaśnie.... bo pompa w prawej komorze (główna) zdechła a przy rozruchu paliwo podaje ta z lewej komory (wspomagająca).
Tak bywa w 4.2V8 MPI bo w dieslu jest trochę inaczej